Fata_Morgana79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fata_Morgana79
-
iza, ja jeszcze wczoraj miałam plamienia, dzisiaj też zresztą mam niewielkie, poszłam tak żeby się uspokoić, a tu jeszcze większa niepewnośc.
-
Witam Was dziewczyny. W obawie przed klapsami zrobiłam dzisiaj badadnie z krwi i wyszło tej bety 27,98mlU/ml Nie wiem co o tym myśleć? To 10dpt.
-
malwi nie wiem czy będę miała po co iśc jutro na tą bete bo coraz bardziej cieknie z kranu. Jeszcze nie na czerwono, ale jednak. Czym ja się tak naraziłam tam u Góry, że On mnie tak kiepsko doświadcza? Ile jeszcze? Tak się zastanawiam ile jeszcze zniosę?
-
Mało mówi, ale jak już coś powie...
-
nasz kochany zwany potocznie "Zmorką". Nie mam mu tego za złe. Powiem Ci, że nawet mi było później łatwiej się kłuć. Ma chłop psychologiczne podejście...
-
rudzia, to jest jakiś plan...
-
julcia, doktorek jak mu się zaczęłam biadolić że się boję tylu zastzyków i w ogóle to musi byc straszne, to mnie od razu zbeształ, kazał przestać się nad sobą użalać i przedstawił od razu obraz innych staraczek, które w przeciwieństwie do mnie po dziecięć zastrzyków dziennie robią bo muszą i słowem nie piskną nawet. Aż mnie trochę zatkało, bo się biedaczyna tak wtedy rozgadał jak nigdy. ;-) Tak więc skuliłam uszy i grzecznie walczyłam dalej. Tobie też życzę samozaparcia, już niedługo przecież będzie z górki...
-
zrobię tą bete zrobię. ale dopiero jutro. A pójdziecie po wyniki? Bo ja chyba nie... :-)
-
igrek, pewnie, że się poprawi, nie ma wyjścia.
-
Ja też nie miałam zamiaru mówić nawet najbliższej rodzinie, ale potrzebowaliśmy pożyczyć troszkę kaski. Oj, na rodzinkę nie narzekam, też są w nerwach tak jak my.
-
Iza, mój mąż to już za życia powinien mieć zapewnione miejsce w niebie. Naprawdę święty człowiek. Co on ze mną ma... Przecież ja już od tych wszystkich leków, przez tyle lat to już nawet nie wiem kim jestem naprawdę i jaki byłby mój humor i samopoczucie jeśli bym ich nie brała.
-
lena ja tych bóli krzyża też z żebym je miała odf zawsze to nie pamiętam. Pytałam nawet lekarza, czy to przypadkiem czegoś wpólnego z endo nie ma, ale mnie uspokoił i kazał się nie martwić. Taki psa urok, niestety. Jakby ból brzucha to już było mało.
-
U mnie nawet tego nie ma, że będxie dobrze, uda się,itp... nie ma znajomych, rozpłynęli się... w czterech literach mają mnie mojego m, nasze samopoczucie. Ja tak nawet mysłe skrycie, że oni siedzą gdzieś tam w kącie i sie cieszą z naszego niepowodzenia. Smutne to, straszne, ale tak jest.
-
też tak czuję i dlatego tutaj jestem. Wspieram was z całych sił, życzę mega cierpliwości i woli walki. To miłe, że "obca" osoba ma więcej zrozumienia niż długoletni przyjaciele... którzy są fajni i mili tylko wtedy kiedy się chcą czymś pochwalić, albo czegoś potrzebują. Tak to mają cię w nosie..
-
Zaczynam się was bać... Jedna kopniaka, druga klapsa... Och ;-)