annnqx
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez annnqx
-
Zaczęło się od mojego zaspania , myślałam że będzie zły , a on jeszcze kawkę mi zrobił i śniadanie :) Jak dojechaliśmy na miejsce to, po ulokowaniu się w pokoju poszliśmy na miasto, później ślub kościelny i wesele. Do jakiejś 23 w ogóle o tym nie myślałam , bawiłam się w najlepsze. Później M powiedział że się w końcu wytańczymy za wszystkie czasy a ja do niego z tekstem że musi zachować siły na jeszcze inne rzeczy , on mnie tylko pocałował i się uśmiechnął bo myślał pewnie że znowu do niczego nie dojdzie :)całe wesele było po prostu świetne , ludzie muzyka jedzenie Ok 2 poszliśmy do pokoju bo moje nogi już nie wytrzymywały na szpilkach, on poszedł na chwile po ładowarkę do samochodu ja w tym czasie poprawiłam fryzure itp ( o globulkach kompletnie zapomniałam) Wrócił i się zaczęło jak zwykle zaczęliśmy się całować i było wszystko ok dopóki mu gaci nie zdjęłam ,nagle się taka spięta zrobiłam , ale on widział że się denerwuje i pytał czy na pewno tego chce i mówił że jak coś to on poczeka itp. No ale ja chciałam, byłam tego pewna, tylko że jak we mnie wszedł to nie mógł wyjść. Na początku tylko ból zero przyjemności. później mnie przytulił i tak zasneliśmy Rano jak się przed nim obudziłam to poszłam do łazienki , wzięłam prysznic trochę się doprowadziłam do porządku i założyłam jego koszule. Obudziłam gada, było o niebo lepiej niż za pierwszym razem, nawet mi nie przeszkadzało to że mi się tam z jęzorem wpakował. M cały w skowronkach, że on jest moim pierwszym i tak się cieszy że się do siebie zbliżyliśmy. Całą drogę powrotną przegadaliśmy o nas. Czuje że teraz będzie między nami jeszcze lepiej.
-
ojj . długo by opowiadać , na sam początek wczoraj zaspałam , tak w skrócie dziewczyny : było super, chociaz na początku chyba za bardzo się spięłam i go zakleszczyłam . rano przed wyjazdem zrobiliśmy powtórkę i było o niebo lepiej. Wieczorem wam zdam więcej szczegółów. :) Luisa cieszę się ze jesteś :*
-
Bedę pamiętać , ale mam tremę ;D O Luisę się trochę martwie . ;/ dobranoc dziewczynki ;*
-
Mi też haha. zapału do nauki brak
-
panna młoda to jakaś kuzynka mojego M , a pan młody to jego dobry kumpel podobno . eh żeby mi na czysto wychodziło 2 to bym na korki nie latała, a ja się szykuje , pakuje no i oczywiście oglądam uprowadzoną na tvn :)
-
bo ja w poniedziałek mam dość ważną poprawę z matmy no i jak mnie nie będzie to sierpnień. nie pisz do niego , choćby nie wiem co. moze mu smutno że nie piszesz , ciekawe kiedy sam się odezwie .?
-
Rano po mnie przyjeżdża już koło 6 i w niedziele po południu wrócimy bo nie idziemy na poprawiny :). Jeju to już jutro. :D Poli a Ty jak jesteś wytrwała w swoim postanowieniu?
-
Ja o bierzmowaniu dowiedziałam się tydzien przed, nie przechodziłam żadnych sprawdzianów testów, nauk itp . Po prostu poszłam na próbę jak mamy stać i już .
-
ledwo żyje , a jeszcze muszę w domu kilka rzeczy zrobić. Konstancja dobrze że wracasz :) Czy tylko ja mam wrażenie że bez Luisy tu jakoś cicho. jutro rano wyjeżdżamy ok 6 :) .
-
Mam nadzieje że do jutra wieczorem zamknę wszystkie sprawy i do Was zawitam . Dobrej nocki życzę . a Ty Luisa Trzymaj się tam , pamiętaj że nie jesteś sama
-
Oj. Przykro mi bardzo . Pamiętaj że jesteśmy z Tobą kochanie
-
dzisiaj już kupiłam :D . jest taka sama jak ta w linku który wczoraj przesłałam . włosy tylko wyprostuje i zaczeszę boki do tyłu i zepnę . dzisiaj już depilowałam nogi , wąsik , plecy brzuch bo jutro bym się nie wyrobiła, u kosmetyczki reguluje jutro brwi .
-
Luiso gdzie się podziewasz?
-
1,5 roku . Tak kota wymęczył że aż gdzieś uciekł chyba z przegłaskania :D
-
Strasznie fajnie . Kurcze jakie słodkie są takie maluszki. a on jeszcze się tak fajnie nim zajmuje.
-
Ja dzisiaj mijałam koleżankę na ulicy , kiedyś wielka przyjaciółka dzisiaj nawet cześć nie powie. No M wyjątkowy jest. Mam nadzieje ze ty wytrwasz w swoim postanowieniu i nie napiszesz pierwsza. :) TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE :*
-
mam nadzieje że zawału nie dostane jak mu gacie ściągne a gdzie Luisa i Poli?
-
haha. ja tu planuje miłosne ekscesy a może będziemy mieli rozłożone materace gdzieś na korytarzu ;D
-
Jedziemy na to wesele ponad 200 km w sobotę rano wyjeżdżamy już. i nocujemy w tym w domu weselnym , są tam podobno jakieś pokoje dla gości
-
chyba nie będę ostrzegać , ale dziisaj robił mi jakieś aluzje jak przechodziliśmy koło sklepu z bielizną. On pewnie i tak myśli że będzie buzi i na tym koniec jak to zwykle bywało ;)
-
Moja wkurwienie na panne J sięgnęło dzisiaj zenitu . dzisiaj rano jak weszłam na fb zobaczyłam że M w nocy dodał zdjęcie z mną i jako opis kawałek tekstu tej piosenki http://w285.wrzuta.pl/audio/a6B8xoKbXi9/pezet_-_niewazne_feat._krzysztof_rychard patrze na komentarze , japa na podłodze. komentarz od jego byłej "no ciekawie" , zalogowałam się na jego profil ,a ona caly czas pisze że chcę się z nim spotkać , bo wiele się zmieniło w jej życiu i chcę porozmawiać , że we środe po południu przyjeżdża żeby on ją odebrał z dworca , ze mogą iść do kina albo do jej cioci do domku na wieś.... on ją cały czas zbywa mówi że ma mnie że nie chcę sie z nią spotykać, to ona najeżdża na mnie że trzymam go krótko że nie powzwalam mu się widywać z koleżankami itp.. Dziewczynki nie zdążyłam wszystkiego przeczytać , bo dopiero co wróciłam zaraz idę zrobić kolacje bo M z chrześniakiem przyjeżdża .
-
Postaram się , upije się na umór i nic nie zapamiętam :D trudno . Lecę dziewczyny spać. Dobrej nocki Wam życzę :)
-
a czemu to jest najgorsze :) ?
-
ja się boje że jak się zepnę to będę sztywna