frida6

chyba powinnam powiedziec pojedzie.. ale przeciez slonie nie jezdza. to moze pojdzie.. eeeee.. to jak do wychodka.. jednak nie zmienie. "pociagnie" doskonale oddaje osobowosc naszego naftowego slonia ;)

nie wiem on czy dobrze trafiles. jak widzisz oprocz mnie, nie ma tu zadnej pani. moze spytaj w innych tematach :)

pewnie.. rozumiem.. lec jak na skrzydlach. babcia jest najwazniejsza osoba w zyciu kazdego czlowieka.

jacenty, nie zrobisz mi chyba tego.. dokad odchodzisz? moge zapytac? .. w takim razie pojde z toba... dla gulaszu i sernika zrobie wszystko ;) tylko przypadkiem nie bierz sobie do serca mojej informacji. nie jestes tym panem do ktorego sie zwrocilam.. przeciez tu piszesz.. a nie tylko czytasz.

jacenty, ze mna mozesz nawet o prezerwatywach rozmawiac.. i nei jestem madroscia. wrecz przeciwnie. dzien dobry on :) z tego wszystkiego nawet sie nie przywitalam..

moze.... ale my tylko rozmawialismy. bez zadnych erotycznych podtekstow.... a moze istnieje zupelnie inne wytlumaczenie. chyba juz nawet wiem jakie. im dluzej nad tym mysle, tym bardziej jestem przekonana, ze to byl jednak proroczy sen ktory sprawdzi sie za mniej wiecej trzy miesiace.. to info dla pewnego pana, ktory tu nie pisze tylko czyta :)

nie bardzo wiem co masz na mysli. do ktorego sedna mam dochodzic? jesli do sedna mojego wczorajszego snu, to zebym nie wiem jak sie glowila nie dojde. zaden sennik tego nie wytlumaczy.

KONIECZNIE z trasy nie widac zjazdu. zarosl chwastami.

dzien dobry wszystkim :) jacenty, dzieki.. serdeczne dzieki za pozytywna opinie. mam rozumiec, ze przy mnie nie mozna sie bawic ;) dziewczynki ponuro i deszczowo wiec moze cos na rozjasnienie dnia. yt pomoze jak zwykle... moze.. cieplo/zimno ;)https://www.youtube.com/watch?v=1BUuhDr2OZ4

dzien dobry :) zostawiam kilka porankowych caluskow .. nie wiem czy doleca, bo od wczoraj siedze w zagrodzie "502 blad bramy sieciowej" :) widze, ze slon jest niezwykle pomyslowy.. jak nie palka ja, to ja traba... albo pomaranczowymi cyframi. tak czy siak trafilam do wieznia ;) czego wam nie zycze... do przyszlego spotkania

dzieki psuju :) az tyle buziaczkow dla mnie.. teraz dopiero bede miala przesrane.. milczaco, wiec chyba jakos przezyje ;).. albo i nie. gdybym nie przyszla, to znaczy ze zmarlam ze zgryzoty w sloniowym milczeniu zaplacze sie na smierc

nie odzywasz sie jednak.. dobrze. sam wybrales. kocham w milczeniu -dla ciebie - dla innych

wiedzialam. biznes jest biznes.. nie wazne. swiatla drogowe czy nazwy ulic.. sloniu, jak z nami bedzie? w dalszym ciagu milczysz? nie znudzilo ci sie jeszcze?

na to bym nie wpadla :) moze beda musieli wrocic do starych, bezobrazkowych... i znowu ktos zarobi :P

lepiej sie glupio nie tlumacz, bo to cie jedynie pograza swoje wiem

czesc haja gdzie ty takie swiatla widzialas?.. serduszko widzialam jedynie wyciete w drzwiach drewnianego kibelka :P .. nie wiem co budowniczy mial na mysli.. hmmmm.. mozeeee.. milosc zawsze w g=owno sie obraca albo cos w podobie ;)

to sie wie i widzi.. wszystkich was kocham i zajmujecie w moim sercu jednakowa pozycje, ktora ma sie nijak do pozostania moimi kochankami :) ale porozmawiac mozemy.. mowisz na kolankach? .. a nie bedzie przypadkiem mnie nic uwieralo?.. bo wiesz.. lubie siedziec wygodnie :P

nie.. nie.. poprosze pomidorowke :)

w lekarza sie bawisz jacenty? bedziesz mi robil testy na wytrzymalosc i kondycje? :P ja sie ciebie nie pytam jak ci ze zjawa pod kocykiem ;) .. albo i na kocyku :P .. i czy patka tez sie zmiescila? czy moze lezy obok?

bardzo dobrze :)... przynajmniej jakas drobna przekaska na dzien dobry

dobrze, ze sie zjawa pojawila.. :) moge sie odmeldowac do jutra.. albo kiedys ;) dobrej nocy wam

ciekawe rozumienie swiata.. rozumiem, bo tez tak rozumiem... co chce zrozumiec

nic ci na to nei poradze.. musisz zaczac uprawiac sport az do zalewu ;)

jacenty, znowu nie czytasz, tylko zmyslasz.. powiedzialam ze odtad "j" bedzie stalo u mnie na poczatku alfabetu.. co nie znaczy ze cie ogarne. jestes nie do ogarniecia.. amen ;)

jacus.. ja cie chyba jednak mocniej pokocham i od tej chwili "j" bedzie dla mnie stalo zawsze na poczatku alfabetu. dziecko, wrzucaj co chcesz.. graj i nie opowiadaj sie. wywiad srodowiskowy jest niepotrzebny. zapomogi z mopsu nie bierzesz ;)