Witajcie mamuśki!
Zajrzałałam tu bo siorka mi powiedziała o tym forum i znalazłam Was-październikowe mamusie:) ja urodziłam Mikołajka 30 października 2011 r. Niestety maluch nie chciał wyjść ze mnie i miałam wywoływany poród....dni od wyznaczonego terminu porodu (18.10) do rzeczywistego były ciężkie (psychicznie), ale....było minęło i najważniejsze że Mikołajek jest zdrowym i wesołych dzieckiem:)
odnosnie słoiczków-ja właśnie wzięłam się w garść i w zeszłym tyg robiłam. Kupiłam pierś z indyka, ziemniaki, pietruszkę, brokuł, cukinię, kaszę, groszek mrożony, kukurydzę mrożoną i miałam marchewkę i seler w słoikach od teściowej (z ogródka). Ugotowałam wszystko i przygotowałam sobie 5 wariantów smakowych. Zblendowałam każdy wariant, powsadzałam do słoiczków i gotowałam 15 min(od zagotowania). Po wystygnięciu wsadziłam słoiki do lodówki. Niestety wyszło mi troszkę za gęste i maluch nie chciał tego jeśc....(a wyszło mi ze 30 słoików!!!) Tak więc kolejny słoiczek wrzuciłam do miseczki, ponownie zblendowałam, dodałam troszkę wody i maluch zajadał się jak smok! Innym razem zjadł połowę i zaczął coś marudzić więc zrobiłam pół na pół-słoik ze sklepu i moje jedzonko-i też się zajadał.
Zacznę tu częściej zaglądać.... :)