Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AGUILERA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AGUILERA

  1. Dzięki Kalinko za słowa otuchy, podbudowałaś moją silną wolę :*
  2. Asiula nie przejmuj się tak swoim biustem, myślę że tak jak mówi Kalinka, odpowiednie ćwiczenia powinny pomóc. Zakup sobie też jakiś preparat ujędrniający biust i poczekaj na efekty. Ja miałam chwile załamania w sumie od piątku do wczoraj w ogóle się nie stosowałam do diety :( Brak mi już tej motywacji co na początku, jeszcze ta sesja się nie skończyła i tak mi się wszystko rozregulowało. Najgorsze jest to, że jak mnie złapie napad to jem słodkie bez opamiętania. Nawet dałam radę wciągnąć całe pudełko ferrero roche ... nie mówiąc o chipsach... ale chcę walczyć dalej, mam też kolejny powód, bo moja kuzynka wychodzi za mąż i mam być świadkiem na ślubie i chcę ładnie wyglądać, pominąwszy to że jestem jakieś 15 cm wyższa od niej i większa więc wyglądałabym jak wieloryb przy niej. Mam trochę czasu, bo ślub pod koniec września dopiero, więc wracam na właściwe tory i walczę dalej. A teraz już uciekam bo o 11 mam zaliczenie i trochę mnie to stresuje. Miłego dnia Kobietki :* !!!
  3. Hej dziewczynki, ja dziś pokutuję za grzechy. Już po obiedzie i na koncie mam 430 kcal. Muszę się znów wziąć a garść.
  4. niestety mało pocieszające postępy :(
  5. Hej, uzupełnię stopkę za chwilkę. Niestety szału nie ma :( Troszkę mi się spowolniło to odchudzanie. Najadłam się słodkiego aż mnie mdli, to przez rozczarowanie :/
  6. Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki ! O 12 piszę ten straszny egzamin, w ogóle taki stres, żebym tylko nie fiknęła tam! Lecę!
  7. Hej jestem i ja. Melduję że na śniadanie był banan z jogurtem naturalnym i otrębami. Dziś ciężki dzień, dużo nauki, bo jutro egzamin :( Także życzę wszystkim dietkowym zapaleńcom miłego dnia :))
  8. ja dziś zjadłam ok 1050 kcal, mam nadęty brzuch przed okresem. Od prawie trzech tygodni się nie ważyłam. W sobotę rano mam nadzieję zobaczyć miłą niespodziankę na wadze. No, mam też nadzieję że nerwówka studiowania nie wpędzi mnie w "dietkowe" kłopociki :)
  9. Ja dziś zjadłam 930 kcal dokładnie. Dzisiaj o mało nie zemdlałam, miałam ustne zaliczenie i tak mi się słabo zrobiło, że nie wiedziałam na czym świat stoi :/ mam nadzieję, że to przez upał tylko :(
  10. Chyba ktoś zazdrosny się tu odezwał :D
  11. Macie jakieś pomysły no obiad z fasolką szparagową? Bo kupiłam mrożoną a nie mam pomysłu jak i z czym ją przyrządzić:)
  12. Dziewczyny, zaczynam się łamać... Dwa dni z rzędu chipsy... do tego napychanie się czym popadnie :/ !!!
  13. Cześć moje kochane :)! Nie pisałam, bo miałam strasznie dużo zaliczeń i projektów do zrobienia. Na szczęście jutro ostatni projekt oddaje, ale zaliczenie mam jeszcze a poza tym trzy egzaminy do lipca. Ale jakoś daję radę, mam nadzieję, że wyjdę obronną ręką. Dzielnie trzymam dietę, tylko że bez ćwiczeń :/ No i podczas wczorajszego kibicowania, zdarzyło się TROCHĘ chipsów i lodów i piwko, ale dziś już wiem że nie będzie grzechów. Asia, bardzo się cieszę że kupiłaś już sukienkę, na pewno jest śliczna :)! Anatolku, przestrzegamy diety dalej, nie łamiemy się ! Ja dziś za karę jem same jogurty i kefiry, żeby oczyścić się z wczorajszym nieczystości :D! Miłej niedzieli wam życzę, będę zaglądać gdyby jednak się ktoś odezwał, bo widzę że troszkę to nasze forum opustoszało, ale mam nadzieję, że to tylko przez tę piękną pogodę :)
  14. Hej dziewczyny, nawet nie mam kiedy do was napisać. Boję się, że przez tę nerwówkę sesyjną załamię się w diecie, a tego bardzo bym nie chciała. Poza tym śpię po 3 godziny dziennie. Nie daję już rady :( Dietowo trzymam się dobrze. Dziś mam 1000 kcal. Muszę się do czegoś przyznać. w sobotę zjadłam 0.6 l lodów śmietankowych :( życzę miłej nocy! trzymajcie się.
  15. Anatolku, nie poddawaj się tylko walcz dalej. Sama przyznałaś, że ostatnio nie trzymałaś się dietki, więc pora się zmobilizować na maksa. Ja po wczorajszym oglądaniu meczu mam gardło tak zdarte, że nie mogę mówić. Było 1200 kcal, z wieczornym Gorącym Daniem, które ma 250 kcal, ale naszła mnie ochota więc musiałam :) Dziś na śniadanko były 3 wafle z polędwicą, sałatą i pomidorem oraz zielona a na obiad nie mam pojęcia co przyrządzić. Chyba kaszę gryczaną zrobię i do tego pierś z kurczaka. Myślę, że na tak ogromny brak czasu który przeżywam to obiad w takiej postaci jest aż nadto wystarczający. Chciałabym wreszcie wrócić do jakiejkolwiek aktywności fizycznej, ale odłożę to chyba jak się już sesja skończy, bo nie mogę się teraz ani zmobilizować ani znaleźć czasu na to :/
  16. Ja dziś mam 1200 kcal, właśnie też doszłam do wniosku, że nie mogę tak mało kalorii jeść cały czas, bo to na pewno nie wpływa dobrze na mój organizm. Co prawda nie chodzę głodna, ale tak o 200 kcal postanawiam zwiększyć moje menu :) :)
  17. Cześć Kochane :) ! Ja na śniadanko miałam jogurt probiotyczny ze świeżym kiwi oraz z otrębami granulowanymi :) razem 223 kcal. Mam na dziś tyle nauki, że nie wiem jak ja to wszystko ogarnę :/
  18. No widzisz jak to czasami dobrze zapytać :)) Chyba z tym brokułem spróbuję, tylko zamiast makaronu może być kasza gryczana :) ? Bo akurat mam, a po makaron będę musiała iść :D
  19. Zainspirujcie mnie czymś dziewczynki, bo kompletnie brak mi już smaków, cały czas praktycznie jem to samo. Albo nie mam juz pomysłów co jest dobre dla naszego stylu odżywiania, a nie próbowałam jeszcze. na obiad jak zwykle brokuł z piersią z kurczaka?:(
  20. mam ostatnio za duży apetyt :/ znaczy się nie jem więcej niż założyłam, ale mam ochotę na wszystko. Żeby tylko jeść non stop:( Ale jak patrzę na siebie w lustro i myślę o moim celu to zamykam lodówkę :) dziś zjadłam 4 ryżowe z polędwicą i ogórkiem i drugą zieloną piję, a jak będę już mieć wakacje, to zmobilizuję się do codziennego biegania :D
  21. ja na szczęście nie muszę używać cukru, przyzwyczaiłam się do tego że cukier dla mnie nie istnieje. Dziś mam 950 kcal, nie będzie znów ćwiczeń :/
  22. Asia Twoje myślenie się w końcu zmieni, cały czas czekamy na ideał który ma z nas powstać zamiast cieszyć się z komplementów i postępów które czynimy. Nie wolno się tak traktować. Spójrz w lustro i pomyśl o tych 12 kg które zgubiłaś. I teraz spróbuj sobie je umiejscowić np na brzuchu. Okropnie prawda? Więc spójrz w lustro jeszcze raz i pomyśl jak dużo już osiągnęłaś i chociaż dużo pracy za Tobą, to wiesz że to nie koniec, że walka trwa nadal. Poczuj się atrakcyjną kobietą, która dba o siebie, nie chce mieć już tych zbędnych kilogramów a osiągnięcie celu to kwestia czasu i samozaparcia. Więc nie przejmuj się, że jeszcze coś Ci tam przeszkadza. Masz cel, co najważniejsze nie poddałaś się i nie masz takiego zamiaru. Niedługo wszystkie spojrzymy w lustro i z dumą pomyślimy o efekcie jaki osiągnęłyśmy. Tylko musimy się wspierać i bardzo ale to bardzo mocno wierzyć w to, że się uda. Razem damy radę Kobietki :* !
  23. Sabinko wstydź się!!! Jak mogłaś pozwolić sobie na to, żeby jedzenie Tobą rządziło! I to jeszcze pizza i na domiar złego DWA KAWAŁKI! mam nadzieję, że wystarczajaco Cię opieprzyłam :):) Następnym razem sobie wyobraź, że ta pizza jest takaaaaa tłusta i jak połkniesz to ona czym prędzej leci w twoje boczki i się tam wygodnie układa. Bo jest wredna i nic z tym nie zrobisz, jedynie możesz z nią się nie zadawać :)
  24. Hej dziewczęta :) Wesele się udało wyśmienicie, bardzo fajnie było. Ale zjadłam co nie miara :/
×