pozdrawiam piwoszów :)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pozdrawiam piwoszów :)
-
chooy z tsunami, gdzie wyebało wykałaczki ?!
-
1,69 euro, to po pierwsze, ale piszę po ciemku, gdyż wkoorfia mnie świecenie żarówki przez całą noc, poza tym lubię baraszkować z nieznajomymi po ciemku a po drugie - po odsączeniu 450g, ale oszuści, 450g wody i kwasu mlekowego no nieważne, ważne, że mogę wyobrażać sobie, że wpiertalam koreczki a nieobecność sera i winogrona (NIE RODZYNEK:) ) wytłumaczę sobie... no nie wiem, może zeszłorocznym tsunami w Japonii ?
-
o koorwa, jednak na trzy :P no chciałam jeszcze dodać, że mi też rączka skojarzyła się jednoznacznie, ach te moje zwinne ręce, szybkie palce...
-
ale trzeźwa nie jestem, bo na tyle urywa mi się myśl, że krótkie posty muszę dzielić na 2, bo nie pamiętam, co chciałam napisać, więc wysyłam, wyświetla mi się strona, czytam co było i kontynuuję odpowiedź :D mam mały mętlik nie tylko w głowie, ale również na stole na którym stoi kubek z herbatą, kubek z winem i plastikowy, służący mi za popielniczkę i tak tylko czekam na pomyłkę jak strząsnę popiół do picia :P chooy z tym, gorzej gdybym napiła się wywaru nikotynowego :o fuuu, na samą myśl mam odruch.. cofający jak myślę o tym, co piszę, to rasowy abstynent na poważnie wyobraziłby sobie mnie jako poważnie uzależnioną (nie)poważną alkoholiczkę
-
piszesz o tym piwie, do którego mrugałaś? ja piertolę, ale robię literówki :D co chwilę podkreśla mi się na czerwono i muszę poprawiać, bo strasznie nie lubię jak wkrada mi się jakiś błąd ach, taki los pijusa :)
-
KAFE DZIAŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D
-
o nieeeeeeee, za czas spędzany ze mną i wspólne uczulenie na maszynkę serwuję sobie trzeci kubek niepełny :P jak nie idziesz jeszcze spać to piszemy :) a jak idziesz.. to tylko ja mogę siać spam :D
-
mnie znowu noga swędziała cały dzień :o ta sama, na której miałam ten bąbel :o aż zaczęłam się zastanawiać czy nie mam przypadkiem uczulenia na alkohol na wszystko mogę mieć, qrfa nawet na powietrze, ale nie na % :o bez przesady... kij z tym, zgonię na maszynkę
-
haha no dokładnie :D ale w sumie wiesz, robaczki zawierają w dużo białka, jakoś tę energię trzeba spożytkować
-
ja też już słyszę swoje ptaki :o tzn. te tutaj :D haha chciałam napisać czy one nie mają nic do roboty, dlaczego nie śpią... ale to trącałoby hipokryzją :D
-
jeśli wiesz o czym mówię :P ale Ty wiesz, Ty jesteś moją mądrą bratnią kafeduszą na deser mały kubek wina z psem myszą i słoniem o.O :D
-
chyba lepiej tylko z jedną.. niż z trzecią :D
-
a chooy z nim :D
-
no pa, z debilami i tak nie ma się co droczyć, a zawiecha kafe jest nieunikniona :o do jutra, oby bez pomarańczowych poyebów
-
musi, ono już nie widzi liter
-
mam pijane oczy czy literki na kafe znowu mniejsze?
-
a z tym złym to udam że nie zrozumiałam :o
-
masz rację, bo pójdzie tylko w jedną nogę!
-
ja właśnie otworzyłam pierwsze :) i dziś chyba na jednym się skończy, ALE - jak to mówią - nie mów hop... dopóki jest mikojan
-
hahaha na początek, na (jeszcze) nie alkoholowe rozluźnienie: http://www.facebook.com/photo.php?fbid=288623471226598&set=a.238103429611936.59018.196828800406066&type=1&theater :D a teraz pochwalę się moimi dzisiejszymi zdobyczami 4 piwa i wino :D na ileś tam starczy ;) aż chce się wracać do domu :D
-
HALO TU PIWOSZ, PIWOSZ, ODBIÓR!
-
idę zabawić się pod prysznicem (żeby nie było - końcówka nie sprawa mi żadnej przyjemności, również strumień wody nigdy nie pobudza mnie nawet do zabaw w wannie, więc pisząc o zabawach nie mam na myśli nic sprośnego ), pośpiewam trochę :D licząc na to, że współlokator jest w pracy (tu nie mam pewności, bo dziś takie wolne/nie wolne, więc nie wiem:) ) a właściciel domu mnie nie usłyszy, gdyż do niego nie dochodzą odgłosy z naszego wuceta, ewentualnie majsterkuje sobie na zewnątrz przy swoim sprzęcie czyli motorze i aucie (oba pamiętają chyba moją babcię ), czemu poddaje się zawsze przy dobrej pogodzie :P a potem obowiązkowa kawa, bez której nie ma szans na nic, o koooorwa powtórzę się - o jak mi się nie chce :):):) do później!
-
drink z samego rana, Tobie to dobrze
-
jak zwykle nie wiem czy pisać dobranoc, czy dzień dobry :D to napiszę śpij dobrze, miłego dnia :) i do następnego, którego (jak zawsze) już nie mogę się doczekać
-
no - "papier" po czekoladzie na podłogę, na stole skórka po bananie, kto mi robi ów burdel permanentny w maj roomie?