Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gasha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gasha

  1. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    to mozna chodzic na solarium jak sie karmi?? nasze walentynki szalone bylyy hehe :P nigdy ich jakos hucznie nie obchodzimy a w tym roku nawet na nic nie liczylam, i w sumie nigdzie nie wychodzilam przez caly dzien, wiec nie robilam makijazu,itp. a tu 15 min przed przyjazdem B. z pracy dzwoni do mnie ze jesli mam ochote to pojedziemy dzis do restauracji, no wiec ja w panike wpadlam, szybko prysznic, makijaz, itd. :D pojechalismy do takiej restauracji, ktora nam znajoma polecila, ale oczywiscie bez rezerwacji, bo to taki spontan byl, no a nawet gdyby to nawet bysmy nie umieli jej zrobic bo za slabo mowimy po niemiecku :P no wiec okazalo sie, ze jest wolny stolik ale mielibysmy 50 min wlacznie z czekaniem na jedzenie, wiec lipa tak na czas jesc ;/ wiec zrezygnowalismy i pojechalismy do takiej juz sprawdzonej restauracji i tam na szczescie nie bylo problemu ze stolikiem... no i tak nam wieczor zlecial :D
  2. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    ale sie cicho zrobilo.... szukalam topiku i szukalam, spadlysmy chyba na 3 albo 4 strone :P wiecie co, snilo mi sie dzis ze mialam coreczke :) taka sliczna malutka kruszynka, jestem w szoku, bo zazwyczaj jak cos mi sie sni i nawet jesli jest to cos czym sie przejmuje albo jest dla mnie wazne, to nie mam takiego specyficznego uczucia jak teraz mialam... nie da sie tego opisac, takie dziwne, nieznane dotad uczucie, bardzo pozytywne :) taka jakas trosk o to malenstwo...nie wiem jak to nazwac... ale bylo w tym snie tez cos okropnego.... :/ pamietam moment, ze zostawilam ja lezaca na kanapie i poszlam do innego pokoju, i zapomnialam o tym, ze ona tam lezy, i jak mi sie przypomnialo, to wolalam moja mame, zeby biegla zobaczyc czy ona nie spadla z tej kanapy :/ straszne to bylo :( ale okazalo sie ze nic jej nie jest.
  3. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    faktycznie zeszlysmy na tematy ciazowo-dzieciate :) ale w sumie juz ochlonelysmy po slubie, zdalysmy relacje, po malu malzenstwo przechodzi na porzadek dzienny, wiec teraz mamy nowe tematy, ktore nam sie nasuwaja i bardzo dobrze, bo przynajmnie topik nam sie nieurwal po slubie :) no i wazne ze mamy ze soba dalej kontakt :) dzieki dziewczyny za rady co wlosow...jedna mnie tylko zdziwila :) nie pamietam, ktora z was pisala o piwie...ja kojarze piwo jak cos co niszczy wlosy... paradoks taki, widaje mi sie ze gdzies slyszalam ze taki zabieg sie robi ale chyba wtedy sie fryzura trzyma, czy cos w tym stylu, ale ze to jest raczej niedobry zabieg dla wlosow hehe, ale mniejsza z tym :P dzis tlusty czwartek ale dla mnie to zadna przyjemnosc zajadac sie paczkami hehe bo zwyczajnie za nimi nie przepadam ooo :P kupilam dzis 6, moj mezus zapewne nie pogardzi nimi. ja paczki wole z budyniem i wtedy bym sie moze skusila, ale u nas tylko z dzemem a tego nie znosze :/ ja tez lubie dzeci w zoltym kolorku, ale przyznam ze jak zobaczylam zdjecie Kacperka w tej bieli to wymieklam, taki sliczny anioleczek :) ktoras z was pisala ze chyba kazda kobieta marzy zeby miec dziewczynke, a ja wam powiem, ze tez mi sie caly czas wydawalo, ale osttanio - i SAMA SIEBIE TYM ZASOCZYLAM :P - chyba jednak chcialabym miec chlopca :) iii co do ilosci to chcialabym miec dwojke, - najpierw chlopca a potem dziewczynke, ale obawiam sie, ze zwyczjanie nie dam rady..dziwne to takie, zwlaszcza ze moja mama ma 3 dzieci, ale ja jakos mam takie wrazenie ze ja jestem taka ciamajda ze dwojki dzieci nie ogarne. mam tez troche porownanie, bo tu znajomi ktorych mamy maja juz dzieci, w roznym wieku i jak tak sie przygladam to widze jaki to jest wysilek wychowac dzieci, mam tu na mysli juz takie daleko idace perspektywy, jak pomoc przy lekcjach, zorganizowanie czasu wolnego dzieciom, itp. itd. ale mowie wam, znajomi maja 3 dzieci w roznym wieku, i oni po prostu ledwa ogarniaja, a raczej nawet powiedzialabym ze umykaja im pewne rzezcy, ktore moim zdaniem sa bardzo wazne. a tego sie bardzo obawiam, ze nie pdolam wszytskim obowiazkom:/ ehhh ale naskrobalam :P takie tam moje obawy rodzicielskie :P
  4. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    hehe co do wiekszej pupy i biustu to super masz :) tez bym chciala utyc wlasnie wtych miejscach :) ale z reguly jak troche utyje to idzie mi w brzuch i tzw. boczki, wiem ze w ciazy byc moze w innych miejscach sie tyje, ale ja niestety mam tendencje do tycia wlasnie w tych miejscach i podejrzewam ze tak tez bedzie jak zajde w ciaze
  5. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    andziula dzieki za mile slowa:) maluszki sa przesliczne,juz pisalam wczesniej i brzuszki naszych przyszlym mam tez :) az wam zazdroszcze :) co do kwasu fiolowego...to ja wlasnie od niedawna zaczelam brac FOLIK, o ktorym pisalas :) ale mam tylko jeden liste i chyba bede msiala kombinowac zeby go jakos z polski sprowadzic :) mam jeszcze do was dziewczyny pytanie... czy moge brac kwas foliowy razem z innymi tabletkami? chodzi mi konkretnie o Zincuprin (to cynk na wypadanie wlosow) i belisse. od jakiegos tygodnia biore je 3 razem codziennie i nie wiem czy tak moge???? czy jedno nie "redukuje" dzialania drugiego? musze brac cos na wlsoy bo tak strasznie mi wypadaja ze juz nie wiem co robic. a folik tez chce brac ze wzgledu na przyszlego maluszka :) co do wlosow to na podlodze codziennie widze ich kleby, a ze sa ciemne to rzucaja sie w oczy na jasnej podlodze wiec przeraza mnie ich ilosc :/ do tego kazde mycie i czesanie to tez niezly klebek :/ ale najbardziej martwie sie tym, ze zaczyna mi sie odplyw w prysznicu zatykac :( wiadomo ze jakos musze mysc wlosy i nic nie poradze ze one wypadaj i splywaja, ale boje sie ze zapcha sie w koncu calkiem :/ i nie wiem co mam zrobic z tym :( moj B. juz nawet zwrocil na to uwage i nawet mowilam to tutejszemu lekarzowi, ale jakos to zignorowal w sumie, a nie umiem sie dogada na tyle zeby cos wskurac :/ rece opadaj. sorry dziewczyny ze was zameczam moimi problemami, ale musialam sie "wypisac" heheh zamiast "wygadac" :) jesli ktoras z was miala podobny problem z wlosami i moze macie jakies rozwiazanie na to, to napiszcie :) bede wdzieczna :) pozdrawiam was cieplutko :*
  6. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    tak piszecie o tych maluchach i powiem wam, ze przed slubem praktycznie w ogole o tym nie myslalam, ale teraz juz tez mnie kusi miec takiego szkraba :) tylko u mnie jest ten problem, ze nie wiem co z ta operacja i dopiki nie bede miec pewnosci kiedy ona jest, nie mozemy sie starac o dziecko.z drugiej strony, nawet jesli bede miala na operacje czekac i zdazylabym urodzic, to przeciez reke bede miala niesprawna przez kilka miesiecy, bo juz jestem po jedenj operacji i wiem jak jest ciezko siebie sama, ubrac, zjesc umyc, a co dpiero opiekowac sie dzieckiem :/ wiec tak czy siak musze miec chyba najpierw "naprawiona" reke,ze sie tak wyraze, a dopiero potem mozzemy myslec o dzidzi. ale powiem wam, ze gdyby nie to, to juz bysmy zapewne swietowali powiekszenie rodziny. chociaz moj B jest jakis taki sceptyczny jeszcze, niby chce, niby nie, mowi ze jak by bylo to dobrze, ale zeby sie celowo starac to nie... i zrozum takiego... ale wiem ze to moze go troche przeraza i dlatego tak mowi, ale jak by nie bylo ma w tym roku 29, ja 27 wiec juz mysle, ze czas najwyzszy na pierwsze dziecko :)
  7. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    chyba najbardziej podoba mi sie ta spodniczka-baskinka w kolorze turkusowym :)
  8. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    to ta sama stronka, z ktorej wzielam tego misia :) niektore rzeczy sa super, inne nie w moim guscie, ale mimo wszystko podziwiam, ze mozna takie rzeczy wyczarowac z takich juz nie nadajacych sie ubran lub z o wiiele za duzych :P http://o-rety.blogspot.de/
  9. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    ależ przesłodki ten maluszek!! tylko schrupać :) a pochwale sie wam, ze ja zostalam ciocia :) i to podwojnie :P bo siostra mojego B. urodzila blizniaki w styczniu :) widzialam ich na zdjeciu bo oni w PL i pewnie nieszybko zobaczymy te szkraby. dzieki dziewczyny za wsparcie :) im blizej tej wizyty w szpitalu tym bardziej sie denerwuje :/ ale coz, jak trzeba, to trzeba. poza tym, zeby nie myslec tyle i nie nudzic sie calymi dniami, znalazlam sobie zajecie moje drogie i... kupilam uzywana maszyne do szycia i sie troszke ucze pierdoly szyc :) wlasnie mam zamiar zrobic takiego misia: http://o-rety.blogspot.de/2012/12/mis-w-blasku-choinki.html tylko nie takiego swiatecznego :P zobacze co mi wyjdzie :)
  10. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    hej dziewczyny!!! wyobrazcie sobie, mialam ostatnio taki okropny okres, ze juz mnie depresja zaczela lapac:/ meza wyslali mi w delegacje i jak na zlosc cos sie stalo i nie mialam internetu przez 2 tygodnie :/ wiec siedzialam w domu, bo dalej jestem na zwolnieniu, bez meza, bez internetu, sama, bo tu w niemczech nie mamy za wielu znajmoych, polacy jak sa, ta sa to juz malzestwa ok 35 lat i wzwyz i z duzymi dziecmi, wiec zajeci, maja swoje sprawy i w sumie rozumieim ich. no ale jakby nie bylo, to jednak sama siedzialam, do nikogo sie odezwac, a brak internetu szczegolnie mnie wkurzal, bo czas bym zabila chociaz szperajac tu i tam. a tu nic z tego :/ milo ze o mnie wspomnialyscie we wczeniejszych postach :) zwolnienie mam do 11-go lutego, ale na pewno przedluza mi do 20-go, bo wtedy mam wizyte w szpitau, w ktorym bedzie operacja. sama jestem ciekawaco mi powiedza i i le bede musiala czekac.... moj B. wrocil z delegacji przedwczoraj i w sumie zrobil mi niespodzianke, bo mial wracac wczoraj rano, a tu nagle wieczorem, ktos puka do drzwi, wiec myslalam, ze to ten facet od ktorego wynajmujemy mieszkanie, bo on tak zawsze puka, otwieram drzwi a tu moj mezulek z bukietem kwiatow :) tak sie ucieszylam ze nie da sie tego opisac :) tyle rzezcy chcialam wam napisac, a teraz mi to wszytsko umyka :/ haha zapomnialam o czesci rzeczy :P
  11. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Pati ten was ksiadz to jakis bezczelny... mimo, ze tez mam co nieco ksiezom do zarzucenia, to i tak bylam w szoku jak to czytalam ;/ bark slow po prostu...ksieza dostaja niemalo od panstwa...kiedys czytala, ze zwykly kleryk ma ok 3 tys zł co miesiac !!! szok!!! a ksiadz jeszcze wiecej, plus kasa z dadtkow itp. i oi jeszcze maja czelnosc ciagnackase od ludzi, gdzie 99% ma mnie co miesiac niz oni, nie mowiac juz ze ta kasa jest na cala rodzine, dzieci, itd, a ksieza maja ja tylko dla siebie!!! jestem oburzona! ktos powienien w koncu zrobic porzade z nimi! obciac im pensje i nieh zobacza jak sie zyje z najnizsza krajowa, chociaz to i tak by mieli za duzo moim zdaniem, bo niektorzy nawet ta najzsza krajaowa maja na cala rodzine. przypomniala mi sie jeszcze jedna sytuacja - siostra mojego B. brala slub tydzien po nas, u nich w parafii, i dali za slub "co laska" a tuz przed ich slubem, ksiadz odmowil zapalenia swiatla w kosciele i wyzwal ich strasznie, ze sknery, ze mu za malo za slub dali, i takie tam.... bezczelny! pwoiedzial, ze jak fotograf zapaci za swiatlo to wlaczy swiatlo. wyobrazacie to sobie? do czego to dochodzi... przez wlasnie takie zachowanie ksiezy ja juz praktycznie w ogole nie chodze do kosciola. slub koscielny byl, bo byl ,ale jakos mnie tam nie ciagnie. i nawet na reke mi ze mieszkamy za granica, bo msza po niemiecku i nie rozumiem wiec nie mam potrzeby tam isc. jak potzrebuje, to modle sie w domu, i w najblizszym czasie nie mam zamiaru zmieniac zdania natemat wuladzania pieniedzy pzrez naszych ksiezy...
  12. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Pati ten was ksiadz to jakis bezczelny... mimo, ze tez mam co nieco ksiezom do zarzucenia, to i tak bylam w szoku jak to czytalam ;/ bark slow po prostu...ksieza dostaja niemalo od panstwa...kiedys czytala, ze zwykly kleryk ma ok 3 tys zł co miesiac !!! szok!!! a ksiadz jeszcze wiecej, plus kasa z dadtkow itp. i oi jeszcze maja czelnosc ciagnackase od ludzi, gdzie 99% ma mnie co miesiac niz oni, nie mowiac juz ze ta kasa jest na cala rodzine, dzieci, itd, a ksieza maja ja tylko dla siebie!!! jestem oburzona! ktos powienien w koncu zrobic porzade z nimi! obciac im pensje i nieh zobacza jak sie zyje z najnizsza krajowa, chociaz to i tak by mieli za duzo moim zdaniem, bo niektorzy nawet ta najzsza krajaowa maja na cala rodzine. przypomniala mi sie jeszcze jedna sytuacja - siostra mojego B. brala slub tydzien po nas, u nich w parafii, i dali za slub "co laska" a tuz przed ich slubem, ksiadz odmowil zapalenia swiatla w kosciele i wyzwal ich strasznie, ze sknery, ze mu za malo za slub dali, i takie tam.... bezczelny! pwoiedzial, ze jak fotograf zapaci za swiatlo to wlaczy swiatlo. wyobrazacie to sobie? do czego to dochodzi... przez wlasnie takie zachowanie ksiezy ja juz praktycznie w ogole nie chodze do kosciola. slub koscielny byl, bo byl ,ale jakos mnie tam nie ciagnie. i nawet na reke mi ze mieszkamy za granica, bo msza po niemiecku i nie rozumiem wiec nie mam potrzeby tam isc. jak potzrebuje, to modle sie w domu, i w najblizszym czasie nie mam zamiaru zmieniac zdania natemat wuladzania pieniedzy pzrez naszych ksiezy...
  13. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Pati ten was ksiadz to jakis bezczelny... mimo, ze tez mam co nieco ksiezom do zarzucenia, to i tak bylam w szoku jak to czytalam ;/ bark slow po prostu...ksieza dostaja niemalo od panstwa...kiedys czytala, ze zwykly kleryk ma ok 3 tys zł co miesiac !!! szok!!! a ksiadz jeszcze wiecej, plus kasa z dadtkow itp. i oi jeszcze maja czelnosc ciagnackase od ludzi, gdzie 99% ma mnie co miesiac niz oni, nie mowiac juz ze ta kasa jest na cala rodzine, dzieci, itd, a ksieza maja ja tylko dla siebie!!! jestem oburzona! ktos powienien w koncu zrobic porzade z nimi! obciac im pensje i nieh zobacza jak sie zyje z najnizsza krajowa, chociaz to i tak by mieli za duzo moim zdaniem, bo niektorzy nawet ta najzsza krajaowa maja na cala rodzine. przypomniala mi sie jeszcze jedna sytuacja - siostra mojego B. brala slub tydzien po nas, u nich w parafii, i dali za slub "co laska" a tuz przed ich slubem, ksiadz odmowil zapalenia swiatla w kosciele i wyzwal ich strasznie, ze sknery, ze mu za malo za slub dali, i takie tam.... bezczelny! pwoiedzial, ze jak fotograf zapaci za swiatlo to wlaczy swiatlo. wyobrazacie to sobie? do czego to dochodzi... przez wlasnie takie zachowanie ksiezy ja juz praktycznie w ogole nie chodze do kosciola. slub koscielny byl, bo byl ,ale jakos mnie tam nie ciagnie. i nawet na reke mi ze mieszkamy za granica, bo msza po niemiecku i nie rozumiem wiec nie mam potrzeby tam isc. jak potzrebuje, to modle sie w domu, i w najblizszym czasie nie mam zamiaru zmieniac zdania natemat wuladzania pieniedzy pzrez naszych ksiezy...
  14. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Pati ten was ksiadz to jakis bezczelny... mimo, ze tez mam co nieco ksiezom do zarzucenia, to i tak bylam w szoku jak to czytalam ;/ bark slow po prostu...ksieza dostaja niemalo od panstwa...kiedys czytala, ze zwykly kleryk ma ok 3 tys zł co miesiac !!! szok!!! a ksiadz jeszcze wiecej, plus kasa z dadtkow itp. i oi jeszcze maja czelnosc ciagnackase od ludzi, gdzie 99% ma mnie co miesiac niz oni, nie mowiac juz ze ta kasa jest na cala rodzine, dzieci, itd, a ksieza maja ja tylko dla siebie!!! jestem oburzona! ktos powienien w koncu zrobic porzade z nimi! obciac im pensje i nieh zobacza jak sie zyje z najnizsza krajowa, chociaz to i tak by mieli za duzo moim zdaniem, bo niektorzy nawet ta najzsza krajaowa maja na cala rodzine. przypomniala mi sie jeszcze jedna sytuacja - siostra mojego B. brala slub tydzien po nas, u nich w parafii, i dali za slub "co laska" a tuz przed ich slubem, ksiadz odmowil zapalenia swiatla w kosciele i wyzwal ich strasznie, ze sknery, ze mu za malo za slub dali, i takie tam.... bezczelny! pwoiedzial, ze jak fotograf zapaci za swiatlo to wlaczy swiatlo. wyobrazacie to sobie? do czego to dochodzi... przez wlasnie takie zachowanie ksiezy ja juz praktycznie w ogole nie chodze do kosciola. slub koscielny byl, bo byl ,ale jakos mnie tam nie ciagnie. i nawet na reke mi ze mieszkamy za granica, bo msza po niemiecku i nie rozumiem wiec nie mam potrzeby tam isc. jak potzrebuje, to modle sie w domu, i w najblizszym czasie nie mam zamiaru zmieniac zdania natemat wuladzania pieniedzy pzrez naszych ksiezy...
  15. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    hej dziewczyny. u nas po malu do przodu, ja nadal na zwolnieniu, rok sie zaczal troche nieprzychylnie, a moze wyjdzie mi to na dobre...bo bede miec operacje reki... boje sie troche i nie wiem co mnie czeka :/ nie wiem czy pisalam juz o zdjeciach,ktore dostalam...fajne wyszly :)
  16. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    hej dziewczyny. u nas po malu do przodu, ja nadal na zwolnieniu, rok sie zaczal troche nieprzychylnie, a moze wyjdzie mi to na dobre...bo bede miec operacje reki... boje sie troche i nie wiem co mnie czeka :/ nie wiem czy pisalam juz o zdjeciach,ktore dostalam...fajne wyszly :)
  17. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    ja tez nie dostałam fotek... poproszę jeszcze raz :D UDANEGO SYLWESTRA DZIEWCZYNY!!!
  18. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    wow :) super! już całkiem całkiem masz ten brzuszek :D
  19. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    a co do dziecka, to powiem wam dziewczyny, ze moj maz tak jak do tej pory byl taki...powiedzialabym - na dystans, tak teraz - wlasnie w swieta stwierdzil, ze moze bysmy nic nie planowali, ale tez juz nie uwazali tak bardzo, i co bedzie to bedzie :P wiec chyba juz sie po malu nastawil na nowego czlonka rodzinki :)
  20. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    ubezpieczenie w zusie to jedynie pomoc dorazna - w razie wypadku itp. jesli jestem za granica. wiec nie rozwiazuje to mojego problemu, bo ja musze miec mozliwosc zwyczajnego leczenia sie, chodzenia do lekarza, itp. a moj maz pracuje w polskiej frmie i jest oddelegowany do niemiec, wiec na jedno wychodzi. na jego ubezpieczeniu byloby tak jakbym sama w zusie wykupila :/ jedyne rozwiazanie, to placenie prywatnego ubezieczenia w niemieckiej ubezpieczalni, ale to jest ostatecznosc bo kosztuje az 150euro miesiecznie. najlepiej byloby gdyby szefowa nie mogla mnie ot tak sobie zrzucic mnie na nizsza umowe, na ktorej nie oplaca za mnie skladek.
  21. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    jak zgodze sie zejsc na te 400 euro to przeciez bez ubezpieczenia i tak nie bede mogla kontynuowac leczenia :/
  22. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    hej dziewczyny :) ZBLIZAJA SIE SWIETA i na poczatek chce wam zyczyc NAJPIEKNIEJSZYCH, NAJMILSZYCH I SPEDZONYCH W RODZINNYM GRONIE SWIAT, ABYSCIE ZAWSZE BYLY TAKIE SZCZESLIWE JAK TERAZ - SZCZEOLNIE, ZE WSZYTKIE BEDZIEMY PO RAZ PIERWSZY SPEDZAC SWIETA JAKO MEZATKI :) poza tym zycze udanego sylwestra do bialego rana!!! a przyszlym mamusiom - slicznego i zdrowego maluszka :) ktoras z was pisala ze zostje w anglii na swieta - wiec na pocieszenie dodam, ze my tez zostajemy w germanii :/ ale o tyle nie jest mi az tak zal, ze juz od tygodni jetemy na nowym mieszkanku :) jestem mega szczesliwa. jest wszyto super! kupilismy choinke, ozdoby, i wpolnie ubieralismy...takie to fajne bylo...nasze pierwsze wspolne przygotowania i swieta jako maz i zona, tym bardziej, ze juz "na swoim" befanka - pytalas co u mnie z tym wypowiedzeniem o prace - hmmm powiem ci, ze sama do konca nie wiem o co w tym wszytsim chodzi. bylam w tutejszym czerwonym krzyzu (pomagaja tam obcokrajowcom) i babka nie znalazla zadnego przepisu jednozancznie stwierdzajacego czy szefowa moze mnie zwolnic na chorobowym :/ powiedziala nawte, ze na wypowiedzeniu jest inny powd niz choroba - tzn. brak pracy bo nie ma sezonu na turystow- i teoretycznie moge z tego pwoodu zostac zwolniona nawet na chorobowym :( z drugiej strony teraz wyniknely inne rzeczy -> bo byc moze bede miec operacje i teraz jak ona mnie zwolni to nie bede miec ubezpieczenia, wiec jak mam kontynuowac leczenie???? a wiadomo ze operacja, zwlaszcza w niemczech to koszta kosmiczne wrecz. :( wiec nie rozumiem jak moga nie miec tego prawnie uregulowanego :( zanioslam w patek przedluzenie chorobowego - i szefowa az sie trzesla ze zlosci - bo myslala ze w sweita i sylwestra wroce do hotelu i bede harowac, a potem w styczniu mnie wyrzuci na zbity .... jak juz jej nie bede potrzebna :( a tu niespodzianka i nie moge pracowac. na dodatej pwoiedzialam ze moze czeka mnie operacja i ze maz w swojej pracy dopytywal sie o sytuacje w jakiej jestem (zwolnienie na chorobowym) i u niego w pracy twierdza ze tak nie mozna wg prawa. juz sama nie wiem co myslec, ona na to ze teraz nie ma czasu dla mnie i ze mam przyjsc 27.grudnia. podejrzewam ze wtedy tez nie nedzie miec czasu i tak bedzie odlwekac w nieskonczonosc :( no i nie wiem co robic :(( :( :( walczyc z nia??? nie znam jezyka zbyt dobrze, nawet jesli mam racje to nie ede umiala jej dowiezc :( poradzcie dziewczyny co robic. aaa zapomnialam dodac, ze szefowa tweirdzi ze mnie nie zwalnia, tylko "zrzuca" na nizsza pensje - tutaj jest cos takiego jak mini job/ basis job i zarabia sie 400 euro, ale wtedy i tak nie ma sie ubezpieczenia zdrowotnego :( i jakbym byl na dalej chora to siedze w domu na bezplatnym, no wiec to jest jej bardzo na reke bo wtedy to juz bardzo latwo moze mnie zwolnic bez zadnch konsekwencji ;/ wypoeidzenia do dzis nie podpisalam wiec nie maja zadnego dowodu na to ze w ogole je dostalam. boje sie strasznie co sie rozwinie z tego... ona jest msciwa bardzo, ak do niej szlam w piatek to poszlam z mezem zeby miala jakies opory i nie krzyczala na mnie tylko miala swiadomoc ze skoro jest maz to musi sie powstrzymac.
  23. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    dzięki za odpowiedź :) chyba masz racje, ze wszedzie dobrze gdzie nas nie ma... my wynajmujemy mieszkanie jednopokojowe, standard taki,ze gorzej juz chyba byc nie moze. a placimy 500 euro. fakt, ze sa meble (z wyjatkiem szafy i telewizora, ktore musielismy sami kupic) , ale sa to meble co najmniej 20-letnie :( na szczescie w ciagu tygodnia przenosimy do innego mieszkania, o stokroc lepszy standard ale bez mebli. kupujemy meble - cale wyposazenie (tzn. sofa, meble w salonie, stolik do kawy, krzesła i stól w kuchni, lozko w sypialni z calym wyposazeniem i szafa sypialniana, do tego pralka i zamrazarka) placimy 2100 euro. nie wiem, wydaje mi sie ze to dobra cena bo wszytsko jest podobno rok temu kupowane, wiec prawie nowe. a ztym autem to wymyslaja... masakra dobrze ze tu tego nie ma....chyba ze o czyms nie wiemy :P z tym wypowiedzeniem w czasie choroby to powiem ci, ze kazdy mowi mi co innego, znajomi co tu mieszkaja mowia ze nie moze byc tak ze jestem chora a oni mnie wyrzucaja jak smiecia, tym bardziej ze wtedy trace ubezpieczenie i nie moge sie dalej leczyc. cwaniaki jedne. ale czytalam gdzies na forum, ze w niemczech nie ma ochrony pracownika w czasie choroby, i jesli zwolnienie jest z inengo pwoodu - np. malo pracy w firmie to moga zwolni kogos na chorobowym. wiec nie wiem co o tym wszytkim myslec :/ w poniedzialek bede w czerwonym krzyzu - tu u nas oni pomagaja obcokrajowcom, i zapytam sie czy moga mnie zwolnic w mojej sytuacji... mam nadzieje ze nie moga
  24. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    befanka - a w jakim miescie w Holandii mieszkacie? bo ja mieszkam w niemczech ale przy granicy z holandia :) nie podoba mi sie tu... zastanawialam sie nieraz nad przeprowadzka do tego kraju ale nigdy nikogo nie znalam stamtad i nie wiem jak jest np. z praca, mieszkaniem, itp. jesli bys mogla npiasac miasto, ile placicie za mieszkanko i jak jest duze, z meblami wynajmujecie czy bez? a praca dobrze platna? co robisz pracujac na nockach? ja do tej pory pracowalam w hotelu ale na mniej niz pol etatu wiec z kasa krucho, teraz jestem na zwolnieniu u juz mi wreczyli wypowiedzenie... swoja droga zastanawiam sie czy maja prawo ta zrobi? ze w trakcie mojej choroby dostaje wypowiedzenie? orientujecie sie moze??
  25. gasha

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    u nas na szczescie nie ma taiego zwyczaju... my nawet juz wstepnie uzgodnilismy, ze zrobimy powtorke wesela na 5 lub 10 rocznice...hehhe moj mezulek sie smial, ze zrobimz tak, pod warunkiem ze ze soba tyle wytrzymamy hehe
×