asik6
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asik6
-
Psikusek dasz radę :-) dużo leż, bo kiedyś pewnie zatęsknisz za tym jak ci Maleństwo będzie chatkę roznosiło :-) Danuti trzymaj się :-) chciałabym od Ciebie parę informacji o inseminacji... w sumie nie wiem o co chcę zapytać ale jakbyś mogła to napisz o swoich spostrzeżeniach. Czemu za pierwszym razem Wam się nie udało? My mamy wizytę kontrolującą w poniedz i mam nadzieje, że rosną pęcherzyki i będzie ok. Będzie to 16 dc, od 5 do 9 dc biorę CLO myślisz, jakby w pon było wszystko ok to myślisz, że możemy się spodziewać tej inseminacji od razu, np na drugi dzień?
-
Dziewczynki my staramy się od 4 lat, 2 lata temu pierwsza laparo, 5 miesięcy temu druga. ale zazdroszczę Wam tych wakacji :-) my urlop mamy dopiero we wrześniu, ale teraz mamy kilka dni wolnego i dużo czasu na spokojne rozmowy. Bo tak normalnie to pracujemy na zmiany i często się mijamy. Justa nic nie mówił o badaniach, mówił tylko, że przy następnej wizycie ewentualna decyzja co do inseminacji... Nie mówił mi nic o kwasie foliowym. Myślicie, że mam go brać razem z tym CLO? To jest niesprawiedliwe, że innym się udaje na pstryknięcie praktycznie... Ja już wiele przerabiałam, m.in. psychologa, książki o adopcji- raz było gorzej raz lepiej, ale może się wreszcie uda. Liczę, że nam wszystkim się nareszcie uda...
-
Pomyłka... od 5 do 9 dc mam brać CLO. Boże, tak bym chciała, żeby się udało... Wszystko się zmieni wtedy...
-
Jestem po wizycie... dostałam CLO pół tabletki od 5 do 10 dc czyli od jutra i 16 lipca mam jechać na usg do nich żeby sprawdzić czy pęcherzyk jakiś jest i wtedy ostateczna decyzja co do insem. My akurat mamy o tyle dobrze, że do Białegostoku mamy niecałe 200 km. Lekarz obawia się tylko, że przestymuluje mnie tabletkami i mogę zajść w ciążę w dwóch macicach naraz (stąd tylko pół tabl.), a to będzie bardzo źle dla mnie :-( ciążą mnoga u mnie to masakryczne ryzyko ze względu na przegrodę, dzieciaczki niestety się oba nie zmieszczą... Ale wróciła jakaś nadzieja i tego się trzymam. Kurczę Justa głupio wyszło, ale może to jakiś znak i trzymam kciuki za baaaardzo owocne wakacje :-* Milenka dla mnie ziółka najgorsze były rano, a potem to już takie naturalne... AMS oby nie były Ci tabletki potrzebne, my CLO dostaliśmy w pierwszej aptece ale nie wiem jak będzie z pregnylem... Liczę na to, że dostanę u lekarza skoro u nas insem. Psikusek a co u Ciebie? Wyszłaś ze szpitala? Jak się czujesz? Odezwij się do nas...
-
Milenka: Bocian Białystok, akurat mnie dr Mrugacz. Nie liczyłam na druga laparoskopię, on sam ją zaproponował, więc się zgodziliśmy nie wiedząc co po niej się okaże. Na nasze szczęście okazało się dobrze, ale każdy przypadek jest inny. Obecnie próbujemy inseminacji, ale tylko dlatego, żeby móc powiedzieć sobie , że zrobiliśmy wszystko :-) jeśli to nie pomoże to tak jak Płotka odpuszczamy i wrócę do ziółek. Obecnie zależy mi na czasie... Na in vitro też się raczej nigdy nie zdecydujemy... Justa dam znać na pewno, wizytę mam po południu, więc późno pewnie wrócimy... A u Ciebie termin 8 lipca aktualny? jak monitoring?
-
Milenka, straszne są te dni... Ale kiedyś w jakiejś książce przeczytałam:"kiedy zdarzy się coś smutnego, nieszczęśliwego to podnieś głowę, spójrz na coś pięknego: np na niebo lub morze i ruszaj dalej..." Łatwo się mówi, ale trzeba walczyć żeby potem nie żałować, że się nie zrobiło wszystkiego. Ach... czekam na te Słoneczko :-)
-
Dzwoniłam do dr M rzeczywiście jest za granicą, ale odebrał i kazał umówić się na piątek. Mówiłam mu, że to 4 dc, ale powiedział, że ok może być. Także umówiliśmy się na piątek u niego no i zobaczymy co dalej... K.1. bardzo bym chciała, żeby się udało... Ja mam ostatnio jakąś obsesję i na niczym innym się nie umiem skupić, aż chce mi się otrząsnąć. Mam problem z tą wiarą w to najpiękniejsze, ciągle mam wrażenie, że ja nie zasłużyłam. No ale działam, nie poddaje się :-))
-
Mam już dziś spore plamienia i boli mnie jak na okres więc to chyba nareszcie @... Justa proszę Cie napisz mi w którym dokładnie dniu cyklu byłaś u dr M? jak mam od południa plamienia to jutro czy lepiej pojutrze się wybrać, bo nie wiem za bardzo...
-
Psikusek jesteśmy z Tobą :-) dobrze, że szybko zareagowali, moja koleżanka długo walczyła z krwiakiem i synuś lata zdrowy od półtora roku więc głowa do góry! Trzymaj się i odpoczywaj! Milenka wiem co czujesz tzn domyślam się, bo tą sama diagnozę usłyszałam dokładnie 2 lata temu po laparoskopii... Niedrożne jajowody bez możliwości udrożnienia, kontrast też nie przepływał, liczne wodniaki, do tego podwójna macica czyli przegroda od początku do końca nawet przez pochwę- nieoperacyjna. Tylko in vitro wchodziło w grę. wiem, że teraz jest Tobie trudno, a najgorsze tak naprawdę przyjdzie. Ale może to za jakiś czas skonsultuj w jakiejś specjalistycznej klinice od niepłodności. Ja czekałam z tym półtora roku, ale się zdecydowałam no i proszę: jajowody udrożnili, wodniaków ani śladu, przegrodę trochę nacięli i niby mam szansę na ciążę naturalną... Trochę się powtarzam ze swoją historię, ale chcę Cię podnieść na duchu. Byłam w Twojej sytuacji... Wiem, że teraz za wcześnie, ale za jakiś czas skonsultuj to!!! Jedna laparoskopia to nie wyrok, może akurat przy drugiej coś ruszy :-) trzymaj się i myśl pozytywnie mimo wszystko :-)
-
Nie mam jeszcze okresu, Przez pół nocy dziś rwał mnie ten lewy jajnik. Lekarz mówił, że jest ok tylko ja nie rozumiem czemu on tak boli :-( Testu nie robię, nie nakręcam się. Czekam aż samo się wyjaśni. Jak tam u Was?? Justa dobrze, że próbujecie na naturalnym, potem zawsze można sięgnąć po leki :-) kibicuję Ci z całych sił :-)
-
ten Novothyral na niedoczynność tarczycy, ale jak wynik robiłam ostatnio to był ok. Zresztą byłam u gina tydzień temu i mówił, że jest ok torbieli nie ma.
-
Jeny cofnij się do str 171. Tam opisałam mój przypadek :-) Psikusek po raz kolejny gratulacje!!! :-) Zazdrościmy :-) Justa widzę, że pozytywne masz wrażenia po wizycie :-) ciesze się :-) a powiedz jak możesz ile za wizytę zapłaciłaś? Życzę powodzenia i trzymam kciuki mocno! Odzywaj się co i jak... U mnie @ nie chce przyjść. Zioła odstawiłam parę dni temu, ale teraz to mnie Plotka trochę przestraszyłaś, bo ja brałam Novothyral 75 pól tabletki dziennie. Martwię się, że mogło coś się przez to wydarzyć nie tak jak trzeba...
-
Jeny79 ja okres dostałam jakoś ponad msc po laparo, ale u każdego wiem, że różnie jest. Przez ponad 2 tyg miałam plamienia z krwią, ale lekarz mówił, że to normalne. Pytałaś o starania... no u nas jakoś marnie. Już prawie 5 mscy i nic, a tydzień temu lekarz mi powiedział na wizycie, że nie miałam owulacji w tym cyklu. W poprzednich to już sama nie wiem. Pokomplikowało mi się wszystko i mam kiepskie nastawienie ostatnio. A teraz jestem chyba w 39 dc i nadal okresu nie mam... więc nie wiem już sama co myśleć... Wczoraj wymyśliłam sobie w nocy, że może lekarz się pomylił z tą owulacją, a ciąży nie zauważył, bo bardzo wczesna była i test też nie wyszedł, bo był za wcześnie. Piersi mnie trochę bolą i taka nerwowa jak teraz nigdy nie byłam. A okresu ani śladu... Dziewczyny możliwe to jest? Ja już w paranoję wpadam... Kiedyś mojej znajomej lekarz nie wykrył wczesnej ciąży i dał jej tabletki na wywołanie okresu, a okazało się że była właśnie w ciąży i teraz ma bardzo chorego synka... Oj rozpisałam się, ale taka niepewność i czekanie to najgorsze co może być. Justa27a ja czekam na dokładne opowiedzenie przez Ciebie dzisiejszej wizyty... Ciągle trzymam kciuki i myślami jestem z Tobą. Daj znać jak wrócisz :-) Psikusek co u dziecinki Twojej? Jak wrażenia po usg?
-
Ja miałam laparo 9 lutego potem kontrolę 8 marca i kazał wtedy odczekać jeszcze tydzień (czyli do 17marca) i działać! Myślę, że spytaj o to swojego lekarza w pon, każdy organizm jest trochę inny, inaczej się goi itp. Fajnie, że dostałaś szansę to ważne!! Właśnie Psikusek przypomnij o lekach, które brałaś... co to za leki były?
-
Bo to Kościół jest przeciwny i ich interpretacja Biblii. Ja uważam, że tak naprawdę to jest sprawa sumienia każdego z nas. Spowiadać się nie będę z tego, że mam dziecko (jeśli się uda), bo to tak jakbym żałowała, że ONO jest na świecie. Ale mój okres się spóźnia i nic nie zapowiada, że nadejdzie w najbliższym czasie no i jesteśmy zablokowani na razie. Przypomniało mi się coś dziś... Jak wychodziliśmy z kliniki po laparoskopii od dr M. to powiedział nam, że miał pacjentki takie jak ja i wiele zaszło w ciążę naturalnie, niektóre z in vitro i tylko 2 przypadki były takie, że nie udało się w ogóle. Mam nadzieję, że nie będę tym trzecim :-) Dziewczynki testujące trzymamy kciuki mocno :-* Czekamy na dobre wieści!
-
No i nie wiem ile jeszcze musimy przejść, żeby wreszcie się udało. Niby wszystko piękne, dobrze, a tu nic i nic. Justa, nie łam się. Mamy furtkę!!! Ostatnio mam trudne dni, bo stoję przed ta inseminacja i ciągle nie wiem co robić. Wyczytałam, że Kościół tego nie uznaje i że to takie niemoralne. Jak dla mnie bzdura, a co Wy sądzicie o tym??? Zioła odstawiłam jak na razie, zobaczymy co nam lekarz powie...
-
Płotka pisałaś kiedyś (chyba Ty), że jak się pije zioła to nie można leków innych brać?? bo ja piję o. Klimuszkę 1 od 3 tyg. Teraz chyba decydujemy się na insem z wywoływaniem owu lekami a co mam z ziołami zrobić? Można je wtedy pić? Ktoś może wie coś o tym?
-
Płotka pisałaś kiedyś (chyba Ty), że jak się pije zioła to nie można leków innych brać?? bo ja piję o. Klimuszkę 1 od 3 tyg. Teraz chyba decydujemy się na insem z wywoływaniem owu lekami a co mam z ziołami zrobić? Można je wtedy pić? Ktoś może wie coś o tym?
-
Ja wczoraj miałam totalną załamkę... jeden z ciemnych dni :-( ale dziś już jaśniej na to patrzę. Danuti dajesz nam nadzieję :-) nie nastawiam się aż tak na to, że za pierwszym razem się uda, ale liczę na drugi chociaż... A teraz czekam na @ i przyjść nie chce. Właśnie wtedy kiedy mi zależy na czasie :-/ u mnie czas ma znaczenie również ze względu na pracę. Justa i co??????????????? Testowałaś?? Jeszcze jest nadzieja u Ciebie :-)
-
trzymam kciuki za testowanie :-) może już maleństwo jest :-) Życzę Ci tego z całego serca i wszystkim innym też :-)
-
Mi powiedział, że w trakcie miesiączki. Wybierzemy się więc na drugi lub trzeci dc- to zależy jak będziemy pracować. Ja okres już na dniach powinnam dostać, więc bardzo podobnie mamy :-)
-
dr Mrugacz
-
Dziś na jakimś forum znalazłam: "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie..."
