Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AGUILERA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AGUILERA

  1. Zjadłam właśnie śniadanko, 4 wafle z paprykarzem plus czerwona herbatka.
  2. Muszę wam się pochwalić :P Ważyłam się dziś iii..... 90,9kg :) :D Myślałam że nie będzie w ogóle spadku a tu proszę jaka niespodzewajka :)
  3. Dziewczyny ledwo żyję... Usnęłam o 4 nad ranem i po 3 godzinach znów maraton na uczelni. Ehhh... Sesja zabija. Dziś zmieściłam się w 960 kcal, ale to przez brak czasu na jedzenie no i na mój fitness też. Jutro mam wesele kuzynki i co się okazało... Moja sukienka jest na mnie za duża...:/ może jest to powód do uśmiechu, ale chyba nie w tej sytuacji, kiedy już jutro ślub:( ale na szczęście mam paseczek, więc się nim przycisnę i może jakoś to będzie wyglądać. Czuję się okropnie, jakby mnie walec przejechał, więc ja już mówię dobrej nocki, bo nie mam już siły. Poza tym na jutro trzeba mieć siłę :) przede wszystkim na walkę z tymi wszystkimi smakołykami :D
  4. Asia, ja zawsze mojemu facetowi kupuję jakieś perfumy, albo kiedyś skórzany portfel, jakieś T-shirty. Tylko, że nie wiem co się kupuję mężowi :) Może ma jakąś pasję i to będzie wskazówką dla Ciebie:)
  5. Ja dziś zjadłam 1450 kcal ale to przez naukę, bo jak mam dużo do zrobienia to niestety zjadam cały czas coś. Ale muszę się opanować. Kupiłam dziś 4 bluzeczki w rozmiarze M :D nie wiem jakim cudem, ale udało się ;) weszłam w nie;) Ćwiczenia dalej jak najbardziej wykonuję i nogi to już mi tak się wysmukliły, że aż dziś spódniczkę założyłam i szpilki na uczelnię:P Najbardziej motywujące jednak są te bluzeczki dla mnie :):):)
  6. Mam zamiar w sobotę rano się zważyć ;) Ciekawe, jak tam moje postępy :D
  7. ja dziś zjadłam około 1200 kcal i poćwiczyłam:) chyba muszę troszkę mniej jeść, bo w końcu się zważę i będzie ogromne rozczarowanie... :/
  8. Asiu, zwróć też uwagę na to, że ćwicząc wyrabiasz sobie mięśnia, a one ważą więcej niż tłuszczyk więc nic dziwnego, że waga nie spada, a obwód maleje. To jest wręcz bardzo dobra wiadomość :) Podobno mięśnie spalają 10 razy więcej kalorii niż tłuszczyk w stanie spoczynku. Ja też dzielnie walczę z moim fitnessem i nawet koleżanka się zaangażowała w to :)
  9. Asia, nic się nie przejmuj, dalej rób swoje a na pewno na gorsze Ci to nie wyjdzie, kryzys minie, a waga dalej będzie spadać. Ja dziś nie wiem ile kalorii zjadłam ale chyba ich trochę było...Ale co tam, jutro znów wracam na właściwe tory.
  10. Cześć Kobietki :) ! Ja już po śniadanku, na które były dwie parówki z keczapem, kawusia i czerwona herbatka.
  11. Hej hej :) Ja dziś mam 1030 kcal, a poza tym poćwiczyłam i jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia :) Kolorowych snów dziewczynki :*!
  12. Siemka :) ! Kalinko, ja tez mam taki zamiar na dziś, czyli pielęgnacja siebie, ale to jak zdążę zrobić wszystkie projekty na uczelnię. Niestety zaczyna się ten niezbyt łaskawy czas dla studentów. Popijam właśnie kawkę, za chwilkę zrobię sobie śniadanko i biorę się za najważniejszą dziś część dnia. Chyba sobie poćwiczę tak z rana na lepsze samopoczucie :)
  13. Hej dziewczyny, ja już po ćwiczeniach, kolejny dzień udany z bilansem 950 kcal :) Normalnie stałam się ostatnio jakimś ogólnodostępnym żywieniowcem lub dietetykiem. Moje znajome tak oszalały na puncie odchudzania widząc moje efekty, że żądają nawet rozpisek co jem i w jakich ilościach, czego unikam itd. Już mnie to męczy, a poza tym czuję presję z ich strony, bo nie lubię o tym mówić. Za tydzień mam wesele, więc znowu się pewnie objem jakichś kalorycznych smakołyków. Już na samą myśl żal mi siebie :):):)
  14. http://www.youtube.com/watch?v=jBIqC_WtirM To jest ten filmik Asiu, o który prosiłaś :)
  15. Ja dzis zjadłam activię, 4 wafle z polędwicą i keczapem oraz 120 g serka wiejskiego super lekkiego. W tym momencie bilans wynosi 420 kcal. Od trzech dni ćwiczę sobie fitness z tego filmiku co wam wstawiałam i efekty są już widoczne na ramionach i udach. Motywuje mnie to, bo nie trzeba żmudnie robić 100 brzuszków, lub 100 przysiadów, bo to jest o wiele mniej nudne a pracują chyba wszystkie mięśnie.
  16. Melduję się dziś jako pierwsza :D Wstawać śpiochy :D ! :P
  17. Uff jak gorąco, z tego wszystkiego chyba na basen się wybiorę :) Przy okazji spali się co nieco :))
  18. Hej :) ! Ja na śniadanko serek wiejski i banana wszamałam:) Zaliczona również aktywność w postaci siatkówki. Na obiad planuję pierś z kurczaka w warzywach. Baaardzo to luuubię :)
  19. Ja dzisiaj zjadłam 1400 kcal, nie wiem po co, ale stało się :(
  20. Hej laski! Na wstępie informuję od razu, że nie będziecie ciotkami :) :P Pojawił się długo oczekiwany :D Ja dziś zjadłam trzy wafle z dżemem wiśniowym i teraz się przymierzam do drugiego śniadanka. Kalinko gratuluję spadku wagi! A Ty Asia tak pięknie sobie radzisz, że myślę że bez problemu schudniesz do wesela. Ja mam za dwa tygodnie, w sumie już niecałe. A 11 kg to jest naprawdę niezły wynik i różnica musi być widoczna.
  21. Dieta idzie świetnie, dziś mam już 800 kcal, ale na przekąskę zostało :D Gorąco jak diabli, nic się nie chce robić :/
  22. No to widzę, że czas najwyższy działać. Ja przez pewien czas leczyłam się u ginekologa i brałam tabletki po których przybyło mi 10 kg, dlatego zrezygnowałam z dalszych konsultacji...
  23. Nie słyszałam o Luteinie. Ale czy to jest w 100% bezpieczne?
  24. Ja mam poważny problem, ponieważ spóźnia mi się okres... Nie jestem w ciąży, bo robiłam rano test i nie wiem czy kontynuować dalej to odchudzanie. Mój organizm zwariował chyba, bo ostatnio dostałam okres po 2-tygodniowej przerwie od poprzedniego, a teraz już trzeci tydzień mi się opóźnia. A co do diety, to melduję że wszystko w najlepszym porządku. Efekty są zadowalające i myślę, że mój facet widzi też znaczną różnicę. bo podczas naszych zbliżeń inaczej mnie dotyka i w ogóle ta intymność pewnie przede wszystkim dla mnie jest już prostsza, bo myślę o sobie jako o atrakcyjniejszej kobiecie i moja pewność siebie nawet w sypialni daje wiele korzyści. Mam nadzieję, że forum wkrótce ożyje bo strasznie odludzione ostatnio jest:)
  25. Hej dziewczynki :) Ja już po drugim śniadanku, na pierwsze były wafle ryżowe z polędwicą i rzodkiewką a na drugie gruszka i banan. Na obiad szykuję udko z kurczaka gotowane i brokuł. Coś się tu cichutko nagle zrobiło, chyba szczuplejące ciałka są wystawione na słoneczko :D
×