annnqx
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez annnqx
-
Tak jeszcze całe dwa lata mi zostały . Kobieca intuicja podpowiada mi że on ma na imię dzierżysław. zanikłam bo królewicz zadzwonił. oh jak on mnie kocha , chciał żebym przyjechała . slychać było że jeszcze nie do końca wytrzeźwiał
-
Damian jeszcze jest. Ja zawsze usuwam historie bo mój M nawet nie wie że choruje... Ale jakby to przeczytał to chyba by mu się głupio zrobiło.
-
a skąd dokładnie ? :) mam nadzieje że do jutra się ogarnie bo jak wpadnie w tym tygodniu w jakiś szał alkoholowy to z naszej nocki nici
-
sama się upije i niech patrzy jak to fajnie wygląda . :D
-
ja przyjadę porwę Cię bez tłumaczenia rodzicom. zresztą moja twarz wzbudza zaufanie ;). po drodze jeszcze zabiore luise , ty się będziesz randkować a my obejdziemy jakieś fajne sklepy po drodze :D
-
Luisa wprowadzaj się do Łodzi albo piotrkowa ;) . Wkurzyl mnie ale przecież łba mu nie urwe , chociaż w sumie .... ;P Poli jak on ma na imię?
-
zobaczymy jutro , lepiej dla niego zeby się ogarnął . Poli gdzie mieszkasz to po Ciebie przyjadę? :D
-
jak wytrzeźwieje to może uraczy mnie jakimś telefonem .
-
Poli bliżej wakacji bardziej drąż temat :D . Umówicie się właśne gdzieś w połowie drogi ;) , albo ja zrobie prawko to przyjadę po Ciebie i Cię do niego Kochanie zawiozę a co do M dzwonił w nocy , obiecał że więcej się to nie powtórzy Dzwoniłam do niego jak byłam w szkole. W ogóle nie odbierał, więc poszłam do niego , a że mam klucze to sama się wpakowałam do mieszkania, wszędzie syf, on leżał pijany na stole wydruk z bakomatu wypłata 400 zł i tylko 60 zł w portfelu zostało , do tego w piątek dostał mandat o którym nie raczył powiedzieć. Jak się do jutra nie ogranie to ja się wycofuje z tej akcji po weselu, bo mi się odechciewa.
-
chyba się nie dogadamy . napisałam mu że albo się ogarnie do jutra albo niech sobie szuka innej na wesele, a trochę się na tę nockę nakręcilam
-
constance nie odchodź . ;*
-
dobrze że przynajmniej już wiesz co czujesz. jakoś sobie to poukładasz z mężem kwestia kilku dni. marynarza mi trochę żal. Kładę się dziewczyny . Dobrej nocy Wam dziewczynki zyczę ;* :*
-
głupoty piszesz , mialaś prawo się tak zachować skoro on tak Cię zawiódł . i co miałaś zrezygnować ze swojego szczęścia bo on ma taki kaprys
-
nawet tak nie myśl bo to nie jest twoja wina
-
Jeżeli Cię kocha to powinien schować sobie tą dumę w buty i do Ciebie przyjść choćby przez wzgląd na to że to on się z Tobą rozstał.
-
no i właśnie to jest dziwnie , nie minęło nawet pół doby a on już nie chce jej znać. dziwny facet naprawdę. kurcze niezły mętlik masz teraz emilko
-
a na widoku jesteś to naprawdę musisz go kochać skoro od razu chciałaś wrócić i zostawić marynarza. powiesz mu o tym?
-
w szoku jestem . bo myślałam że skoro on tak się ostatnio zachowywał to przyjdzie na twoje zawołanie nawet nie umiem sobie wyobrazić co teraz czujesz
-
nie nadążam za gościem
-
o boże coś ty narobiła. tzn to jest twoje życie ale moim zdaniem będziesz żałować. pomyśl o marynarzu
-
I co mu napisałaś/powiedziałaś
-
Ja w czwartek opychałam się ciastem i było ojej jaka ja jestem gruba
-
Poli musisz się jakoś upewnić bo w przeciwnym razie się wykończysz
-
ja pierdziele . ten facet mnie wykończy . Emilko uśmiech nie ma się co smucić. Dzwon po marynarza humor Ci poprawi