ciab

oj Iftar, sądzisz, że jak nie nazwiemy rzeczy po imieniu, to ta rzecz - sprawa zmieni się na lepsze? Za przeproszeniem, jak to mówią: gówno zawinięte w sreberko dalej będzie gównem. Twierdzisz inaczej?

ananasek, a jak to sprawdziłaś? ;)

gośka, walnęłaś kijem w mrowisko i się dziwisz? rzadko się spotyka takie kobiety bez żadnych skrupułów

ananasek, ja mam teorię,że jest to prowokator/prowokatorka, która dorabia na kafe :D odpowiadaniem na chodliwe tematy ....

gośka, na pewno więcej niż 18 i na pewno więcej na tyle, żeby nie wierzyć facetowi, który bzyka przez rok kobietę na boku, oficjalnie mając żonę i dziecko :) Za stara jestem na naiwność,żeby wierzyć,że będziesz tą jedyną i wymarzoną.

ja widzę to tak cyka Ci gośka zegar biologiczny oraz po trupach do celu i wszystko w temacie

ja utrzymuję moją stałą wersję, prowokacja na potrzeby kafeterii nie ma aż tak egoistycznych kobiet - to co ona pisała, to jakiś horror

Szczeruś i Ty tutaj trafiłeś?:D

echo, cicho... z chęcią popatrzę jak ona dostanie klapsa od życia, ale takiego porządnego,żeby nochalem zaryła. :D

goska, może i mieszka ale i bez tego widać,że sobie kobieto nie radzisz z własnym sumieniem i tylko czekasz, żeby ktoś Cie próbowal zrozumieć, ale niestety żadna normalna istota nie przyklaśnie takich chorym układom.

prowokacja goni prowokację :D:D:D mają PODOBNO facetów, a siedzą non stop na necie, co ja mówię, na kafeterii :D

17:44 [zgłoś do usunięcia] Szalony Bałwan chodzi mi tylko o to, ze naprawde nie lubie ludzi ktorzy mysla tylko o sobie.. bo tak najłatwiej, najprościej, po co się mają zastanawiać? ważne tu i teraz, a po nas.... choćby zgliszcza....

to też.... taki skrajny egocentryzm powiem więcej, że może nawet nie chodzi o tego konkretnego faceta, ale żeby coś udowodnić ....

odpowiedz nie mnie, tylko Szalonemu Bałwanowi Ja nie potrzebuję Twoich odpowiedzi, bo już wszystko co mogłaś, to napisałaś. Mam o Tobie jednoznaczne zdanie i nic tego nie zmieni, więc nie musisz się wybielać. Poczekam, aż będziesz kontynuowała swoje "rady" dla desperatek:D

Szalony... właśnie o to mi chodziło... to dobry przykład o tej siostrze? Ciekawe, czy swojej własnej by to zrobiła?

Nienormalne, a gdzie ja napisałam, że bym go nie kopneła w 4 litery, jakbym się tylko zorientowała, że zdradza?:D:D Czytaj kobieto, co piszę:D

Powiem więcej, zastanawiam się, co trzeba mieć w sobie, żeby się zadowolić takimi ochłapami i czekać przez ponad rok, żeby facet odszedł od żony... żeby przez rok go do żony zniechęcać i jeszcze się tym chwalić w momencie, kiedy nie ma żadnego powodu do dumy i tyle.

16:58 [zgłoś do usunięcia] Nienormalne Ale facet pozwolił gośce na takie zachowanie i sam traktuje żonę jak wariatów. Gdyby żonę kochał, to by nawet na goske uwagii nie zwrócił. Czemu jest to wam tak cieżko pojąć? Ja nie wchodzę dalej w temat, bo mam gdzieś to, co zrobi żona:mi chodzi o to, że jakaś szmata się chełpi,że odbijała przez rok męża jakiejś kobiecie i skrzywdziła dziecko, tylko o to chodzi :)

zobacz na temat mowa o tym, dlaczego kobiety poniżają się do tego, żeby walczyć z żoną o jej męża :D:D umiesz czytać?

NA TO NAWET PSYCHIATRA NIC NIE PORADZI: 14:59 [zgłoś do usunięcia] kochankokochanka a możesz powiedzieć, ty go uwiodłaś czy on ciebie? bo nie wiem, jak to zacząć... 15:02 [zgłoś do usunięcia] goska287 Ja zrobilam pierwszy krok i poczatek, pozniej samo sie potoczylo. W pozniejszym etapie pomoglam mu jeszcze podjac wlasciwa decyzje o odejsciu od zony 15:08 [zgłoś do usunięcia] goska287 Cokolwiek. Badz jak najwiecej w jego zyciu, pisz, dzwon. Na poczatku spokojnie. Po jakims czasie mozesz sie z nim gdzies umowic. Jeden, drugi raz. Pozniej zapros go do siebie. Co do zony musisz postepowac spokojnie i metodycznie, stopniowo odsuwajac ja od niego. Wykorzystuj wszystkie spiecia miedzy nimi, pocieszaj go. Albo po prostu zrob z niej wariatke. Jak bedzie mial jej dosc to zacznij rozmawiac o wspolnej przyszlosci.

16:48 [zgłoś do usunięcia] goska287 ciab- Mysle, ze powinnas umowic sie do psychologa. Dlatego, że życzę Ci, żeby los Ci oddał, to, co komuś teraz robisz? :D

Nienormalne, ja lubię dowalać do pieca;) :) ale do swojego, żeby była jasność :)

:)no i tego się trzymaj, no chyba, że masz niskie poczucie wartości i musisz się ciągle u utwierdzać :)

16:44 [zgłoś do usunięcia] Nienormalne Czemu wy broniące faceta??????!!!! Ja kocham - nie zdradzam. A wyobraźnię sobie, ze miałam taka sytuacje całkiem niedawno. Facet przystojny jak cholera laził i laził za mną dłuższy czas. Ale na mnie to nie robiło wrażenia, bo mam swojego faceta. Mówisz o stosunku płciowym, pieszczotach, oralu, analu itd. całej fizyczności? Bo jeśli chodzi o emocje i umysł, to już zdradziłaś swojego faceta.

bzdura