katka_70

Nielotku- gratuluję wyników testu :) bardzo sie ciesze . Jezeli chodzi o wagę to chyba nie ma norm , każda tyje inaczej . Ja mam brzuszek już widoczny a to dopiero 12 tydzień. Lunede- napewno Twoje wyniki też bedą super. Dziewczynki trzymajcie za mnie jutro kciuki na badaniach prenatalnych , strach mi w oczy zaglada ale wiem , ze bedzie dobrze, musi .

Dzięki wielkie dziewczyny za wskazówki. Sama nie wiem co począć. Dzwoniłam właśnie do mojej pani doktor i powiedziała że mam sie wstrzymac do piątku bo te plamienia są pewnie spowodowane zagniżdżaniem się zarodka i wzrostem macicy . Mnie i tak serce do gardła podchodzi . ojej. No nic muszę to przemyślec spokojnie .

Pola- bardzo mi przykro , teraz sie nie udało ale nie mozesz tracić wiary , ze następnym sie powiedzie. Znam dziewczyny, które do ivf podchodziły po kilka razy . Mam nadzieję, że Tobie też sie uda za następnym podejsciem. Lunede- nie wiem co robić , jak często można robić Usg ? Ja mam w piątek a potem w środę . Moje plamienia nie ustąpiły i jestem już posiusiana ale nie wiem czy można tak czesto robić usg. A moze rzeczywiscie plamienia to taki urok mojej ciązy? ' Dziewczyny doradzcie co robic?

Cześć kochane! Nielot- musisz na siebie bardzo uważać w podróży , ostrożnie i powolutku do celu. Lunede- no niestety plamienia nie ustąpiły , nawet chciałam dzisiaj podejśc do lekarza (nie swojego, mój jest tydzień za granicą) ale ja mam w piątek badania prenatalne a 19 XII czyli w srodę wizytę u swojego lekarza prowadzacego i ostatecznie miałabym trzy USG w przeciągu zaledwie tygodnia i sie wystraszyłam i chyba zadzwonie i odmówie wizyte. Te plamienia są ciągle takie same żółto- brązowe . A ja Twoje plamienia? pewnie po badaniu tak często bywa. Pola- ja też jak luna testowałam w 11 dpt bo już nie wytrzymałam , życzę powodzenia.

Witam dziewczyny! Bardzo przepraszam, ze tak długo sie nie odzywałam ale byłam dłuższy czas u rodziców a tam brak dostepu do komputera zresztą i tak by mi nie dali siedzieć przed komp. bo musiałam leżeć plackiem i tak przeleżałam 4 tygodnie . Niestety mimo zwiekszenia dawki duphastonu i leżenia moje plamienia nie ustąpiły . Są nieco mniejsze ale sa i pani dr nie ma pojęcia skad , podobno taki urok ciązy ale ja i tak boję sie czy z maleństwami wszystko ok. Poza tym mam w piątek prenatalne. Nadal leze dużo ale pozwolono mi czasem zasiąsc przed komputerem wiec postaram sie częściej odzywać. Lunede- ciesze sie, ze Twoje badania wyszły dobrze . Teraz moja kolej :) Wiosanka- jak pięknie dzieciaczki rosną Buziaczki dla wszystkich babeczek

Tigla- na poczatku to ja Ci gratuluję pozytywnych wyników badań i wiadomości o dziewczynce (narazie) :) Jeśli chodzi o moje blizniaki to niestety nie wiem czy jedno- czy dwujajowe. Z wrażenia nie zapytałam lekarza a on też nie powiedział. 17 grudnia mam badania prenatalne wiec już na pewno zapytam :)

Dziewczynki jestem juz ! Na poczatku baaaardzo Wam dziękuję, kazdej wz Was, za pamiec i miłe słowa , nawet nie wiecie co to dla mnie znaczy . Myśle, ze dla kazdej z Nas takie wsparcie jest bardzo ważne. Dziekuję jeszcze raz Na pewno czekacie na relację więc nie trzymam Was wiecej w niepewnosci :) Otóż dzisiaj widziałam i słyszałam serduszka moich maleństw :) tak, tak kochane - będe mamą BLIŹNIAKÓW. Popłakaliśmy sie z męzem :) , jestem bardzo szczęśliwa a jednocześnie ogromnie przestraszona bo lekarz mnie ostrzegł, że na taką ciążę trzeba szczególnie uwazac zeby ją bezpiecznie donosić. Mam się oszczędzać ,dużo leżeć i mało robić . Kocham życie i świat nabrał zupełnie innych barw :D

Witam panie :) Dziewczynki ja już jestem w Białymstoku, jutro mam pierwsze USG, boję sie baaaaardzo. Jeśli możecie to trzymajcie za mnie kciuki, tak bardzo chciałabym usłyszeć serduszko lub dwa :) och... Nielot- cieszę się ,ze z maleństwem wszystko w porządku , bedzie piękna, zdrowa dziewczynka :) Aga- to wspaniale , ze badania wyszły prawidłowo i wynik jest ksiązkowy :) Cookies- Tobie kochana już gratulowałam Lunede- a kiedy robisz badania prenatalne? Sen koszmarny brrrrrr Witam wszystkie nowe koleżanki :) Buziaczki dla Was wszystkich TRZYMAJCIE JUTRO KCIUKI !

Dziewczynki dla wszystkich za miłe słowa. Plamienia prawie nie ma , no niestety prawie ale mam nadzieję, ze jutro wogóle ich nie będzie :) Aga-ciesze sie ,ze z ksieżniczką już oki :) a co do wagi to ja też przytyłam ok 5 kg a to napewno nie koniec . Zdrugiej strony nie ma to znaczenia żeby tylko fasolka była zdrowa :) Anette- powodzenia w Białymstoku niech Ci przyniesie Bocian szczęscie :) Lunede, nielot- a u mnie brak nudnosci czasem jak Was czytam to aż zaczynam sie martwić czemu mnie nie nękają te dolegliwości? Właściwie to oprócz kłucia w jajnikach i czasem plamień to nawet bym nie wiedziała , ze jestem w ciązy. Nawet piersi mi tak nie dokuczają . Jutro wielki dzień - trzymam kciuki!

Witam kochane babeczki! Niestety rano doktor miał zabieg wiec nie odebrał a potem dałam za wygraną bo plamienia troszkę ustapiły. Wazne , ze nie była to krew. W poniedziałek i tak mam pierwsza wizytę i wszystko sie wyjasni. Powiem Wam, ze zaczynam sie bać jak chol..ra - czy widać dzidziusia, czy bije serduszko , czy wszystko jest w porządku i tak jak pisze Aga te obawy i lęki towarzyszyć nam już będą całe życie. Trzymajcie za mnie mocno kciuki w poniedziałek. Lunede- napewno badania wyszły ok , ale i tak tzrymam piąstki za Ciebie w poniedziałek :) Aga- ooo zapalenie pęcherza jest bardzo bolesne, mam nadzieje, ze po antybiotykach córeczce szybko przejdzie :) Mocno trzymam kciuki żeby piątek był bardzo szczęsliwy dniem :)

aga - u mnie to 36 dpt kochana

Biorę duphaston i został mi jeszcze jeden zastrzyk clexane

aga - miałam i kilka dni po transferze i kilka dni temu ale zawsze takie delikatne ale na papierze. Wiem, ze człowiek świruje ale po tym co przeszłyśmy to trudno sie dziwic , ze martwię się.

Helenka- wierzę, ze Staś bedzie czuwał nad Wami i następnym razem uda się kochana :) Akacja- ładny wynik zapłodnionych jajeczek, moze akurat dojdzie do transferu , nie ma co przesądzac :) Tigla- pięknie sie Twoje maleństwa ułożyły hihi :) Ja o czywiscie mam kolejny problem. Dzisiaj na wkładce pojawiły sie brązowe plamki takie śluzowate , czyli już nie tylko przy podceraniu ale teraz już na wkładce mam zabrudzenia. Wczesniej lekarz mnie uspokajał , ze tak się zdarza ale ten brązowy sluz na wkładce mnie teraz przeraził. Nie mogę sie dodzwonić do lekarza i mam doła. Dziewczynki co o tym myślicie? Czy któraś z Was też tak ma albo miała? Zaznacze, ze @ prawidłowo powinnam dostać za tydzień a podobno , że w czasie @ na początku ciąży takie plamienia mogą się pojawic . Tylko , że tak powinno sie stać za tydzień a nie teraz :( Czarny - :) Lunede - :) Wiosanka :) Cookies :) Anette :) Nielot - :) i dla całej reszty kobietek :)

Anette- bardzo mi przykro kochana :( Helenka- nie jestem lekarzem, trudno coś powiedziec , najlepiej zadzwoń do swojej pani dr i ustalicie co dalej

Anette- pytałas o Bociana. Podobnie jak Cookies jestem zachwycona tą kliniką. Wczesniej leczyłam sie w Katowicach i mam porównanie. W bocianie jest bardzo rodzinna wręcz atmosfera , zwracają sie do Ciebie po imieniu , nie czujesz sie jak w fabryce tylko jest bardzo kameralnie, swojsko. Ja osobiscie chodzę do dr Mrugacza i mogę go z czystym sumieniem polecić. Jest konkretny i nie owija w bawełnę. Od Białegostoku dzieli mnie ponad 500 km wiec wcześniej oczywiscie zadzwoniłam . Kazano mi przyjechać między 2-5 dc . Ja pojawiłam sie w 2 dc i od dnia następnego miałam już zestaw leków do stymulacji. Ponownie pojawiasz się w 8 dc i od tego czasu jesteś codziennie monitorowana . Kiedy lekarz uzna , ze już czas to wykonują punkcje za trzy dni transfer i możesz wracać do domu. Musisz zarezerwować sobie 2 tygodnie czasu. Jeżeli bedziesz miała jeszcze jakies pytania to pytaj :).

Witam kobietki :) Akacja, aneczka, anette, helenka , tigla - trzymam moooocno kciuki dziewczyny !!! Lunede- podejrzewam, ze ta biegunka jest efektem tabletek, mam nadzieję, ze dasz sobie radę w pracy i wytrzymasz do końca. Zwolnic sie nie da rady?

Cookies- witaj wsród nas kochana ;) Helenka- nie wiem czy dobrze mysle ale skoro beta przyrasta i procentowo zgodnie ze wszystkimi wskaźnikami to nie bardzo wiem o co chodzi Twojej pani dr? Anette- zanim podjęłam decyzje o ivf długo zastanawiałam sie nad wyborem kliniki . Zastanawiałam sie nad Nowum w W-wie i Bocianem w Białymstoku . Ostatecznie wybór padł na Bociana i okazał sie baaaaaardzo szczesliwy :) choć musiałam wiele razy pokonac ponad 500 km.

Nielotku- dziękuje Ci bardzo za informacje i słowa otuchy troszkę sie uspokoiłam ale i tak wypytam o to lekarza

Nielot- kochana nie strasz mnie bardziej , teraz to przeżyłam szok. To ja już nic nie rozumiem, po chol..e kaza brać ten encorton tak długo????

lunede- zeby nam było mało zmartwien to jeszcze to :( i co teraz poczać? Chociaz przyznam Ci sie , ze gdzieś na jakimś forum czytałam o tym encortonie, ze jest niebezpieczny ale pomyślałam że przecież lekarz prowadzacy wie co robi. Teraz nie wiem co myśleć?

Anette- a nie mozesz iść dzisiaj na bete? Ja osobiscie nie wierzę w testy sikane i myśle , ze tylko powodują wiekszy stres. U jednej dziewczyny pokaze 2 krechy a u innej zafałszuje wynik . Jeżeli jednak nie mozesz wytrzymać to proponuję taki test zrobić rano wówczas jest najbardziej prawdopodobne ,że pokaże prawdziwy wynik Luna, aneczka- no dziweczynki jak tak tam u Was?

Aneczka- trzymam mocno kciuki za punkcję :) Akacja- imponująca liczba jajeczek ooo... Ja po transferze nie miałam zaleceń żeby brac no spę czy magnez wiec chyba to zalerzy od kliniki . Ludene- daj znać co u lekarza , sama jestem ciekawa co Ci powie na te bóle. Napewno wszystko jest oki. Ja mam czasem taki silny , kłujący ból w lewym jajniku chyba az na kilka sekund sie zginam i przechodzi. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny :)

Ale sie kochane rozpisałyście ;) Helenka- wielkie gratylacje!!!!! Jak teraz przeczytałam Twoje wpisy i szcześliwe zakończenie tej niemiłej historii z pomyłką wyników to aż mi się łezka pojawiła. CUDOWNIE! Kolejna mamusia i oby wszystkie nimi zostały :) Ludene- nie martw sie kochana, ja mam podobne bóle . Napewno wszystko jutro u lekarza bedzie oki :) Czarny- nie poddawaj sie, poukładaj wszystko sobie i walcz dalej! Tigla- z tego co sie orientuje to przy in vitro raczej nie ma mowy o ciązy pozamacicznej. Myślę, ze maluszek sie z nami bawi w chowanego :) Nielot- jak przeziębienie? troszkę ustąpiło? Wracając na chwilkę do Waszej dyskusji odnośnie płci dziecka to każdy ma marzenia ale myśle , ze z jednym zgodzą sie wszyscy - nie ważna płec , ważne żeby dzieciątko było zdrowe! I tego nam wszystkim kochane zyczę :)

Lunede- kochana ja robiłam betę u siebie w miescie bo kazał powtórzyć a na wizytę pierwszą po in vitro muszę jechac do Białegostoku i stad ten termin. Potem już tu będe chodziła do ginekologa ale na pierwszą wizytę mam tam jechac. Sama do 19 chyba oszaleje ale muszę być cierpliwa ;)