Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maja8626

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Maja8626

  1. Czesc dziewczyny:) troche miałam do nadrobienia na forum ale udalo mi sie. Teacherka i reszta dziewczyn z dziwnymi objawami może w końcu Wam się udalo. Dobrze by bylo przeczytać taką zbiorową dobrą nowinę. Mi zostalo kilka dni na napisanie pracy. Wiec wzielam się za nią ostro:) co do starań to raczej wątpie żeby się udalo więc staram się o tym nie myśleć. Natii ja trzymam kciuki żeby wszystko było po Twojej myśli. Myślę że decyzja którą podjęłaś nie przyszła o tak o tylko e to sobie przemyślałaś. Tak więc życzę powodzenia:)
  2. Ja nic nie rozumiem z tych testow i sluzow wiec juz dalam sobie z tym spokoj.. mam wrazenie ze trzeba na temat dni plodnych i owacji prace magisterska napisac. Przynajmniej wtedy cos moze zakumam:)
  3. Kasia to ja bym brała do czasu @. Ja miałam tak samo z luteiną. KAzał mi brać aż dostanę 2. Mowił że dostanę po 2 dniach a dostałam po 7 więc to zalży od organizmu. Mysle że nie masz co się denerwować. A ja dochodzę do wniosku że nie nawidzę słów" wyluzować" i "luz". No łatwo się gada jak się nie jest w takiej sytuacji. Jak jeszcze raz usłyszę coś takiego od mojego brata to normalnie go skopie. Chociaż nie wiem jak to zrobie bo on w Holandii siedzi ale jakoś do tego dojdę:D
  4. Kasia a co piszą w ulotce? może tam masz jakieś wskazówki? ja jak czegoś nie wiem to czytam jak jest podane w ulotce lub na opakowaniu:) Wczoraj gadałam z moim bratem. Jego żona jest w ciąży i mówi że boi się że jak urodzi to zaraz wpadna i nie wie co zrobić. To ja jej mówie że najlepszą antykoncepcją jest chęć posiadania dziecka. Jak oni na mnie naskoczyli że nie mogę się nakręcać muszę wyluzować itd. Dobrze że gadalismy przez skypa bo normalnie bym go ugryzła. Chyba nie lubię być wyluzowana:D
  5. Siemka :) u mnie 24 dzień cyklu i zero objawów na @. Więc ginekolog miał rację to będzie dłuuuugi cykl. Znając moje szczęście to ze dwa miesiące. Ale jest plus przynajmniej na urlopie nie będę mieć @. Myślę że nic z tego nie będzie niestety w tym miesiącu, albo w tym kwartale bo u mnie tak czasem bywa:) buziaki A pierwszy dzień lata jest dzisiaj:D życzę Wam słonecznego i owocnego dnia. Ps. Kurcze niech któaś zaciąży. Normalnie jak czytam że którejś się udało to normalnie cieszę się jak głupia. A dobrych wiadomości nigdy za wiele. Buźka
  6. Cześć dziewczyny ja tylko na chwilkę. Termin z pracą mgr mnie goni. A więc tak co do facetów to mam wrażenie że oni rzeczywiście są jak dzieci. Kiedyś słyszałam, że facet dojrzewa do drugiego roku życia a potem juz tylko rośnie:D może troche prawdy w tym jest:D Robie te testy owulacyjne ale nic z nich nie kumam. Mam wrażenie że co tydzień wychodzą mi dwie kreski takiego samego koloru. To jest chore:D Więc już ich nie robie. Smole to. Wróce do nich może później na razie nie mam czasu. Buziaki dla Was i owocnych staranek. Mam nadzieję że niedługo przeczytam tu jakąś dobrą wiadomość:D Jeszcze raz Buziaki i miłego popołudnia:*:)
  7. kurcze coś mi się wkleiło w wypowiedż :D tak to jest jak się robi kilka rzeczy na raz:D:)
  8. Ja robie dokładnie to samo. Wracam do domu i właczam forum. Mąż juz się ze mnie troche jebajoko@bajoko.pl. Ale tutaj mogę się wygadać. Ja mam 5 rodzeństwa więc było wesoło. I jest się na kogo wkurzać. Ale niestety mamy dla siebie coraz mniej czasu. Zresztą mieszkamy kawałek od siebie. Cześc za granica częśc w innym mieście
  9. Siostre i mąż też ma siostre. ALe my podobne do siebie nie jesteśmy::) ona brunetka ja blondynka ona jest troszkę większa ode mnie wyższa i wogóle jesteśmy całkiem inne nawet z charakteru.
  10. Patra nic sie nie przejmuj. Nie ważne ile kto się stara. To jest właśnie forum dla osób starających się więc co za różnica czy starasz się dwa lata czy miesiąc. Dla mnie nie ma żadnej. Wiąże się to z takimi samymi emocjami i nerwami i stresem a jesteśmy tu wszystkie po to żeby sie wspólnie denerwować i wspierać jak nie wychodzi
  11. Mój mąż jest z bliźniaków i ja też więc u nas szanse też są:D Niby to co drugie pokolenie jest ale nie wiem jak to jest gdy oboje jestesmy z ciąży bliźniaczej:D Ale na początek jedno mi wystarczy.
  12. Dokładnie Teacherko. Nie da się nie myśleć. A póki nie wychodzi jakoś trzeba żyć. Ja też nie wiem jak bym sobie poradzila z takim przeżyciem. Mam nadzieję że nie będę musiała takich emocji przeżywać. Mąż mi powiedział ostatnio, że najważniejsze że już wiemy że coś jest nie tak. Teraz musimy się skupić na tym żeby wyregulować wszystko. No i na tym niby się skupiam. Przynajmniej próbuję ale i tak ciągle myśle o dziecku nic na to nie poradzę.
  13. patra nic się nie przejmuj. Myślę że każda z nas przez to przechodzi zwłaszcza gdy się strarasz a nie wychodzi. Spokojnie. Myslę że musisz czasem być spontaniczna czasami. I po możesz się zastanawiać czy się udało. Chyba taka kolejność będzie lepsza :D
  14. Trzymam kciuki żeby sen się spełnił:D
  15. Niestety nie sniło mu się jeszcze że jestem w ciąży. Ale podejrzewam żę jak w końcu nam się uda i zadzwonimy do teściów żę jestm w ciąży to pewnie oniu będą o tym już wiedziec:D
  16. Niekoniecznie. Mój teść ma tak że jak mu się coś śni to zawsze się spełnia.
  17. Teacherka no to super że masz pewną pracę:D Praca nauczyciela ciężka ale przynajmniej masz wakacje:D U mnie z pracą też ok tylko najgorsze jest to że mam tylko 0,5 etatu a nie chcą mi zwiększyć więc zaczynam szukać czegoś nowego
  18. Śliwka bardzo Ci tego życzę. Ja powinnam dostać @ 28 lipca. Ale z tego co mi gin powiedziała to ten cykl będzie długi więc moje obliczenia mogę sobie włożyć do kieszeni. I nawet też na nic nie liczę, że coś się mogło udac. Nic mi się nie chce i jak na złość nawet nic w telewizji nie ma :D
  19. A ja na razie chciałabym chociaż jedno i co i nic:( Chyba potrzebuję urlopu, który zbliża się na szczęście... już nie umiem się doczekać. Może wtedy coś się uda:D A do tego wnerwia mnie jak któś mi mówi że musimy wyluzować że wtedy napewno się uda.. Mam wtedy ochotę go ugryźć:D Łatwo się gada jak dzieci już się ma i nie chce wiecej. Ja na szczęście nie palę. Kiedyś spróbowałam ale jakoś mi to nie smakuje. Ale jak byliśmy w Egipcie to paliliśmy fajkę wodną. Kupilismy sobie i od czasu do czasu ją sobie palimy. Tytoń wtedy jest o jakimś smaku i o wiele delikatniejszy. I to mogę palic:D A mój mąż od czasu do czasu podpala sobie w pracy albo jak się zdenerwuje:D Jak zapali to wtedy wiem że jest naprawdę wściekły:D Zaraz biorę się za prasowanie, czeka na mnie góra ciuchów. ALe ją dzisiaj pokonam:D Buziaki :)
  20. Kasua nie denerwuj sie. Napewno wszysto bedzue dobrze. Napiszco i jak jak bedziesz po wizycie. Bedziemy czekac na relacje:)
  21. Troche poplatałam:) mojej siostrze chcielismy w prezencie slubnym zaplacic za orkiestre ale chca teraz za 1 dzień 2500 zl. Wydaje mi sie że to już przesada...
  22. Cześć Teacherko:) wydaje mi się że magicznej liczby 309 nie przekroczymy:) fajnie że się wybawiłaś. A fajnie orkiestra grała? Z mężem chcieliśmy w prezencie ślibnym zapłacic za orkiestre. Chcą tą ktora grała u nas na slubie. My za dwa dni płaciliśmy 2800 a teraz za jeden dzień chca 2500. Masakra
  23. Cos tu dzisiaj pusto... Ja właśnie muszę uczyć się na egzamin. Ostatni na szczęście ale mam takiego lenia że masakra. O dzieciach i ciąży nie mam czasu myśleć...ale to chyba lepiej..A dzisiaj odpust u mnie w kościele więc o 19 idę na koncert. Zobaczę co sie będzie działo. Odpocznę chwilę:D Buziaki dla Was i życzę miłego popołudnia:)
  24. Patra a robiłaś test ciążowy? Może Ci sie udało:D życzę Ci tego:D albo zmiana ciśnienia albo coś... Ale mam nadzieję że to to pierwsze:) Buziaki dla Was i wracam do pisania:D
  25. Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj mecz będe oglądała pomiedzy układaniem testu i ankiety do pracy mgr a nauką do egzaminu. Więc tak piąte przez dziesiąte. Ale trzymam kciuki i mam nadzieję żę wygramy:) Ten tydzień będzie masakryczny. Ale przynajmniej nie mam czasu myśleć o ciąży i testach i wszystkich innych rzeczach. Więc to chyba dobrze. Tak więc przez najbliższy tydzień za bardzo odzywać się nie będę, ale postaram się Was czytać kochane i mam nadzieję żę w końcu przeczytam jakąś radosną nowinę:D:D najlepiej by było jakby to były wiadomości pozytywne od każdej z WAS:D:*
×