pozdrawiam piwoszów :)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
CZY KTOŚ TU JESZCZE ZAGLĄDA ?? :o ja dziś wyjątkowo wcześnie nie jestem już trzeźwa :o :D :D :D
-
fajansiarzu dziękujemy :) bardzo miło z Twojej strony xx PIJUSY! JUŻ ROK MA TEN WĄTEK! nie wierzę... ... że już rok jestem w ciągu nie no :P przerwy są, spokojnie :) xx DOBRANOC i do zobaczenia! (? :o )
-
http://www.youtube.com/watch?v=3JWTaaS7LdU http://www.youtube.com/watch?v=9bZkp7q19f0 moja mantra
-
bardzo śmieszne :o
-
nie, to nie moje, moje wyłącznie zboczone no i śmieszne, nie to co wyżej :P :P :P napisałam dziś do mikojanówny, nie wiem co z tą dziewczyną
-
nawet coola spiertoliłam, niech to chooj, idę spać :(
-
WTF znowu klątwa (a może nie? [ cool] ) nowej strony
-
Ona: Seks był super. Teraz leżymy koło siebie. On zamyślony spogląda do góry. O czym myśli ? Z pewnością o naszym uniesieniu.... Coś mu zajmuje myśli. Zaciska zęby. A może chodzi mu po głowie że już dwa lata jesteśmy razem ? Może się wkurzył , że przybrałam na wadze. Nic nie mówi. Może nie było mu dobrze. A może już sobie znalazł inną. Wciąż patrzy w górę........ On: Mucha na żyrandolu. Lezie. Jak ona to robi , że się nie spierdoli ?...
-
o kuurwa, seks na żabę. spaliłam.............................. :D:D :P
-
KURWA MÓJ HICIOR!!! :D :D :D xxx xxx Koleś poznał dziewczę w klubie, wylądowali u niego i wiadomo co dalej... Laska po wszystkim mówi: - Ale czad, jak ty to robisz? Możesz jeszce raz? Koleś na to: - No pewnie, ale musze sie zdrzemnąć 10 min, a Ty w tym czasie trzymaj mnie obiema rękami za członka. Po 10 minutach dziewczyna budzi kolesia - i co? Dasz radę? Koleś bez problemu ponownie wyprawia cuda, wszystkie pozycje etc. Ona znowu: - Możemy powtórzyć? - Tak, tylko się przespię 10 min, a Ty trzymaj mnie za członka, tylko obiema rękami. No i znowu ogień i tak do rana. Rano panna się pyta: - Wiesz co, ale powiedz mi, o co chodzi z tymi rękami? W czym Ci pomaga to trzymanie za członka? On - W sumie bez tego też dałbym radę, ale wiesz, słabo Cię znam, jeszcze byś mi chatę opierdoliła...
-
ale dziękuję!!
-
za dużo kombinacji, zstanę przy x-ach
-
Rozmawiają trzy przyjaciółki. Jedna z nich mówi: - Czy wy wiecie, że jak kocham się z moim Józkiem, to on ma bardzo zimne jajka? Na to druga: - No, mój Staszek też ma zimne jajka podczas kochania. Na to trzecia: - A ja to nawet nie wiem, ale sprawdzę. Na drugi dzień spotykają się, a ta trzecia ma podbite oko. Koleżanki pytają: - Co ci się stało? - Kocham się z moim starym, chwytam go za jajka i mówię: "Stary! Ty masz tak samo zimne jajka jak Józek i Staszek". xxx no jeszcze taki na dobranoc :) dobranoc
-
Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą pełna pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"... Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się z prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan. Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wpłacić. Ona zaś odpowiedziała, że chodzi o 50 milionów EURO. Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistości.. Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy. "Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?" Klientka na to: "Całkiem prosto. Zakładam się". "Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?". Starsza pani odpowiada: Cóż, o wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z panem założyć o 25.000 EUR, że pańskie jaja są kwadratowe! "Prezes zaśmiał się głośno i powiedział: "Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić." "Cóż, przecież powiedziałam, ze w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan gotowy założyć się ze mną?" "Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu szło o mnóstwo pieniędzy). Zakładam się, o 25 000 EUR, ze moje jaja nie są kwadratowe" Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?" "Jasne", prezes wykazał zrozumienie. Całą noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100- procentową pewność. Wygra ten zakład ! Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład, którego stawka jest 25 000 EUR. Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są kwadratowe. W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała uważnie i spytała ostrożnie, czy może dotknąć jaj. "No dobrze odpowiedział prezes. - 25 000 EUR są tego warte i mogę zrozumieć, że chce się pani do końca przekonać." Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie. Wtedy prezes zauważył, ze prawnik zaczyna uderzać głową w ścianę. Prezes pyta wiec kobietę: "Co się stało z tym pani prawnikiem?" Na to ona: "Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, że dzisiaj o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Banku".
-
Żartów Ci się chce, Fajansiarzu? :D CZEKAJ NO TY!!