Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siódemka44

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez siódemka44

  1. "Pewien ptak codziennie chronił się w suchych gałęziach drzewa stojącego pośród rozległego pustynnego krajobrazu. Razu pewnego trąba powietrzna wyrwała drzewo z korzeniami i biedny ptak musiał przelecieć aż sto długich mil, zanim, wyczerpany, znalazł sobie nowe schronienie. Gdy wreszcie, po długim locie dotarł do gęstego lasu, znalazł tam niezliczone drzewa, które uginały się od owoców - Gdyby uschnięte drzewo ocalało, nic nie skłoniłoby ptaka, by wyrzekł się bezpieczeństwa i poszybował w przestworza. Nieszczęścia mogą prowadzić do rozwoju. Trzeba tylko zrozumieć lekcję jaka się w nich kryje."
  2. Właśnie przeglądam temat : Chyba tak musiało być - i natknęłam się tam na blog: Moje dwie głowy 2: Tajemnicze słowo - PSYCHOFAG I oto co znajduję ? m.innymi : Pobudki psychofaga natomiast są inne chore. Jego potrzeba ukryta jest nie tyle w „zaliczeniu kolejnej partnerki ile w wygenerowaniu cierpienia i upokorzenia każdej z nich. Tak pięknie cierpimy i się upokarzamy! A on się w tym przegląda jak w lustrze, bo oto ofiary rezygnują ze swojego systemu wartości i z własnej godności DLA NIEGO. No przyjacielu! Już nie, niestety ale NIE! Nie ten czas. :-D
  3. Buszująca, Ona*44 to ja - siódemka44 :-) jakby co :-) Kiedy już będziesz miała nr.gg to daj, jeśli chcesz, ok? :-)
  4. A nie mówiłam z tym kwiatkiem ? :-) :-P Buszująca :-) chętnie z tobą pogadam na gg.
  5. Buszująca Na wszystko przyjdzie czas, wszystko we właściwym czasie. Wszystko się pomału uporządkuje i w emocjach i w serduszku i w głowie i w życiu. Czas, czas, czas. :-) Zakończony związek czy przyjażn ( w moim przypadku ) z toksykiem, bardzo dobrze że do tego doszło. Lepiej póżno niż WCALE. Teraz to najlepszy czas aby inwestować w siebie :-D I nie obracać się za siebie. Mnie jest dobrze samej.I nie chcę narazie tego zmieniać. To jest mój czas i nie pozwolę tej szansy sobie odebrać nawet za przysłowiowie piękne oczy. Od dziecka zawsze inni byli ważniejsi , im więcej się należało , im się usługiwało , człowiek się zatracał , lecz szala już dawno temu przeważyła i ja jestem ta która sama siebie otoczy troską i uznaniem i miłością,przyjażnią.Na tyle ile potrafię na tyle sobie pomogę z pomocą własnej woli,waszej, Bożej. ( leków). I będzie dobrze, już jest dobrze. :-) i chyba znowu jeden kwiatuszek żle się wpisze :-)
  6. Witajcie kobitki! Rozpoczynamy nowy tydzień :-) zraniona Mnie już nie boli, przeszłam przez ten etap.Ale jeszcze coś jest nie tak, bo w głowie pełno myśli m.innymi o nim ale wiem że i to minie. Nie mówiłam wam o moim wielkim szczęściu jakie mnie spotkało kilka dni temu idąc ulicą: Idę, sama, spokojnie i nagle " wpada " do mnie taka myśl : zobacz, idziesz sobie i jest ci dobrze, jesteś spokojna i zadowolona i bez jego obecności w twoim życiu, nagle mi pojaśniało coś ponad mną i poczułam się radosna tak szczerze i tak wesoło mi się zrobiło, poczułam wewnątrz siebie szczęscie.To było niesamowite spotkanie z samą sobą, bo ja już nie jestem zależna od kogoś ,że ktoś powinien mi dać szczęście i to czego kiedyś od niego oczekiwałam.Ja w tym jednym momencie poczułam że ja już TO MAM !! W tym jednym momencie poczułam się całością i to w dodatku szczęśliwą niezależną kobietką. zraniona,odezwę się do ciebie na gg, ok ? to pogadamy trochę :-)
  7. Maju, nie zapomniałam o tobie, ciebie też potrzebujemy tutaj.
  8. To oneill często wspomina o "Powrocie do wewnętrznego domu" Ewo w Raju, jak dobrze że jesteś tutaj z nami.Dziękuję Ci. Zostań,nie odchodż. Tak samo oneill. Jesteście bardzo tutaj potrzebne. Miłej niedzieli wszystkim.
  9. Zmykam na Sopot, już się rozpoczął. Wszystkim dobrej nocy. :-)
  10. " Na początku jest porażka, następnie wzmocnienie, a na końcu zwycięstwo "
  11. buszująca I kit mu w oko.Casanova. Ty zajmuj się tylko sobą i dzieckiem. Wiem że boli.Wiem i znam ten ból.I pustkę. Ale coś na pocieszenie: ten ból nie będzie trwał wiecznie!! Z każdym nowym dniem wzmocnisz się i będziesz przybliżać do siebie coraz bardziej.To super że się nie zamykasz w czterech ścianach, tylko wychodzisz,to bardzo dobrze. :-) Przyjdzie czas że już nic o nim nie będziesz chciała wiedzieć ani czytać podrzucanych jego listów... Przypominaj sobie to co najgorszego ci zrobił i jak cię żle traktował. Przypomnij sobie jak wtedy cierpiałaś i jak bardzo cię to bolało. Jak bardzo tym zachowaniem odbierał ci godność. Będzie dobrze buszująca. Odnajdziesz siebie i swoją radość życia. Tylko takich jak ten "twój" koniecznie delete.
  12. oneill Nie wiedziałam że tak mnie postrzegasz...dziękuję... :-) chciałabym więcej o tym napisać ale teraz po prostu nie potrafię... Czy ja jestem dobra? nie wiem tego... I racja,nie musimy się zgadzać we wszystkim,każdy ma prawo do swojego zdania/opinii. Dzisiaj wzięłam się za mycie okien, i to dwa za jednym zamachem. Potem zrobiłam sernik.To dopiero chyba 5 raz.Jest bardzo łatwy do zrobienia i nie wychodzi drogo.Tak bardzo się cieszę kiedy go przyrządzam. W domu zawsze słyszałam, tego nie rób, to ci się nie uda, a tego lepiej nie rób, a po co to chcesz robić? a te kluski to ci żle wyjdą... masakra. Nikomu nie życzę przez coś takiego przechodzić... Dzisiaj tak fajnie jest w domku, cieszę się tym dniem, i czasami ( już rzadziej ) wraca coś takiego , jakby ktoś lub coś za chwilę miał mi to zepsuć,odebrać,zniszczyć... i po chwili to mija...
  13. Mnie się podoba " wiersz" który tu wysłałam i wiersz który wysłała nam Maja. Nawet się popłakałam czytając. A teraz " coś " innego : Czy kocham samą siebie? Miłość własna jest podstawą szczęścia, radości życia, niezależności i rozwoju. Jest też warunkiem koniecznym dojrzałej miłości do partnera. Kobiety, które „kochają za bardzo o tym zapominają. Sprawdź, na ile Ty kochasz samą siebie. Na każde pytanie odpowiedz TAK lub NIE. 1. Czy odczuwasz dyskomfort, widząc kobiety, które uważasz za ładniejsze od siebie? 2. Czy często opanowuje Cię poczucie niepohamowanej zazdrości o Twojego partnera? 3. Czy często przepraszasz za swoje zachowanie? 4. Czy irytujesz się, gdy ktoś Cię krytykuje? 5. Czy boisz się podejmowania ryzyka zmian? 6. Czy nie znosisz być sama w domu? 7. Czy przedkładasz robienie przyjemności innym nad zrobieniem czegoś dla przyjemności własnej? 8. Czy masz poczucie, że nie panujesz nad własnym życiem? 9. Czy bardzo Cię boli, gdy partner, czy Twoja rodzina ocenia Cię negatywnie? 10. Czy potrafisz powiedzieć partnerowi „Kocham cię bez oczekiwania na odpowiedź „Ja ciebie też? 11. Czy zwykle podejrzewasz wyrachowanie, jeśli ktoś prawi Ci komplement? 12. Czy palisz papierosy? 13. Czy zdarza Ci się nadużywać alkoholu? 14. Czy ciągle brakuje Ci czasu na regularną aktywność fizyczną? 15. Czy często przypisujesz swoje osiągnięcia innym? 16. Czy obwiniasz innych za niepowodzenia w swoim życiu? 17. Czy uważasz, że hobby jest stratą czasu? 18. Czy masz poczucie, że nie zasługujesz na miłość? 19. Czy bardzo Ci zależy na opinii innych? 20. Czy uważasz, że kobiety, które zbytnio dbają o swój wygląd zewnętrzny są próżne i nic niewarte? 21. Czy w towarzystwie raczej rzadko się odzywasz? 22. Czy masz problemy z nawiązywaniem nowych kontaktów? 23. Czy często inni ludzie swoimi wypowiedziami doprowadzają do tego, że czujesz się winna? 24. Czy często użalasz się nad swoim losem? Jeśli odpowiedziałaś TAK na choć jedno z podanych wyżej zdań, musisz jeszcze trochę popracować nad pokochaniem siebie. Jeśli odpowiedzi TAK jest powyżej sześciu, to Twoja miłość własna wyraźnie szwankuje. Ponad dwanaście odpowiedzi TAK oznacza, że nie kochasz siebie wcale. Nauczenie się miłości własnej to jedno z podstawowych zadań kobiety uzależnionej od mężczyzny, która chce wyjść z nałogu. Nie jest ono łatwe, biorąc pod uwagę, że przeniosła ona taki schemat miłości z dzieciństwa, w którym "kochanie siebie" uważane było za egoizm.
  14. Syn znalazł : __________ _________________ Dla kazdego z nas, czy jesteśmy gotowi, czy nie nadejdzie kres życia. Nie będzie więcej wschodów słońca, minut, godzin ani dni. Wszystkie zgromadzone przedmioty trafią do kogoś innego. Twoje bogactwo, sława, czy tymczasowa władza staną się nieistotne. Nie będzie ważne, co posiadałeś, ani co byłeś winien, Twoja uraza, złość, frustracje wkońcu znikną. Twoja ambicje i plany stracą ważność. Sukcesy i porazki, tak niegdyś istotne, znikną. Nie będzie miało znaczenia, skąd przybyłeś, ani po której stronie byłeś na końcu. Znaczenie będzie miało nie to, co kupiłeś, lecz to, co zbudowałeś. Nie to, co dostałeś, ale to, co dałeś. Nie to, czego się nauczyłeś, ale to czego nauczyłes innych. Nie to, ile osób znałeś, ale ilu z nich będzie Ciebie brak, gdy odejdziesz. Znaczenia nie będą miały Twoje wspomnienia, ale wspomnienia żyjące w osobach, które Cię kochały. Znaczenie będzie miało na jak długo zostaniesz zapamiętany, przez kogo i za co. _________ ______________________
  15. Koniec milczenia oznacza w moim przypadku zdrowienie. Zaczęłam o TYM mówić mojej terapeutce około 3 lata temu. Spadł ze mnie ciężar, doznałam spokoju duszy. Wy jesteście następnymi osobami przed którymi wyznałam ten sekret. Już się nie wstydzę o tym opowiadać.Już się nie boję powiedzieć kto mi TO zrobił.A to było najtrudniejsze. Kiedyś milczałam, dzisiaj potrafię o tym mówić. Szkoda że terapeutka zwolniła się z pracy i już do mnie nie przychodziła na spotkania. Właśnie kiedy nastąpił ten etap mówienia o tym, wtedy ona się zwolniła. Właśnie w najważniejszym momencie. Ale jak dobrze że wczoraj sobie " dałam upust". Cieszę się że tak to postępuje na moją korzyść i w ten sposób uwalniam się od tego co mnie złego spotkało w przeszłości. :-) Jestem odważną i silną kobietą.Kobietą skałą z tętniącym wewnątrz sercem. Miłego dnia wszystkim życzę.
  16. gingerbread new Przypomniałaś mi, pamiętam, kilkanaście lat temu, na moje urodziny mama kupiła mi piękny bukiecik konwalii, tak bardzo się nim cieszyłam,pięknie pachniał... Dobrej nocy kobietki. :-)
  17. i ty stary dziadzie też się do mnie dobierałeś wykorzystując moją ufność do ciebie bo znałeś się z moimi rodzicami......byłam tylko dzieckiem,,,,.już dawno cie nie ma na tym swiecie a ci co cię wspominają tak mile cię wspominają nie wiedzać o tobie wszystkiego............. o tych czarnych stronach twojego życia............dziadzie staryyyyyyy ja jestem jedyną która nie wspomina ciebie miłooooo pedofilstwo do leczenie zamkniętego !!!!!!!! pedofilstwo do leczenie zamkniętego !!!!!!!! pedofilstwo do leczenie zamkniętego !!!!!!!! pedofilstwo do leczenie zamkniętego !!!!!!!! pedofilstwo do leczenie zamkniętego !!!!!!!! pedofilstwo do leczenie zamkniętego !!!!!!!! PRZYMUSOWEGO.
  18. tato czemu mnie tam dotykałeś kiedy spałam? byłam małym dzieckeim a ty byłeś moim ojcem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czemu mi to kurwa zrobiłeś?????????????????????????? czy ty wiesz jaką krzywdę mi zrobiłeś ????????????????????????? i jak mogłeś mi patrzeć w oczy jeszcze potem całe życie??????????????????? chyba twoje oczy nie patrzyły ...........może wiedziałeś że wiem a może nie........... ale to już nie ma znaczenia............ty się nadawałeś do leczenia i z alkoholizmu i z pedofilstwa..............chyba ciebie też ktoś to robił jak byłeś dzieckiem............ skrzywdziłeś MNIE NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE!!!!!!
  19. noc, krzyki,strach, krew, ból, ucieczka...... łzy, strach, trzeba pomóc mamie....
  20. Bo która kobieta (niepijąca) może być szczęśliwa przy alkoholiku ? Nie znam takiej.
  21. Przebudziłam się dzisiaj o 4:00 i to z tymi myślami: Odkąd pamiętam, bardzo zależało mi na uznaniu, zauważeniu, trosce, bliskości i miłości mojej mamy.To było wewnątrz mnie tak silne że nie da się tego tak opisać. Przeniosłam to póżniej w życiu na wiele innych osób i tym samym rozczarowałam się coraz bardziej. To co powyżej napisałam,doszłam do tego około 3 lata temu,ale nie pisałam tutaj o tym,a dzisiaj coś mnie tchnęło... Był okres, taki etap, kiedy emocjonalnie odsunęłam się od mamy i tym samym jakbym odzyskała więcej siły wewnątrz siebie i siebie samą a mamę " postrzegałam " przez jakiś czas jako obcą mi osobę.To był dla mnie pewien cios,ponieważ nigdy tak w stosunku do niej nie czułam i nie było tej przysłowiowej bariery. Dzisiaj już jest inaczej, ja się zmieniłam i odbieram inaczej, przymykam oczy na niektóre rozmowy i tematy z jej strony. Kocham ją i bardzo mi jest jej żal że miała tak spierdolone życie.
  22. Naszukałam się tego filmu ale w końcu znalazłam :-) Hmm,film z 2006, nie wiedziałam, więc na pewno już niektóre oglądałyście. http://filmy.a33.pl/w-pogoni-za-szczesciem-the-pursuit-of-happyness-2006/
×