Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maggi34

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Michalina rzeczywiście drogie te witaminy, ale czego nie robi się dla maluszka. Dr Jaczyńska teraz jest na urlopie,jakbyś miała problem z zapisaniem się do niej i Novum to polecam również Multimed, ul. Waryńskiego - tam tez przyjmuje :-)
  2. Malwi gratuluje syneczków, super ze badanie potwierdziło zdrowe serducha. Z tymi nerkami to współczuje, mam nadzieje ze to chwilowe bo pewnie bardzo się meczysz a jak to lekarz wykrył?
  3. Julciaaa mnie tez to przeraża, a najgorsze ze starsze dzieci ( u Ciebie pewnie tez tak jest) też oczekują ciepła, przytulania. Moja mała cały czas pyta kiedy przestanie mnie boleć brzuszek, wiesz ja jej nawet nie mówiłam ze mama ma dzidzę w brzuszku. A Ty też cały czas leżysz, czy jak plamienia ustąpiły to troszkę zaczęłaś wstawać? Wiesz ja to nawet boje się myć włosy, obecnie leżę z takimi 4-dniowymi :-). Masakra. Ja biorę witaminy z jodem bo badanie Tsh wyszło mi tak na granicy normy i dr zaleciła. A Ty robiłaś te hormony tarczycy? Swoją drogą to ciekawe dlaczego dr kazała Ci odstawić kwas foliowy? Teraz jest o tyle fajnie ze mamy mnóstwo sezonowych owoców i warzyw i naturalne witaminy :-)
  4. Julciaaa, Michalina bierzecie jakieś witaminy dla kobiet w ciąży?
  5. Julciaaa super ze u Ciebie plamienia ustąpiły, już wystarczy. Kochana u mnie średnio niby mało tych plamień ale są i wiem ze ten krwiak tam jest a do tego fatalne samopoczucie, psychika mi wysiada, cały czas jestem poddenerwowana. Podobnie jak Ty fizycznie też kiepsko nie mam wogóle siły. Marzę wyjść na zewnątrz na spacer. Kochana trzymaj się ja wierze, ze u Ciebie będzie już dobrze, swoje już się wyleżałaś. Michalina, jeżeli chodzi o dr Jaczyńską to polecam Ci zrobić u niej również usg3D, robi takie ładne ujęcia.
  6. Dziewczyny, czy pijecie kawę w ciąży? Ja jakoś do tej pory nie miałam ochoty ale ostatnio nabierać. Za to nie potrafię odmówić sobie coli
  7. Julciaaa najważniejsze ze z maleństwem wszystko dobrze, ale komfort badania tez bardzo ważny. Ja osobiście lepiej się czuje jak lekarz mówi co bada i czy jest ok a nie w nerwach czekać do końca badania. Taka właśnie jest dr Jaczyńska i dr Makowski- sprawdzeni po pierwszej ciąży :-). Wiesz ja tez od samego początku miałam przeczucia ze będzie dziewczynka i czuje ze tak zostanie, powtarzałam mojemu mężowi ze już mu współczuje:-), poza tym mam wszystkie rzeczy dla dziewczynki to maleństwo urodzi się prawie tak samo jak Zuza tylko 4 lata później. A u Was jaka będzie różnica, 6 lat dobrze myśle? Michalina ciekawe jak to się u Was sprawdzi od razu w oddzielnym pokoiku, my przenieśliśmy małą jak miała 6 miesięcy a ja karmiłam piersią do roku, nabiegałam się do niej w nocy :-).
  8. Julciaaa my tez łóżeczko dla maluszka planujemy wstawić do sypialni, wygoda zwłaszcza dla mamy. A wogole to brakuje nam jednego pokoiku :-) dla maluszka tez w przyszłości będziemy musieli pomyśleć o czymś większym. Ja właściwie to miałam dwa usg bo jedno robiła moja dr prowadząca dr Debska przy okazji wizyty i ona wspominała o dziewczynce a na drugie umówiłam się jeszcze do Multimedu do dr Jaczyńskiej ( super lekarz o wszystkim mówi, bardzo dokładna) i ona tez nieśmiało wspomniała o dziewczynce :-). A Ty u kogo byłaś w novum? To na połówkowe pewnie już do dr M pójdziesz? :-) A Wy macie jakieś preferencje jeżeli chodzi o płeć (wiadomo najważniejsze żeby zdrowe było).
  9. Julciaaa to super, wynika z tego ze najtrudniejszą prace macie już za sobą. Takie zakupi typu karnisze firanki itd to już kosmetyka:-) my jakoś po pół roku dopiero powieśiliśmy. A pokoiki dla dzieci zaprojektowane?:-)
  10. Julciaaa to super, wynika z tego ze najtrudniejszą prace macie już za sobą. Takie zakupi typu karnisze firanki itd to już kosmetyka:-) my jakoś po pół roku dopiero powieśiliśmy. A pokoiki dla dzieci zaprojektowane?:-)
  11. Rudzia strasznie przykre to co piszesz, to wszystko takie niesprawiedliwe jest. Julciaaa super ze przeprowadzacie się do większego mieszkanka, to rzeczywiście wszystko na głowie Twojego męża, a może przez internet możesz coś powybierać. A oprócz kuchni dużo Wam jeszcze zostało? Super że już czujesz motylka w brzuszku :-), ja pewnie tez niedługo poczuje bo tylko tydzień do tylu jestem a w drugiej ciąży podobno szybciej odczuwa się ruchy. Jeżeli chodzi o krwiaka to jest na ścianie tylnej nad ujściem wewnętrznym, żeby tak chciał już zniknąć.
  12. Julciaaa ja leżę już 3 tygodnie, mnie tez po tym krwotoku chcieli zostawić w szpitalu, ale ja wolałam w domu. Tez mąż wszystko robi jak wychodzi to robi śniadanie, ale i tak muszę wstać podgrzac obiad. Ja tez cieżko to znoszę, nawet krzyżówki mąż mi kupił i rozwiązuje :-) na książce nie mogę się skupić. Wiesz mi jakiś czas temu to już takie farfocle ( przepraszam z dosłowność) mi wypływają. I plamień mam coraz mniej a na wczorajszej wizycie taki wielki ten krwiak, ale na szczęście daleko od łożyska.
  13. Julciaaa musimy dać radę. A Ty wogóle jak się czujesz? Dużo przytyłas? Masz jakieś zachcianki? Ja nie mam żadnych, wogole z apetytem średnio. Jedynie mam fazę na kaszę jaglaną, ale to akurat dobrze bo zdrowa. :-)
  14. Witajcie dziewczynki, przepraszam, że tak długo się nie odzywałam. Julciaaa dziękuje za wywołanie mnie, jakoś tak nie mogłam zmobilizować się, żeby do Was napisać. Igrek super, że jesteś już na liście głównej U mnie bardzo dużo, pierwsze tygodnie były koszmarne miałam okropne mdłości, było mi cały czas słabo masakra. Jadłam tylko z rozsądku, schudłam jakieś 2 kg. A do tego cały czas chodziłam do pracy, nikt nie wiedział o ciąży, planowałam powiedzieć po 12 tygodniu. Na początku lipca wyjechaliśmy na tydzień do Władysławowa, pogoda była znośna więc trochę odpoczęliśmy. Pierwszego dnia w pracy (po urlopie) stwierdziłam, że powiem moim przełożonym, że jestem w ciąży to był już skończony 11tydzień. I tego dnia jakieś 30 minut po tym jak powiedziałam dostałam w pracy krwotoku, masakra, zeszłam z koleżanką po colę do kiosku i czuje że coś mi leci po nogach patrzę a to krew lało się jak z kranu, możecie sobie wyobrazić. Byłam pewna że poroniłam, pojechałam do szpitala tam kolejny krwotok. Dziewczyny to co przeżyliśmy po usg okazało się, że z dzidzią jest ok. Zrobił mi się wielki krwiak 77mmx11mm. Cały czas plamię, krwiak jest i trwa to już 3 tygodnie, ciąża zagrożona. Nie wiem czy taki duży krwiak to się wchłonie czy opróżni. Najważniejsze, ze z dzidzią jest ok, usg prenatalne wyszło dobrze i najprawdopodobniej będzie druga dziewczynka , ale powiem Wam, że jest ciężko. Julciaaa współczuję kolejnych plamień i stresu, doskonale Ciebie rozumiem. I to ciągłe leżenie. Malwi super, że dzieciaczki już dają o sobie znać. Michaline świetny pomysł z tym blogiem, wiesz ja mam wózek Maxi Cosi Mura 4, bardzo byliśmy z niego zadowoleni, zwłaszcza ze spacerówki, mam dokładnie taki sam kolor jak na zdjęciu. Wszystkie dziewczyny serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki
  15. witajcie dziewczynki, my dzisiaj znów mamy gości, moi rodzice przyjeżdżają a ja jakoś niebardzo się czuje , od wczoraj mam mdłości :-(, ale mąż dzielnie mi pomaga. Moka,monka trzymam za Was kciuki,chyba każda z nas po transferze doszukuje się objawów @.Ja przynajmniej tak miałam. Wszystko wskazywało mi na nadejście@ a nie na ciąże. malwi ja też często miewam opryszczkęi tak jak radzi Julciaaa pomaga pasta do zębów Julciaaa leż dzielnie w łóżeczku, jutro już troszeczkę się uspokoisz o której masz wizytę? Bafiorek, co u Ciebie jak wizyta u dr Z, mam nadzieję, ze beta pięknie przyrosła.
×