*asel

Aruna może spróbuj na swoim nicku:P

Moje domowe SPA Kąpiel Kleopatry: szklanka miodu, liitr mleka, do wanny sypiemy cała sól do kapieli i zalewamy ciepłą wodą dolewamy miód rozpuszczony w mleku i robimy sobie kąpiel ujędrniającą. Kąpiel ta nawilża, uelastycznia skórę oraz ją odżywia i ujędrnia. Kąpiel ujędrniająca z szałwi, 3 łyżki czarnej herbaty, 3 łyżki suszonej szałwi zalewamy gorącą wodą 1l, podgrzewamy pod przykryciem na słabym ogniu przez 20 minut,uwazać żeby się nie gotowało, przecedzamy odwar i wlewamy do wanny napełnionej ciepłą wodą. A tutaj znalazłam coś takiego http://www.wyspa-kobiet.pl/kosmetyka_naturalna/spa/64.html. Drązek kupiłam na allegro, wcale nie drogo.

Pelargonia Mellisa pisała, że stosowała zamiast, tylko nie wiem czy to w uzgodnieniu z konsultantem robiła. Możesz zapytać na jej temacie o to.

Pellargonia zapraszamy, myślę, że Aga nie będzie miała nic przeciwko:) To Ty pytałaś o olej, jakoś mi umnkęło. Jednyne co mi w nim nie pasuje, to cena.

Komelko zerknęłam na ten link, kolagen jak kolagen, mnie się wydaje, że bardzie pomoże na stawy. Też jeszcze nie całkiem doprowadziłam ręce do porządku, jakieś 5 kg wzięłam się za nie ostro i jest zdecydowanie lepiej. Ćwiczę, teraz „chcę mieć takie ramiona i pozostałe serie, to robię zamiast flexi i brzuszków, zwiększyłam obciążenie hantli do 3kg, ćwiczę z drążkiem flexi bar. Robię sobie kąpiele na ściągnięcie skóry- z mleka i miodu, albo z szałwi i herbaty- na zmianę. Masuję, masuję w każdej wolnej chwili czym się da, ostatnio taką kolczatką na rolce i siniaków sobie narobiłam, masuje bańkami i widzę, że jeszcze trochę i będzie całkiem dobrze. O oleju kokosowym wyczytałam na topiku u Melisy. Smaruję nim często skórę, włosy, czasami używam zamiast smalcu. Zaznaczam, że to są moje metody i nie polecam nowym dziewczynom.

Zerknij na pocztę, teraz powinnaś otworzyć:)

Może zapisane w nowszej wesji worda.

Magda ja też jeszcze nie, może Aga nas tu przygarnie:) Franka również poproszę, mail w nicku.

Komelko Gratuluje szósteczki! Ja już miałam blisko, ale wyjazd i mogłam trzymać diety tak do końca. Teraz wczasy i aż się boję co będzie po. Wezmę meal drinka i może tragedii nie będzie. Piloci to inna para kaloszy, czytałam w gazetce, że oni mają specjalny program na skórę, przed flexi mają masaże na ręce.

A ja uwielbiam takie żarełko, rybę i płatki mogłabym jeść non stop, więc powtarzałam. Nawet nie wiem co napisać:( Gacanka włożyła tam tyle serca.Nic to kwiat]

Aga A mnie przypomina pyszny krupniczek mojej babci:)

Muszę się Wam przyznać, że ciemny ryż zjadłam raz, drugie poł worka wylądowało w koszu. Dla mnie jest po prostu wstrętny. Zamiast jasnego jadłam kasze, najpierw gryczaną, a odkąd się dowiedziałam , że witaminy PP jest więcej w jęczmiennej, to ją sobie gotuję. UWIELBIAM Wklejam post z forum diety, dziewczyna jest na abonamencie. Agata-27 „Hej! Ja zamieniłam ryż na kaszę, bo Bartek mi powiedział, że jest to zamiennik Gacy. Jestem mega zadowolona, bo kaszę bardzo lubię. Można gryczaną lub jęczmienną.

Gosia-m a konkretnie czego nie rozumiesz? pisz, to moze coś razem uradzimy, ja tego co wyżej, nie jestem pewna co do owoców, wczesniej była gramatura a wyprowadznie x 2, tzn, że dwa dowolne owoce? W pierwszych 4 tygodniach wyprowadzenia z diety, II i III posiłek są zawsze wzmocnione węglowodanami. mam rozumieć że dodatkowy owoc na II posiłek to to wzmocnienie?

Ilonisek do mnie też.

Ilonisek chętnie popatrzę.Po kliknięciu na nicka masz maila.