AGUILERA

Znając moje możliwości to cała tabliczka nie byłaby problemem :)

a macie jakieś linki z filmikami do ćwiczeń do ściągnięcia ?

Ja dziś zjadłam dwa jajka, 2 wafle granex, tę nieszczęsną pangę ( nie wiedziałam że ma tak złą reputację :/) już jej nigdy nie zjem i nie kupię. Później brokuł, ogórek szklarniowy, pół jogurtu naturalnego, activie, gruszkę i kosteczkę czekolady nadziewanej tiramisu. Po podliczeniu wychodzi mi 900 kcal, a ja tu tyle wymieniłam tych rzeczy. W sumie ważne żeby jeść wszystko (prawie) ale w ograniczonych ilościach. Nie mogłam się powstrzymać od tej czekolady, ale tylko jeden kawałeczek mnie skusił i w dodatku miał 45 kcal. Poza tym byłam na pływalni godzinkę, więc nie karcę się aż tak :) Mój bandzioł :P mi już tak nie sterczy, co mnie już odpowiednio motywuje, bo najbardziej to bym chciała z brzucha schudnąć. Taką mam oponę że szok :(

Macie jakiś pomysł jak przyrządzić pangę, żeby była mało kaloryczna?

Witajcie :) :D Ja dziś zjadłam 880 kcal :) Same zdrowiutkie rzeczy: tuńczyk, brokuł, udko z kurczaka, twaróg chudy i dwa banany :) Jestem z siebie zadowolona, poza tym na rowerze dziś zrobiliśmy 10 km. Chyba znów zaczynam wierzyć w siebie:) :P

Ze wszystkim się z wami zgadzam, ale czasami jak patrzę jak wszyscy jedzą co chcą i w ogóle nie tyją to aż mnie skręca :/ Jutro na pewno mi się uda przestrzegać wszystkich zasad. Nie mogę sobie pozwolić na załamanie. Pokażę wszystkim że się da :) Byłam dziś godzinę na basenie, ale do innych ćwiczeń nie mogę się jakoś zmotywować, ehhh

No właśnie zbliża mi się @ i mam taki wielki brzuch, nic mi nie maleje. A ochotę mam na jedzenie jak mało kto. Dzisiaj tyle grzechów popełniłam:( Były ciastka, cukierki czekoladowe, sałatka z majonezem :( wprawdzie później to wszystko z wyrzutów sumienia "zwróciłam" ale nie wiem czemu jestem taka słaba... Nazywam to moimi atakami. Bo jest dzień że co bym nie zjadła to jestem najedzona a niekiedy to jak jakiś śmietnik. Podziwiam was dziewczyny, że tak sobie z tym radzicie.

Witam, ja po wczorajszej wycieczce rowerowej mam tak obolały tyłek, że dzisiaj na rowerze nawet usiedzieć nie mogę :/ No cóż :) Do tej pory mam 380 kcal :) Co myślicie o piciu Activi? Ona naprawde działa? Bo ja kilka razy wypiłam i nie zauważam nic oprócz tego że jest smaczna :)

Kiełbasa po grillowaniu traci około 20-25 % tłuszczu, więc łatwo to wyliczyć. Ale najczęściej zawiera się to w 170-200 kcal na 100 g.

Ja dzisiaj zjadłam 1300 kcal. To wszystko przez śledzia w oleju. Ale przecież ryby są zdrowe :D nie czuję się winna, bo dzisiaj przez 3 godziny kosiłam trawę a później jeździłam z moim na rowerach i zrobiliśmy 23 km :) opaliłam się ślicznie, na brązowo, co mi się rzadko zdarza :/ Skóra mi raczej nie zejdzie bo mnie nie szczypie :) Budującym faktem jest również to, że moja cera poprawiła się niesamowicie. Nie używam już podkładów przez moje częste alergie i słoneczko też dobroczynnie działa :) Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia ;), chociaż kalorii mogłoby być mniej, ale jutro mogę to poprawić ;) Nie mam pomysłu na jutrzejszy obiadek :/

Życzę wam miłego dnia Dziewczynki :p I żeby był kolejnym wygranym dniem :)

Moja waga przed chwilą pokazała mi 97,4 kg. Nie wiem czy na pewno wszystko ze mną w porządku skoro w ciągu dosłownie 4 dni spadło mi prawie 4 kg. Czy to normalne na początku odchudzania?

Ja dzisiaj zjadłam łącznie 760 kcal. Jeść mi się nie chciało zbytnio. Może jak jutro będę miała lepszy nastrój, to coś więcej napiszę, bo póki co to mam ochotę się rozbeczeć. Mam nadzieję, że to przez nadchodzącą @. Dobrej Nocy Wam życzę :)

Ja dziękuję za takie diety.

Dzisiaj taki dzień, że się jeść nie chce :) Ja sobie zaserwowałam gotowaną pierś z kurczaka i pomidorki w jogurcie naturalnym :P Pyyyycha :D troszkę się opaliłam :) ale nie chce tak szybko, bo mi skóra zejdzie :)

Ja zjadłam na śniadanko 3 jajka na twardo, do tego dwa wafle z błonnikiem i ketchup :) razem wyszło mi 278 kcal :) Do tego oczywiście czerwona herbata, a teraz popijam zieloną. Mam troszkę sprzątania w domu, więc się troszkę poruszam :) planuję od dziś zacząć taki plan 10-tygodniowy na bieganie tu macie linka http://www.odchudzamsie.pl/odchudzanie/jak-zaczac-bieganie-stuprocentowa-recepta-na-sukcess mnie bardzo zachęciło, tym bardziej że nie wydaje mi się to takie trudne :)

Moja waga dziś rano pokazała 98,9 kg. Niby niewielka różnica, ale jak dla mnie bomba, zwłaszcza po wczorajszym :/ Wczoraj już miałam takie wyrzuty sumienia, że wymusiłam wymioty. Wiem, że to idiotyczny sposób, ale robię to naprawdę bardzo rzadko.

Nawet nie chce mi się mówić co ja dzisiaj zeżarłam. Czuje się jak PULPET.

Coś nudno się tu zrobiło... :/ mam nadzieję, że jutro będzie lepiej :)

no właśnie najgorsze jest jak ktoś Cię na coś namawia, "no bo raz można" a jak sobie człowiek pofolguje to już trudno wrócić :) Ale przecież można iść na imprezę i się fajnie bawić bez wódzi i bro :) :P

Mi najwięcej udało się schudnąć może z 5 kg... nigdy więcej. Jestem z Kielc :) Dziś na śniadanko było 280 kcal :) Śledzik z papryką i dwie kromeczki wieloziarnistego :) :)

ja też mam najgorzej z brzuchem, nigdy nie miałam go płaskiego :( nawet nie wiem co to za uczucie... brak mi motywacji...

a jak długo się odchudzasz ? i jakie metody stosujesz :) ? Podobno najlepsza jest dieta NŻT :D

ja zawsze obierałam metodę ważenia co tydzień, bo ważenie się codziennie nastręcza niestety wielu rozczarowań :( ciekawa jestem czy mi się coś ruszy ta moja waga :/ bo póki co zaczęłam po raz n-ty się odchudzać i na tym moim najnowszym postanowieniu jestem już TRZECI dzień :D

Dzisiejszy bilans jak dla mnie wynosi 1105 kcal i pół godzinki na rowerku. Jeszcze chyba brzuszków porobię :D