maggi34
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maggi34
-
Cześć dziewczynki moka, super wynik, trzymam kciuki za piękne zarodki Janko, igrek już niedługo Was wielki dzień :-)
-
igrek ja nadal pracuje, dobrze się czuje zobaczymy jak będzie dalej. Zobaczysz Wam też się uda, będziesz czekała na swoje maleństwo/a. Staraj się nie myśleć tak o tym, już tak malutko Wam zostało do testowania. Kiedy robisz HCG, we wtorek czy środę. A do kiedy masz zwolnienie?
-
Julciaaaa Kochana cudowne wieści, teraz pozostaje już tylko cieszyć się ciążą. -:)
-
rudzia mi dr L powiedział, ze dwa cykle trzeba odczekac między stymulacjami.
-
Julciaaa ja też trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę, napewno beta pieknie przyrosła
-
julciaaa dzięki, włąśnie jak zobaczyłam wynik to pomyślałam o Tobie :-) przed usg też mam zrobić badania hormonów, Ty jutro pewnie też będziesz musiała zrobić progesteron i HCG
-
igrek janko tak naprawdę to nie jestesy w sanie określić czy to po objawy po luteinie czy ciążowe, trzeba wytrwale czekać do dnia testowania, ja oczywicie podsyłam Wam wiruski ciążowe :-) igrek no właśnie miałam podany jeden zarodek, ale beta wysoka.
-
Dziewczynki ja już po wizycie wynik 4730 w 18dpt, dr powiedział, że wysoki i nawet zapytał ile zarodków miałam podane. 29 maja mam usg. igrek jeżeli chodzi o podział zarodków to w dniu transferu też pytałam czy nie powinno być parzyście, dr powiedziała, że one nie dzielą się rónocześnie. Na stronie Novum nasz forum embriologiczne i tam jest to dokłądnie wyjaśnione, wklejam Witam! Uprzejmie proszę o informację dotyczącą podziału zarodków, gdzieś czytałam, że prawidłowy podział to 2, 4, 8 komórek, mój zarodek w drugie dobie miał 3 komórki, a w dzień transferu 9 komórek; czy ich ilość nie powinna być parzysta? Pierwszym symptomem, że zapłodnienie in vitro powiodło się, jest obecność w zapłodnionej komórce jajowej dwóch przedjądrzy żeńskiego i męskiego, które są skupiskami materiału genetycznego pochodzącego od oocytu i plemnika. Obecność dwóch przedjądrzy w prawidłowo zapłodnionej komórce jajowej jest widoczna pod mikroskopem mniej więcej w 18. godzinie od chwili przeprowadzenia procedury IVF/ICSI. Po tym czasie przedjądrza łączą się w jedną strukturę w procesie zwanym kariogamią i tworzy się z nich jądro komórkowe zygoty, z której rozwinie się zarodek. Mniej więcej w 24 26. godzinie po zapłodnieniu jądro komórkowe wchodzi w fazę podziału, wskutek czego zarodek dzieli się na dwa blastomery, czyli komórki budujące jego ciało; następnie każdy z powstałych blastomerów ulega dalszym podziałom, dając zawsze parzystą liczbę komórek potomnych, aż do chwili kompaktacji, czyli połączenia się ich, co mam miejsce w 4. dobie po zapłodnieniu. Podział każdego z dwóch pierwszych blastomerów może w warunkach prawidłowych przebiegać niejednoczasowo, a odstęp czasowy między podziałem jednego i drugiego blastomeru może wynosić ok. 1 2 godzin. W tym czasie można więc zaobserwować zarodek 3komórkowy, co jest etapem przejściowym do stadium 4komórkowego. Zapewne podczas obserwacji Pani zarodka zarówno w 2. dobie, jak i w dniu transferu był on właśnie w trakcie podziału, który jeszcze się nie zakończył, dlatego miał nieparzystą ilość blastomerów. Embriolog nOvum
-
Witam dziewczynki w ten piękny słoneczny dzień . ja jestem w pracy ( wodę włączyli zatem córcia poszła do przedszkola). Julciaaa bardzo się cieszę, że plamienie ustąpiło. O której masz jutro wizytę w N. Ja jadę dzisiaj po pracy, szkoda że nie mamy jednego dnia to byśmy się spotkały. A jak się czuje bo wiesz ja to nie mam żadnych objawów, nawet apetyt mi wrócił tylko piersi mam powiększone i bolące. Janko, igrek nieustające kciuki Janko, ja tez nie miałam żadnych charakterystycznych objawów, czasami podolewał mnie brzuch i miałam duże pragnienie i to wszystko, a jak udało mi się zajść w ciąże z córcią to zupełnie zupełnie nic, byłam pewna że się nie udało
-
Ja już w domku, ale zła jestem bo nie ma wody i nie wiadomo kiedy włączą, jakaś awaria. jak jutro też nie będzie to będę musiała zostać z córcią w domu bo przedszkole nieczynne. Często u u nas te awarie się zdarzają. Masakra Igrek tak wtedy podali mi ten słaby zarodek, ale nie udało się. Julciaaa zgadzam się z Tobą, ja też w pierwszej kolejności o córci myśle a potem o sobie, ona chce się bawić a mąż późno wraca. Juciaaa bardzo ładnie szefowa się zachowałą, ciekawe co moja powie ja będę już druga w ciąży...Smialam się jak czytałąm o tym Twoim ściemnianiu z kawą jakbym o sobie czytała, też nagle kawa przestała mi smakować :-), ale wiesz kupiłam sobie taką bezkofeinową rozpszczalną jacobs i jeden kubek dzienie wypijam dla samego smaku, to nie to samo. Julciaaa zobaczysz wszysto będzie dobrze na tej czwartkowej wizycie:-)
-
igrek jedna z nich dojrzała w warunkach laboratoryjnych i zapłodniła się, ale zarodek był słaby. Wyobraź sobie, ze ja po tej stymulacji miałam jakieś 7-8 ładnych komórek i wszystkie pękły przed punkcją, strasznie smutno mi wtedy było
-
Igrek, tak miałam podany tylko jeden bo to było na cyklu własnym, wiesz wydajemi się że 9 i 11 komórkowe w 3 dobie to chyba bardzo dobre. Mi się udało z 9-komórkowym. To moje drugie podejście przy pierszym stymulowanym wszystkie pęcherzeki popękały mi przed punkcją :-(. Pobrano tylko dwie niedojrzałe.
-
Iza kochana nie załamuj się, masz jeszcze mrozaczki i nie musisz podchodzić do całej procedury. Musisz wierzyć że się uda, i Ty zostaniesz mamusią. MY będziemy Ci kibicować i wspierać. Kup sobie dobre ciacho albo butelkę dobrego wina. Będzie dobrze zobaczysz Julciaaa dobrze zrobiłaś, ze poszłaś na zwolnienie maluszek jest najważniejszy odpoczywaj kochana i nie stresuj się w czwartek masz wizytę . Pewnie troszkę podrażniłaś sobie i stad te plamienia. Ja miałam dzisiaj i na kolejnie badanie HCG, ale niestety musze przełożyć to na jutro bo u mojej córci w przedszkolu jest awaria wody i musze ja wcześniej odebrać. Chyba nic się nie stanie jak przesunę to na jutro. Janko, igrek jak się czujecie ??
-
iza bardzo mi przykro
-
igrek, nie myśl tak wmawiaj sobie, że to pasmo niepowodzien musi sie kiedyś skończyć i właśnie nadszedł temn czas, zrobiłaś i robisz to w Twojej mocy, żeby sie udało na resztę spraw chyba już nie mamy wpływu. Dodatkowo jeszcze tyle osób które trzymają za Was kciuki, musi sie udać :-). Ciekawe co z Izą?
-
Igrek ja się balsamowałam bo strasznie mi się skóra wysuszyła, ale na własne życzenie, taka chciałam być piękna w dniu transferu że dzień przed poleciałam na solarium na 10 minut a ja normalnie nie chodzę, skóra nie jest przyzwyczajona i co miałam masakrę łuszczyła mi się skóra itd. więc musiałam się balsamować. Gdzieś kiedyś czytałam żeby po transferze nie używać zapachowych kosmetyków, ale ja używałam balsamu nivea taki niebieski. Jeżeli chodzi o nasz problem to trochę u mnie trochę u mojego męża, zaczęliśmy się starać zaraz po ślubie czyli pod koniec 2005 roku, już w 2006 byliśmy w klinice tylko w warszawskim Invimedzie. Okazało się, ze ja mam wrodzony brak prawego jajnika i endometriozę, a mąż mało plemników o budowie prawidłowej. I tak przeszliśmy prze 6 inseminacji, potem pierwsze ISCI nieudane i w maju 2008 drugie udane mamy córeczkę. Wiesz myślałam, ze może z drugim dzieckiem uda się naturalnie, ale jak widzisz nie obyło się bez pomocy lekarzy :-)
-
igrek trzeba sie oszczędzać, nie dzwigać ciężkich rzeczy - mi nawet mąż garnek z zupa wystawiał z lodówki żebym nie dzwigała :-), ale wydaje mi sie że nie trzeba cały czas leżeć, ja większą część byłam w pozycji półsiedzącej. Podobnie jak Julciaaa zrezygnowałam z kąpieli, ale normalnie myłam włosy, modelowałam.
-
Igrek ja robiłam 10dpt i wyszła 111
-
igrek stopka będzie Ja miałam podany 1 zarodek 9-komórkowy i został ze mna :-)
-
Julciaaa - ja tak średnio się czuje niby nie mam żadnych objawów oprócz zmęczenia i braku apetytu jem z rozsądku. Z pracą to doskonale Ciebie rozumiem ja też wychodzę padnięta a pracuje 6 godzin / etatu może jeszcze tak pracować bo przysługuje mi wychowawczy. O ciąży wiedzą teściowe, moi rodzice i moja siostra, ale mają zakaz mówienia dalej. Tez chce poczekać tak do trzech miesięcy, ale podejrzewam że w pracy to wcześniej powiem, wiesz wątpię, że wytrzymam tyle bez zwolnienia. Jak miałam zwolnienie po transferze to ściemniałam, ze mam zapalenie pęcherza , a teraz to już chyba nic nie wymyśle, tym bardziej że to będzie 100% płatne. A Ty jak się czujesz, masz jakieś objawy? Iza odezwij się, jak samopoczucie? Janko , igrek cały czas o was myślę i trzymam kciuki. Pozdrawiam, wszystkie dziewczyny i życzę miłego dnia.
-
Julciaaa ja z tych całych emocji dokładnie nie pamiętam ale chyba 480, dr L powiedział że wynik ładny i że płodna jestem :-) też trochę się zdziwiłam że mam powtarzać, ale jak trzeba to trzeba. Julciaaa czyli już w najbliższy czwartek będziesz miała usg? Fajnie. Ja w pracy też nikomu nie powiedziałam, czekam, ale motywcji do pracy brak
-
cześć dziewczynki, ja też dzisiaj cały zień poza domem. Fajna pogoda to warto korzystać. Iza, daj znać czy robisz jutro HCG? Na Igrek ja też miałam takie odczucia że wszystko mi wylatuje, tak jak pisze Julciaaa chyba każda z nas tak miała. Julciaaa z tymi badaniami to dziwna sprawa, ja miałam powtórkę w piątek i potem konsultację z dr L i powiedział, że wszystko jest ok, ale kazał powtórzyć we wtorek i potem przyjść do niego. Wiesz doskonale Ciebie rozumiem z tym zwolnieniem, jak sobie pomyśle, że jutro mam iść do pracy to....słabo mi, cały czas czuje się zmęczona, nie mogę skupić się na pracy, a jeszcze koleżanka która jest w piątym miesiącu ciąży poszła na zwolnienie a to oznacza więcej pracy.
-
Janko, igrek za chwilkę zabierzeie swoje maleństwa :-) Malwi trzymam kciuki za wizytę Wszystkie dziewczyny pozdrawiam i życzę miłego dnia
-
Iza nie bój się, ja czuje ze Tobie się udało, ja Twoim miejscu zrobiłabym badanie w 10dpt Janko, igrek trzymam kciuki jutro Wasz wielki dzień Ja właśnie siedzę w Novum, robiłam powtórkę badań wszystko ładnie przyroslo :-), czekam teraz na męża.
-
Janko, super gratulacje tyle dobrych wiadomości. Dziewczyny piątek lub sobota będą Wasze :-)