Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AGUILERA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AGUILERA

  1. absolutnie nie możesz pozwolić mu się tak traktować. marionetkę sobie zrobił cwaniak zasrany !
  2. Martulka, wiem że teraz powiedzenie nie przejmuj sie, na nic się nie zda, ale zobaczysz jak teraz odżyjesz po tym wszystkim. To była jakaś chora relacja, w którą niestety zaangażowałaś się tylko Ty. Nie martw się, nie ma tego złego. Zasługujesz na dobre traktowanie a jakiś cholerny dupek nie umie docenić tego co ma i nie jest wart żadnych łez. Głowa do góry, jakoś się wszystko ułoży :) Trzymam za Ciebie mocno kciuki :* !!!
  3. Witam i ja, może nie tak całkiem z rana, ale niedawno się obudziłam :) musiałam troszkę odespać, bo siedziałam do 3 nad projektami, ale dziś znowu muszę, i tak do sesji... Na śniadanko dwie parówki z keczupem. No i KAAAWAAAA oczywiście ;) nie umiem bez niej żyć :P Kalinko, odwzajemniam buziaczka :* co do zakupów prezentowych to mam zamiar wybrać się w piątek po zajęciach na nie. Aż ciężko uwierzyć, że święta już tak szybko nadchodzą. Czas ucieka mi przez palce dosłownie :)
  4. Baaaardzo Wam dziękuję dziewczyny :) :) Mam motywację właśnie teraz schudnąć do sukni ślubnej:) trochę czasu mam, bo w 2014 dopiero planujemy wziąć ślub :)
  5. W ogóle to się Wam jeszcze nie pochwaliłam bardzo ważną informacją :) :) Otóż, od początku października osiągnęłam status narzeczonej :D !!!
  6. Oj Kalinko, niestety sporo się zapusciłam, chyba z 91 ostatnio miałam na wadze :( Będę się ważyć w sobotę rano i zobaczę, czy coś ruszyło :)
  7. Witam moje kochane :)! Ja od wczoraj trzymam dietkowanie. Powiem Wam że strasznie się ZAPUŚCIŁAM przez ostatnie miesiące i przytyłam cholera jak prosiak. No ale fakt-objadałam się jak nieboskie stworzenie... Pizza, kebab, frytki, krokiety, chipsy... Normalnie bym sobie już dupy nie uniosła jakbym nie wróciła po rozum do głowy... Wczoraj poszło dobrze. Mam nadzieję, że odchudzanie z Wami pójdzie mi tak jak ostatnio- GŁADKO :) :) :)
  8. hej dziewczyny, miło się wraca jak się dużo dzieje na topiku :) Postanowiłam na nowo zacząć tu pisać, bo rzeczywiście pomaga to w samodyscyplinie :) nadrobię zaległości i się odezwę :)
  9. Jak Wam idzie dziewczyny? Chyba zapał troszkę minął :/
  10. Nie wiem, czy jeszcze ktoś ma zamiar tu zaglądnąć, ale ja witam po śniadaniu i treningu. Od 1 października przechodzę na 6-tygodniowe oczyszczanie warzywno-owocowe. Zetknęłam się z książką dr Ewy Dąbrowskiej, specjalistą od chorób wewnętrznych i zachwyciły mnie jej wyniki leczenia tą metodą. Polecam Wam zainteresowanie się tematem. Termin wybrałam od 1 października z tego względu, że czeka mnie wesele za tydzień i mogłabym się nie umieć opanować przy stole, więc jak najbardziej myślę, że za dwa tygodnie jestem w stanie podjąć wyzwanie. Chodzi mi przede wszystkim o poprawienie zdrowia, odporności, wyleczenie się ze skórnych alergii (podobno niektórym się udaje). Kondycja skóry i włosów też się poprawia, więc nic nie tracę. ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA!!!
  11. adziam, fajnie Ci poleciały te rozmiary :) Ja na sniadanie zjadłam gratkę 284 kcal a na drugie surówkę z kiszonej kapusty z jabłkiem i marchewką, nie wiem ile tam było kalorii ale liczę że łacznie może być juz z 450 nie wiem jeszcze co na obiad, moze gotowany brokuł lub kalafior
  12. dziewczyny, bo nie nadążam czytać, tak dużo wypowiedzi...
  13. cześć dziewczyny ja już po treningu ide na kawe zaraz na sniadanie owsianka a pozniej jade z panna mloda przymierzyc suknie na obiad planuje warzywa po włosku z ryżem brązowym Asia, wszystkiego najlepszego dla córeczki Mamo Kamilki coz sie z Toba dzieje, jak to tak mozna...
  14. Dziękuję baaaardzo za życzenia kochane :* ja na śniadanie zjadłam jogurt naturalny z banem (260 kcal) a na drugie zjadłam trzy ryżowe z wędliną z indyka (160 kcal) na obiad planuję warzywa na patelnię po włosku :) Jak tam u Was? A w ogole to znów się dziewczynom odechciało odchudzania chyba... Julka, Paula, Adziam, Szamanka... Strasznie dołujące jest takie zachowanie, bo zamiast się wspierać, to się nawzajem tylko demotywujemy...
  15. Cześć :) widzę, że poważne tematy się tu rozwinęły. Asia, współczuję z powodu mieszkania, ale najważniejsze to, żeby bym wszędzie razem, już nie jest aż tak ważne gdzie, nie pozwólcie żeby Twój mąż np wyjechał za granicę za kasą, bo to już jest najgorsze co można zrobić. Żyć w rozłące. Martulka, ja bym bez mojego TŻ nie wytrzymała nawet dwóch tygodni, a co dopiero, jak Ty mówisz, ze zostało Wam jeszcze ponad dwa miesiące...! Ja mało aktywna wczoraj, obchodziłam OCZKO, ehhh, a dopiero się miało te 18 lat a tu już 21 :) no i był torcik, ale kawałek :) dziś nie ma przeproś, muszę się zebrać w sobie i nie ma już żadnych grzeszków :)
  16. Cześć :) widzę, że poważne tematy się tu rozwinęły. Asia, współczuję z powodu mieszkania, ale najważniejsze to, żeby bym wszędzie razem, już nie jest aż tak ważne gdzie, nie pozwólcie żeby Twój mąż np wyjechał za granicę za kasą, bo to już jest najgorsze co można zrobić. Żyć w rozłące. Martulka, ja bym bez mojego TŻ nie wytrzymała nawet dwóch tygodni, a co dopiero, jak Ty mówisz, ze zostało Wam jeszcze ponad dwa miesiące...! Ja mało aktywna wczoraj, obchodziłam OCZKO, ehhh, a dopiero się miało te 18 lat a tu już 21 :) no i był torcik, ale kawałek :) dziś nie ma przeproś, muszę się zebrać w sobie i nie ma już żadnych grzeszków :)
  17. Hej :) MamoKamilki, niestety lekarze mają to do siebie, że każdą przyczynę odnajdują w nadwadze. Mnie jak bolał bark, też kazał mi schudnąć, ja nie widziałam związku między ręką a nadwagą, ale co ja tam wiem.
  18. Na drugie zjadłam leczo warzywne, dosłownie spód talerza ze sporą kromką chleba, i do tego trzy ciasteczka maślane, na wielkość, tak jakby złączył palec wskazujący i kciuk w kółeczko :) Jestem bardzooooo najedzona :)
  19. Ja po śniadaniu 250 kcal i czerwona herbatka też była :) Asia, przyzwyczaimy się i do tego, że nawet nie będziemy myśleć o tym żeby coś słodkiego kupić, tylko będzie się pojawiała myśl: Boże, jak ja mogłam coś takiego jeść wcześniej i to bez umiaru. Da się tak i ja wierzę że przy odrobinie silnej woli możemy to zrobić :)
  20. Ja jednak znalazłam nadludzkie siły i oto siedzę z kawką przed laptopem :) Na śniadanko zjem trzy ryżowe z serkiem śmietankowym i dżemem truskawkowym :)
  21. witam :) Ja jeszcze w łóżeczku, ani mi się nie chce wychodzić, bo taka brzydka pogoda, brrrr.... Czekam na Was kochane :)
  22. Czeeeeeść ja dziś tak późno, bo cały dzień poza domem, ulatałam się jak głupia. Załatwiałam sprawy na uczelni i koniec końców jestem już studentką trzeciego roku :) :) Dla mnie to dużo znaczy, bo trudny kierunek i poprawek od cholery mieli u nas ludzie, więc mam się z czego cieszyć, że nie muszę pisać o przedłużenie sesji itp. Zjadłam rano jogurt 228 kcal, później jogurt 150 kcal, OBIAD W MCDONALDZIE... Trudno, miałam aktywny dzień... No, a poza tym zważyłam się teraz wieczorem z ciekawości i już mam 87,4 czyli ponad 2kg mniej :) Nie wiem, czemu u mnie to aż tak się waha, ale nie jest chyba to normalne...
×