Mal Knox
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mal Knox
-
ja jeża z 10 lat nie widziałam, dlatego wprost z zachwytu wyjść nie moglam.. :D
-
wystraszylam się na początku trochę, bo w spódniczce byłam.. :D a tam węże są, zające, sowy, gacki, szczury, myszy.. nie wiedzialam co tam w trawie buszować mogło.. ale miał śliczne czarne, małe oczka.
-
u mnie tak samo. dzisiaj na łące siedziałam wieczorem.. i coś tak szumiało między krzakami.. szumiało, ale nie uciekało.. świecę telefonem.. a tam.. jeżyk.. :D taki kochany mały jeżyk.. :D
-
ee nie da rady.. kurde.. :D
-
moze ja trochę powęszę.. :D
-
Niach :D podpierdolić Ci się coś udało ? :D
-
Niach jesteś ? maila Ci zaraz napiszę.
-
Niach tak, tak.. dobrze. będę wieczorem :)
-
"nie ma mnie tu - duch ciało opuścił, nie ma..."
-
to nic, zrobimy kiedy będziesz mogła. ja codziennie nawet ogniska mogę mieć :D w szoku jestem, że był tam wśród nas, całkiem obok, a ja nie widziałam.. zabawe chciał mi popsuć.. :D
-
ognisko z tydzień mamy, przyjedź Niach. akurat będą wszyscy ci popaprańcy :D
-
moja koleżanka utknęła wczoraj na siatce i zejśc nie umiała. śmialiśmy się, że impreza się skończy, a ona do rana będzie tam dyndać na prawo i lewo.. cudowny widok.. :D i mina policjanta też mnie z nóg zwaliła.
-
Niach w ogóle zaczęła wreszcie z życia cieszyć się i korzystać, rozstanie na dobre jej wyszło. Niach mój przed chwilą mi zaczął wyrzuty robić o młodego :D ale niestety nic mi nie zarzuci, bo to nie na moim podwórku obce baby spały.. :D
-
ano umarł, niestety. połowa ludzi poodchodziła, a szkoda, bo fajnie i miło było czasami. bezsenność mnie też dopadła przez ostatnich kilka dni. z resztą wczoraj po 4 wróciłam do domu, spać już powinnam, bo muszę wstać rano (a i dzisiaj na nogach od 7 jestem) ale siedzę dalej.. siedzę, bo lubię w sumie, chociaż zaczyna mnie sen morzyć.
-
kurwa co to za noc była.. świetna atmosfera, cudowni i popaprani ludzie.. ilu znajomych spotkalam, ilu wyściskałam, ilu chciało tańczyć.. ktoś mnie na ręcę wziął i kręcił w kółko, ktoś piwo załatwiał darmowe, każdy się dzielił, ktoś żarcie stawiał, fajki dawał.. :D skok przez siatkę.. krzyczeliśmy i skakali jak pajace.. :D no kurwa jak cudownie.. ale się narąbaliśmy.. wszyscy..:D awantura i krzyk matki o 4 nad ranem "rozstańcie się wreszcie kurwa!!" niezapomniana noc :) Niach cholera, życie jest piękne. tylko do roboty zaspałam i koło południa wytrzeźwiałam :P ale warto było.
-
o witaj.. jak tam nastrój ?
-
aha.. teraz rozumiem..
-
Glixe to dobrze.. alkohol to zło.. spać idę, wybacz.. dobranoc :)
-
pijana jestem trochę.. i śpiąca też...
-
http://www.youtube.com/watch?v=c3zHh_Au3WU