pozdrawiam piwoszów :)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pozdrawiam piwoszów :)
-
choć ja nie jem szybko, to zdążyłam skończyć zanim wysłało mi tamten post :o:D czyli... zostaniesz trochę?
-
nie dość, że kafe ładuje mi się 10 minut to jeszcze wysyła podwójnie :o Mikojan, przez jutrzejsze zajęcia Ty tu pewnie dzisiaj nie zawitasz?
-
możecie życzyć mi smacznego. właśnie jem śniadanio (bo pierwszy posiłek dziś) - obiado (bo makaron z sosem) - kolację (ze względu na porę) :D
-
zdarza wam się ciąg dalszy snu? :) bo mi nigdy :D czasem szkoda... OD JUTRA... skąd ja to znam :D
-
nie nie, przypomniało mi się grzanie dłoni i nie ma opcji, żebym dziś nie wyszła tylko trzeba iść wieczorem, bo zanim ja się wyrychtuję... a jeszcze wbijam teraz z koleżanką na skype... jak kocha to poczeka hahaha :D :):)
-
spać mi się zachciało po tym winie, nie wiem ile wytrzymam, ale postaram się zaczekać na Ciebie do tej 4. szkoda tylko, że nie możesz czytać postów i nie wiesz, że na Ciebie czekam dojadam chipsy. to niebezpieczne, bo u mnie zawsze łączenie alkoholu z chipsami, tudzież chipsów z alkoholem, kończy się zwrotem co do mg i ml, ale załóżmy, że tym razem misja się powiedzie
-
wciskaj 1 i 4 przy oglądaniu tego wideo :D jednak moją wyobraźnię najbardziej pobudza wciskanie 0 i 6
-
podnosisz poziom mojej chcicy i zniecierpliwienia....
-
http://www.youtube.com/watch?v=b6Gdg9hhOas jak koleżanka pokazała mi to jako hit lata któregoś tam roku to pomyślałam sobie ja piertolę co się dzieje z tym światem :O ale teraz kocham to :D
-
1. HIPOTEZĘ; 2. doszedł... podszedł 3. nie tylko plecy
-
chętnie :D jaki nowy yebnął mi dziś masaż wiesz, bez podtekstów, nie że mnie tam obmacują, bo święcnotki z kafe wysunęłyby zapewne taką tezę po prostu doszedł i zaczął masować mi plecy, bo prawie ryczałam :o i było super, jaki relaks, weeeeeeeee! o o o! może jego do Ciebie podeślę? ale nie, na Twoje plecy przeznaczenie szykuje innego jegomościa
-
o koorwa, już 3, zacznie się nowa strona i będzie chooy :o mmm
-
http://www.youtube.com/watch?v=OBwS66EBUcY&feature=related to dla niego HAHAHAHAHAHAHA :D:D:D:D NOWEGO nauczyłam dziś pewnego zwrotu po polsku, w sumie wyszło przypadkiem, sam coś zaczął, wyjąkał coś po polsku, prawie zakrztusiłam się własną śliną więc naprowadziłam go na właściwy trop i język mojego kolegi jest bogatszy o polecenie: LIŻ MI CIPĘ jak dobrze że moja mama tego nie czyta............. :D
-
haha :D nie to, taki.. taki spoczko jest jego usta...... o koooooorwa!!!! i tyłeczek o czym już pisałam ;) nie wiem kiedy to się stanie (ale STANIE się ), nie będę nic planować, lub tym bardziej się zarzekać :D ale właśnie, trzeba brać co los daje :P nie no spać z kimś poznanym przed 2 godzinami to już w ogóle nie wchodzi w grę u mnie, aż tak otwarta to nie jestem . lub śmiała jeśli już LOL. piwo zeszło mi dziś wyjątkowo szybko, tak mi się wydaje dlatego nalałam sobie wina, którego zostało mi nie więcej niż 2 kubki ze zwierzakami w międzyczasie popijam herbatkę pokrzywową na wypadające włosy :o :D
-
jeszcze kafe ładuje mi się jakby chciało a nie mogło koorwa, leję na to! podoba mi się i chyba to się skończy użyciem miecza, bo w sumie czemu nie? pomijam fakt, że chce, żebyśmy byli parą... nie wiem czy tylko tak piertoli, obojętnie - powiedziałam mu, że niekoniecznie może na to liczyć... ale w sumie jakiś niezobowiązujący numer... widzisz, to jest mój problem, wszystko przemyślam milion razy, doszukując się minusów i ograniczając swoje życie (młodość, która spiertala mi między palcami na własne życzenie ), ale kiedy mam z niego korzystać, jeśli nie teraz? mam opory... ale i tak do tego dojdzie, 3 miechy bez seksu, tym bardziej że on mnie kręci... mam to w doopie, pójdę kiedyś na całość. jeśli będę żałować (a myślę, że nie do końca będę ), to trudno. jak nie spróbuję to też będę żałować :D
-
wieści z domu jeszcze gorsze niż ostatnio :( nie mam ochoty na nic... ale nie chcę o tym myśleć, bo to i tak nic nie da. ja piertolę, życie jest tragiczne :( nie mam humoru w ogóle, oby piwo mi go trochę przywróciło... ja piertolę :o no ale nic, nie ma sensu tu smęcić, bo nie po to tu jestem. moment, zdam Ci relację wiesz z czego wolałabym na priv, ale z drugiej strony chooy mnie to obchodzi, to nasz topik, prywatny osobisty, jak się nie podoba to nie czytać
-
jesteś?
-
jesteś? ja chyba zaraz idę, jutro 12h jak to w soboty :o aaaa chcę wyparować :O
-
dziś przez cały dzień podśpiewywałam sobie chyba dużo chlejesz i miałam banana na twarzy :D
-
*piwie :O
-
o koorwa, JESTEŚ!!!!!!!!!!! haha ponad 12 godzin, o stara.................... no nie wiem czy jest o czym opowiadać :o biję się z myślami na forum mogę napisać jedynie, że przeziębiłam się na tym spacerze :o i jutro pewnie będę jechać na przeciwgorączkowych i o powie wieczorem będę mogła zapomnieć :D
-
na tyle nie wiem, że nawet jakaś yebana mi nie wyszła :o :D
-
taki z Ciebie zgrywus? ja lecę do kibelka na turbo szybką wieczorną toaletę, wpadnę jak wrócę... i jak ja Ci coś napiszę... tzn. Wam... lepiej usiądź :o
-
tak tak, bez drinka dieta się nie powiedzie obudziłam się, oczywiście za późno :o:D i było mi dziwnie, tęskniłam za wczorajszym dobrym humorem, pragnęłam go ale koko koko zrobiło swoje :D i już jest git! :) ban x2 hoho to widzę, że u Ciebie było wczoraj ostrzej niż myślałam DO PÓŹNIEJ WSZYSTKIM :)
-
ale wy już śpicie no nic, ja trochę się jeszcze porelaksuję i jak będę szła spać to dam znać :D