katka_70

Bardzo dziekuję za informacje dotyczacą magnezu :) Anette- test sikany moze Ci nie wyjsc, a nie mozesz wczesniej isc na bete? Tigla- bardzo się cieszę,że dzieciaczki zdrowe, wiem co czułas przed wynikami , mnie dopiero to będzie czekac i też będę cała w strachu. Na poczatku to pragne 19 listopada usłyszeć bijace serduszko lub serduszka :)

Kochana- a powiedz mi jeszcze jeżeli chodzi o magnez to poszesz o tabletkach musujacych?

Dziewczynki mam pytanko- jezeli biore jeszcze zastrzyki clexane, encorton i duphaston to mogę zażyć jeszcze no spe na bóle brzuszka bez porozumienia z lekarzem? Kurcze nie odbiera bo pewnie ma zabiegi .

Aha- no i oczywiscie zaczęłam głupia czytac o objawach ciązy pozamacicznej i co ? i oczywiscie znalazłam objawy pasujące do moich tzn. częsty ból , takie kłucie po prawej stronie! No same powiedzcie czy ja jestem NORMALNA? Mąz jak usłyszał to myślałam, ze wzrokiem mnie zabije;) Takze LUnede nie tylko Ty masz obawy i schizy ze stachu :)

Helenka- myslę, ze cichutko moge Ci pogratulowac :) Bardzo sie ciesze kochana , myśl pozytywnie! Czarny- ja mam 39 lat !!! Nie jesteś stara ! Tak jak pisały Ci dziewczyny - musisz zaprogramować sie na pozytywne myślenie. To cholernie trudne - ja to wiem - ale bez tego nic nie zdziałasz. U mnie z meżem tez nie było żadnych zdiagnozowanych przyczyn. 4 iui i nic, 2 histeroskopie i nic, AMH - 5,7 , nasienie meza super a tu nadal nic . I wkońcu decyzja o ivf . Powiedziałam meżowi, ze jeżeli ivf to w Białymstoku (510km) i oswiadczyłam, ze czuję i wierzę ,ze sie uda! I udało sie ale wiem ,że stało sie tak też dlatego bo mooooocno w to wierzyłam. Rozumiem, ze chodzi m.in. o kasę i to bolączka ale uwierz kochana ,ze zostaniesz niedługo mamą i tak sie stanie. Dziewczynki- dzięki wielkie za wskazówki i rady. Dzwoniłam do lekarza też mnie uspokoił a wieczorkiem odebrałam bete i 29dpt wynosi 30809 ! Niestety troszkę zmalał mi progesteron chociaż utrzymuje sie w normie . Powiedzcie czy powinnam sie ty martwić i znowu dzwonić do doktorka?

Witam dziewczyny! Nielot- spokojnego powrotu Wam życze ! Anette- musisz mieć pozytywne nastawienie, ja też nie miałam żadnych objawów i udało sie :) Lunede- czuje sie tak sobie kochana, od wczoraj pobolewa mnie brzuszek i często kłuja jajniki raz lewy raz prawy. Poza tym zauważyłam wczoraj i dzisiaj takie bezowe plamki śluzu na papierze (wybaczcie za dokładny opis) - jestem bardzo wystraszona a tu weekend i nie ma lekarza.Oj boję sie , staram sie od wczoraj wiecej leżeć. Helenka- jutro beta i nie panikuj kochana , nic jeszcze nie wiesz i nie martw sie na zapas . Jutro mocno trzymam kciuki!

Juloni- ale kochana wykład strzeliłas o tym nabiale ;) a ja ciągle mleko pije i ogólnie lubię nabiał a teraz sie zastanowie nad tym zanim sięgnę po mleczko. Akacja- zawsze trzeba wierzyc , nie wolno nam sie załamywać i poddawać, wiem, ze łatwo powiedziec ale ja mam 39 lat i udło sie . Tak wiec życzę udanego kolejnego transferu ! Nielot- kiedy wracasz do domku? Cicha- jak jest z seksem nie pomoge bo podobnie jak wiekszosc dziewczyn staram sie w innym sposób sobie radzic. Narazie oboje z meżem uwazamy żeby nic nie zrobic maleństwu :) a jak sie czujesz? Katarek przeszedł? Juloni, nielot, cicha,Lunede, wiosanka, telesforka, czarny i inne kochane dziewczynki , których nie wymieniłam

Ojej ale dziewczynki się rozpisałyście :) Helenka- ja nie miałam żadnych objawów oprócz brzydkich plamień przez 3-4 dni . Nadal nic nie czuje. Nie bolą mnie piersi, nie mam mdłości , jedynie mój brzuszek przypomina mały balon ale to pewnie od zastrzyków , które nadal mam brać . Dlatego nie martw sie na zapas kochana. Nielot- a powiedz mi kochana dostałas u dentysty znieczulenie , bo niedługo muszę odwiedzić gabinet bo cosik ząbek zaczyna mi dokuczac. Wiosanka- a to niedobry krwiak , a kysz z nim . Napewno sie wreszcie wchłonie, ważne , ze dzieciątka prawidłowo rosną. Lunede- ja też nie mam żadnych obajawów i chyba tak jak Wy dostaję schizy zwłaszcza,że wizyte mam dopiero 16 listopada. Czasem mnie tylko pobolewa brzuszek, kłuje głównie po prawej stronie :(

Dziewczynki odebrałam wyniki i w 22dpt beta wynosi 4805 lalalalala a progesteron 29ng/ml no tego wyniku to akurat nie rozumiem :(

Nielot- spokojnej podrózy , uwazajcie na siebie kochana.Ja z M jutro ruszamy do rodziców. Cicha- GRATULACJE! Bardzo sie cieszę , super wiadomośc, oby wszystkie takie były :) Ludene- na ludzką głupotę lekarstwa nikt jeszcze nie wymyślił.Nie ma się czym denerwowac.

Cześc dziewczynki! Jak po huraganie? Lunede- ja dzisiaj idę ponownie na bete i hormony a jutro mam dzwonic z wynikami i pan dr umówi sie już ze mną na konkretna wizyte. U mnie to nie jest takie proste logistycznie bo mieszkam 510 km od Białegostoku a jak Wam już pisałam tam miałam ivf. Nielot- majteczki z golfem ? Proszę o wiecej informacji ;) Cicha- u mnie też trzeba czekac na wyniki dzien ale ja zawsze bardzo ładnie sie uśmiecham i mówie , ze mi baaaardzo zalezy tego samego dnia . Trzymam kciuki za wynik!

Wiosenka- nie martw sie , na pewno będzie dobrze kochana. Obawy to będa nam towarzyszyły pewnie cała ciąze. Cicha- trzymam kciuki za jutrzejsze testowanko!

Dziewczynki a co się dzieje z naszą wiosenką? pewnie odpoczywa?

Dziewczyny ? Oglądałyście dzisiaj program Dzien Dobry Tvn? Pani Pieńkowska rozmawiała z ministerm zdrowia i padło z jej ust takie zdanie - co pan na to , ze ivf to wyrafinowana forma aborcji i zapytała dlaczego znalazły sie pieniądze na ivf a nie ma na onkologię? Arłukowicz jest fajnie odpowiedział, że on nie dzieli chorych na grupy Co Wy na to? Nigdy jej nie lubiłam ale teraz to przegieła.Ale to moje zdanie.

Dzieki dziewczyny za informacje. Oznacza to , ze niedługo może i ja usłysze serduszko maleństwa mmm Nielot- to miałas szczeście, dobrze , że sałatki Ci sie wczoraj zachciało ;)

Lunede- kochana, cudownie ! tak sie cieszę, ze widziałaś bijące serduszko . Też czekam na tą wiadomość . W którym tygodniu można już zrobic usg i sprawdzić serduszko?

Witam kochane Helenka- na zaparcia jadłam suszone sliwki - to nie surowizna. Poza tym piłam len, dwie łyzeczki zalewałam gorącą woda. Osobiście jem pieczywko ciemne z ziarnami i jabłka . Jabłka maja dużo błonnika i powinny pomóc na zaparcia :) Ależ sama narobiłyście tą sałateczką jarzynową :)

Lunede- kochana, napewno wszystko ładnie bedzie rosło. Wiem,że łatwo mówic i sama rozumiem Twoje obawy. Dzisiaj kolezanka , która rodzi w listopadzie napisała mi , ze martwic to sie bedziemy całe 9 miesiecy. Najpierw żeby beta rosła, potem żeby serduszko biło, potem żeby dzieciatko zdrowe było itd. i ma racje .Dlatego jesteśmy tu razem bo w grupie łatwiej i czasem lzej :) Ja wierzę ,że wszystko ładnie i zdrowo bedzie sie rozwijało :D

Dziewczynki moje kochane :) Własnie odebrałam wyniki bety i oczywiscie zrobiłam TSH . betka - 1280 a Tsh -0,79. Chyba nie jest żle ;). Moje szczescie rośnie :). Niestety ból gardła nie mija mimo wieu zabiegów, które mi doradzałyście. Mam tylko nadzieje, że nie przejdzie to w kaszel. Nielot- jak ząbek? Czytałam , ze w ciąży zęby trzeba kontrolować i można dostać znieczulenie. Tigla- :) Wiosanka- mam nadzieje, ze lezysz i wypoczywasz. Buziaczki dla wszystkich dziewczynek

Witam kochana w ten mglisty poranek. Helenka- jak sie czujesz? Tigla- już 5 cm ? ale super mmm :) Wiosanka- teraz jak najwięcej wypoczywaj , leż ,leniuchuj i nie martw sie napewno krwiaczek ładnie sie wchłonie. Lunede- za Twoim przykładem zrobie tsh. Dobrze , ze tak wczesnie zareagowałaś Dziewczynki mam wazne pytanko- czy macie jakieś domowe sposoby na ból gardła i katar? Ta pogoda, raz ciepło raz zimno , mnie dopadła. Boję sie o maleństwo, wiem, ze nie mogę nic brać ale czuje , ze choroba sie rozwinie. Słoneczko, juloni,czarny, nielot - wszystkim wymienionym i niewymienionym buziaczek

Witam dziewczynki w ten mglisty ranek. Wiosanka- odpoczywaj jak najwiecej i nie denerwuj sie , napewno wszystko bedzie dobrze i tak jak cicha pisała wszystko sie ładnie wchłonie :) Lunede- chyba za Twoim przykładem zrobie tez tsh .Dobrze , ze tak wczesnie zareagowałas . Dziewczynki - mam wazne pytanie - czy znacie jakieś domowe sposoby na ból gardła i katar? Ta okropna pogoda mnie wykończyła , raz 20 stopni a wczoraj 9 stopni no i mam ból gardła i katar.Pije mleko z miodem ale nie wiele pomaga.

Witam dziewuszki! Wpisu głpieiej baby komentować nie będe bo szkoda mi czasu i klawiatury. Tigla- ni ja to sie leniuszek robie bo mężus chce mnie ze wszystkiego wyreczac Lunede- nie stresuj sie niepotrzebnie bo to nie jest teraz wskazane ani dla Ciebie ani dla maluszka. Beta napewno ładnie rosnie i wszystko pieknie sie rozwija. Ja swoją betę ide powtórzyc w piątek. Helenka - nie masz głupawki ja też w dniu transferu mówiłam do zarodeczków po imieniu :)i zobacz zostało/y ze mną. Mnie nadal kłuja jajniki i zaczyna łupać w krzyżu ale czekałam na to całe zycie wiec nie marudze :)

Nielot, Lunede- dziewczynki kochane ja tez staram sie żyć "normalnie" i wykonuje obowiązki domowe chociaż mężuś stara sie jak może wyręczać mnie z czego się tylko da. Popołudniami leżakuje , czytam i oglądam telewizorek :) . Jeszcze raz dziękuje,że jesteście i zawsze można liczyć na waszą pomoc i wsparcie. Ja podobnie jak Lunede nie moge uwierzyc , ze jestem w ciązy :)

Aha- jeszcze jedno czy Was też czasem boli brzuszek i jakby kłują jajniki? Martwi mnie to .

Helenka- to super , trzymam kciuki za jutrzejszy transfer , napewno się uda Słonaczko- nie wiem co Ci kochana napisac, przykro mi z powodu wyników ale wiem jedno - niewazne czy wczesniej czy póżniej ale napewno też bedziesz miała brzuszek :)