pozdrawiam piwoszów :)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pozdrawiam piwoszów :)
-
ja od rana nie miałam neta :o dopiero teraz jest, jak ja zaraz muszę wychodzić do pracy! wpiertolę na szybko gorącą zupę i będę lizać się po poparzonych ustach przed rycerzem, który pomyśli, że bez niego nie wytrzymuję i daję mu znaki muszę się jeszcze umalować, mam mokre włosy po myciu, hahah pełen spontan, jak zawsze nerka mnie dziś nie boli :) one tak właśnie wkoorwiają raz na jakiś czas, a ja traktuję to jako znak z góry i przestaję palić, mówię to oficjalnie i będzie to ostatnia próba rzucania. UDANA PRÓBA ;) wypaliłam ostatniego jakoś po 14, chciało mi się później bardzo bardzo, ale już mam powód do domu - byłam w sklepie a fajek nie kupiłam choć chęć była ogromna teraz nie chce mi się palić i liczę na to, że tak zostanie, a jak dopadną mnie chropowate myśli to będę z nimi walczyć, nie będę więcej palić, nie będę więcej palić, nie będę więcej palić, dobra kończę tę mantrę bo czas spiertala, a na dodatek rozpadało się w pizzdu, ja nie mogę zawsze zaczyna padać jak ja mam iść do pracy :o poważnie, nie pada o innych porach :D do później [ cześć]
-
papierochy szkodzą nerkom, do kilku tygodni piję alkohol codziennie, przewiało mnie może do tego... aaaa, umrę
-
daj znaka życieła :D bo po 3 na nowej stronie i tak nam kafe padnie
-
właśnie się grzeje ale jak szłam to nie bolała.. może tak tylko.. przelotnie nie dbam o siebie ostatnio, zaniedbuję swoje zdrowie, koorwa nie poznaję siebie samej
-
http://www.pudelek.pl/artykul/40250/wandale_wystraszyli_na_smierc_2_zyrafy/ :o
-
idę wlać wrzątek w termofor, dogrzeję psotnicę i niech nie próbuje wywijać mi numerów... :o
-
o kurwa, nerka mnie boli :o a jak się jutro nie ruszę?? :O
-
hehehe, mnie kopnąć? no co Ty, ja jestem do przytulania
-
i tak trzymać! ja miałam dzisiaj krótki dialog z rycem, o koorwa na początku tylko cześć, aż się wkoorwiłam potem przyszedł i pyta czy nie miałam nic na koncie, czy zła jestem (wyczułam w głosie i mimice twarzy wyraźny niepokój ). to mu mówię, że tak, byłam zła, ale też skończyła mi się kasa na koncie (a że ze mnie dobra aktore (nie wiem o co chodzi z tymi słowami, kończącymi się na E, ale spoko to jest :D) to powiedziałam to takim tonem i z taką twarzą, że miał prawo mi nie wierzyć [cool[). on że poważnie? nie wierzył i dalej ten niepokój, prawie doszłam z satysfakcji mówię że poważnie. dalsza rozmowa wiele nie wnosiła, nawet na kafe nic nie wniesie, sedno jest takie, że ja mam w środę wolne, on od czwartku 4 dni (niesprawiedliwość ), bo 17 jest tu święto i ludzie mają wolne (oczywiście nie u mnie:o:D) więc w piątek już też się obijają, no a weekendy to on ma zawsze wolne, no ale do rzeczy - chyba będzie coś w środę o ile któremuś z nas nie skończy się kasa, w portfelu tudzież w fołnie :o
-
mam nadzieję że jesteś bo ja kończę pierwsze piwo (z dwóch), wchłonęłam je błyskawicznie, raz że mam dobry humor, dwa że otworzyłam od razu po przyjściu do domu, trzy - chciało mi się pić jak wielbłądowi bo żarłam w pracy pizzę, bo byłam głodna i musiałam sobie zamówić, co się dziwić, zjadłam dziś tylko owsiankę :D LOL piszesz o powrocie ze sklepu i spotkaniu tego typa.. myślałam że coś się rozwinęło ale jego tekst rozyebał mnie bardziej niż nieplanowana ciąża chociaż w tym temacie nie bardzo powinnam się wypowiadać, bo pojęcie mam... żadne AKAPIT :D o patrzącej wyborowej przywrócił mi wiarę w Ciebie, w sensie - samietz (sic!) nie wypruł z Ciebie nic z tego, co w Tobie zayebiste no proszę napisz że jesteś... a teraz widź (?:D) oczy kota ze schreka :P
-
JEZDEM !!!
-
to ja kupię dziś kilka piw (pewnie 4, babki w moim minimarkecie dziwnie na mnie patrzą gdy biorę więcej niż 1 :o głupie pisty ) i stoczymy (się) już dziś wieczorem, oł je! :D no rycerz rosspiertolił mnie z samego rana (po 12 hahaha), mam dobry humor i pewnie nie uda mi się udawać złej, bo yepnę śmiechem w jego twarz, pełne usta (o jakie on ma usta........) i może otwarte ramiona :D
-
hahaha napisał teraz dlaczego nie odpisujesz? nie masz nic na koncie czy jesteś zła? hahaha a 2w1, pokemonie! :D
-
hahaha, o koorwa :D pisałam wczoraj, że wyłączyłam telefon. włączam teraz (dzień dobry:) budzik mi nie zadzwonił po 10) no i przychodzą smsy (Qrwa z roboty żebym przyszła wcześniej) haha i sms od rycerza sprzed godziny 23 - żyjesz jeszcze? no kuuuuurwa :D:D:D haha, ma u mnie jeden punkt na + :P rozśmieszyło mnie to strasznie ;) oho - kolejne DOCHODZĄ
-
http://www.youtube.com/watch?v=CIMLeA86RMY&feature=youtu.be o koooooooooooooooorwaaaaaaaaaaaaa leżę i kwiczę :D:D:D:D:D idealny mózgoyeb zaraz po przepitych oczach to będzie mój codzienny beat 'gwałcę replay"
-
http://demotywatory.pl/3791979/Jest-sobotni-wieczor mikojan - to do nas
-
ja też, bo mi została już sama puszka
-
http://demotywatory.pl/3791397/Tsssst
-
"i już mu tak łatwo nie pójdzie" - piertolę jakby do tej pory miał koleś z górki, oj ja trudna jestem w te klocki, skomplikowana jak gra w twistera z 3 promilami we krwi
-
lubię go w ciemno hahaha rozyebało mnie to :D:D:D a tych dzieci to nawet nie skomentuję ;) bo aż brak mi słów :D ja fpiertoliłam 3 kanapki z serem, nie jadam sera tak późno, ale byłam bardzo głodna i nie miałam nic innego do chleba, a gotować teraz przecież nie będę. ludzie chcą spać (a tak naprawdę chodzi tylko o to, że mi się nie chciało, bo co mnie ludzie obchodzą hahaha :D:D) co do trudności na starcie - oj chyba (po raz kolejny:) ) prawdę piszesz, bo z moim byłym, choć nie dynamicznie, to jednak dość szybko się sprawy potoczyły.. no i przetoczyły się :D więc może coś w tym jest... ale teraz będę zła i już mu tak łatwo nie pójdzie, oj yebany rycerz, zapowiadało się dziś naprawdę ciekawie... ta, w mojej głowie :o :D
-
i ten jeszcze 2 razy napisał, raz czy ma do mnie przyjść o 11, potem czy w ogóle ma do mnie przyjść, po ostatnim smsie CO SIĘ DZIEJE?? wyłączyłam telefon :D wkurzyłam się okropnie, znowu temat przychodzenia do mnie, koorwa umawia się na 8 i gdybym sama nie napisała to nie raczyłby mnie łaskawie powiadomić, że nici ze spotkania. a ja dzisiaj naprawdę się napaliłam nie będę nawet opisywać szczegółów... takich jak golenie nóg, chociaż konieczności nie było :P czy założenie najładniejszych majtek... na "w razie czego" nie umówię się już z nim, poszłam na spacer po okolicy, nie było mnie z 1,5h, humor mam podły, chociaż w sumie dzięki piwie i kafe trochę mi lepiej, ale jednak nie tak dobrze jak wcześniej. tak więc widzisz, bądź tu mądry człowieku... nie wiem czy faktycznie nie miał kasy, może gdzieś ją przepiertolił... no ale skoro i tak mi o tym napisał to ja o tym wiedziałam, więc nic się kupy nie trzyma. jak zwykle chciał wkraść się do mojej posiadłości, ale taki chooy, nie będę grać jak mi zagra dobrze, że nie zna adresu, bo jeszcze miałabym wjazd na chatę i mogłoby dojść do rękoczynów a rękoczynów, tudzież robótek ręcznych, istniało dziś dosyć spore prawdopodobieństwo, gdyż miałam taki nastrój i po raz kolejny myślałam sobie, że w końcu raz się żyje, raz i tylko raz, na dodatek jeszcze ten sen z nim... przerwany bo przerwany, ale zawsze :D a tu taki klops... skreślam go idę do kibelka, piwo oczyszcza mi nerki pisz, ja czuwam
-
o jak dobrze że jesteś :D :) a nawet mi się nie chce :( pijesz coś? ja mam piwo (tylko jedno, ostatnie) ale przecież winem nie pogardzę
-
cała w skowronkach? jestem jak czarny germański orzeł, atakujący polskie wybrzeże w '39 :o jesteś?
-
idę do automatu pod marketem kupić sobie fajki, bo nie wytrzymam o koorwa to jest straszne!! i nie pomaga ci nic - słodycze, normalne jedzenie, nie wiem kawa.. nic. może gdybym otworzyła teraz piwo, zamulała do nocy i poszła spać, nie paliła tyle godzin, to na pewno byłoby inaczej, no ale niestety nie mogę tak zrobić, gdyż mam poważne plany na wieczór hahaha :D o koorwa, muszę sprawdzić czy mam wystarczająco monet do tego automatu :o ale bym się wkoorwiła....
-
nie mam papierosów, wypaliłam ostatnie 3 z rana, jem właśnie obiad, ziemniaki posypane pieprzem (lubię na ostro) i ser włożony między nie, dla urozmaicenia smaku i podrażnienia moich kubków smakowych, coby mi się odechciało palić, ale coś ciężko idzie nie wiem już co gorsze - truć się paleniem czy męczyć podczas rzucania :o NIE ZACZYNAJCIE PALIĆ !!! na 8 jestem umówiona z rycerzem o koorwa :D szaleństffo!