ojej, to straszne, wydało się, że to ja i co ja biedna teraz zrobię? :) chyba zostanę ze swoja salą, dj i przyszłym mężem, teraz po zdemaskowaniu nie mam już wyjścia :)
swoją drogą trzeba być mocno zdeterminowanym do szukania takich informacji...
pozdrawiam :)