Kaddarka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witaj Andi. Zajrzalam tu znowu liczac na jakas informacje o naszej Kolezance. A co slychac u Ciebie?
-
Witam. Dawno mnie tu nie bylo, i z przykroscia stwierdzam, ze ten topik calkiem zmenil swoje oblicze. Az zal, ze kobiety w zalobie nie potrafia zachowac klasy..... Czy informacja o smierci Assany jest prawdziwa? Gosciu, jezeli wiesz cos wiecej, napisz prosze. Assana jest zalozycielka tego topiku i bliska mi osoba. Napisz, prosze, cos wiecej. Pozdrawiam wszystkie dawne bywalczynie tego topiku.
-
Witajcie. No i sobote mamy. Siedze z kawa i zastanawiam sie, co dzisiaj powinnam zrobic. Jak zwykle zakupy, no i jak zwykle porzadki. Syn wrocil z wakacji, wiec w domu mam znowu nasz normalny balagan. Po porzadkach, ktore robilam podczas jego nieobecnosci, nie ma nawet sladu. Magnolio, zazdroszcze tego plywania. Ja slabo plywam, wiec instynktownie unikam wody. Ale ostatnio zastanawialam sie, czy nie pouczyc sie z instruktorem, bo basen mam niedaleko. I....chetny do nauczania sam sie znalazl:D A co z Twoim kotem? Nie ma pretensji o przymusowy pobyt w samochodzie? Najwazniejsze, ze to przetrwal. Andi, Ty ponownie chcesz zadbac o opalenizne. A ja jeszcze w tym roku sie nie opalalam. Przeciwnie, unikalam slonca na ile tylko bylo to mozliwe. Poleze na sloneczku dopiero wtedy, gdy juz nie bedzie takie ostre, czyli we wrzesniu. Reenka, masz racje, teraz na to slonce narzekamy, ale juz niedlugo bedzie go nam brakowac. Piszecie, ze juz widoczne sa pierwsze symptomy jesieni? Wierzyc sie nie chce.... Dziewczynki, spokojnej soboty Wam zycze. Pa
-
Witajcie Dzieczyny. Witaj Aldono. Juz czuje sie lepiej, antybiotyk pomogl. Nie zycze nikomu goraczki w takie upalne dni, jakie mamy ostatnio. To trudne do zniesienia jest. Ewo, moze wypijemy kiedys razem kawe albo cokolwiek innego, mam taka nadzieje. Tak duzo jezdzisz po Polsce, moze wiec dotrzesz kiedys i do Wroclawia. A moze kiedys wszystkie zorganizujemy sobie weekendowe spotkanie, gdziekolwiek, gdzie bedzie wygodnie nam dojechac. Pomyslcie o tym. Aldono, poznalysmy sie tu na forum. Gdybys chciala poznac szczegoly, to musialabys przeczytac wszystko od poczatku. Ja kiedys to zrobilam i byla zdumiona, jak bardzo kazda z nas z czasem sie zmieniala, jak dochodzilysmy do siebie i jak sobie poukladalysmy to nasze nowe zycie. Bardzo pouczajaca to dla mnie byla lektura. A co bardzo wazne, mam wrazenie, ze jestesmy prawdziwymi przyjaciolkami. Dolacz do nas, jezeli masz na to ochote. "Buch jak goraco, Uch jak goraco, Puff jak goraco, Uff jak goraco, Juz ledwo sapie, juz ledwo zipie......." pamietacie wiesz Tuwima? Ja sie czuje dokladnie tak samo jak ta Lokomotywa:D Kiedy wreszcie bedzie chlodniej?????
-
Witajcie. Ewo, mamy podobnie. Moje dziecko tez wyjechalo, wiec sama jestem w domu. Wykorzystam ten czas na solidne porzadki. Wczoraj byl pan i upral dywan, ktory jeszcze sie suszy. Za kilka dni przyjedzie uprac nastepny. A potem wezme sie za szafy, ktore zdecydowanie wymagaja przegladu, no i za okna. Taki mialam plan, ale musze go odrobine przesunac w czasie, bo mam zapalenie zatok i temperature. Leze od wczoraj w lozku i ledwo dycham. I jak sobie pomysle o jeszcze wyzszych temperaturach powietrza, niz do tej pory, to zgroza mnie ogarnia. Andi, sztuczne kwiaty sa zdecydowanie latwiejsze w utrzymaniu. Nie mecz sie tak z podlewaniem, bo szkoda zdrowia. A gdzie podziala sie Magnolia i Reenka? Dziewczynki, odezwijcie sie. Pozdrawiam
-
Witajcie. Reenka, ja tez dziekuje:D Co u Was slychac? Jak radzicie sobie z ta duchota? Ten tydzien byl dla mnie bardzo ciezki, glowienie ze wzgledu na pogode wlasnie. Nie mam w biurze klimatyzacji i bardzo zle znosze wysokie temperatury. Wczoraj wrocilam z pracy i doslownie padlam. Po tej potwornej niedzielnej burzy pojawil sie w necie komunikat, ze cmentarz, na ktorym pochowany jest moj maz, zostal zamkniety dla odwiedzajacych, ze wzgledu na duze zniszczenia i koniecznosc uporzadkowania polamanych drzew. Martwie sie o nagrobek, ale mam nadzieje, ze jest w calosci. Dzisiaj sobota. To taki fajny dzien:D Jak zamierzacie ja spedzic? Pozdrawiam i zycze udanego odpoczynku.
-
Witajcie. Ewo, bardzo mi sie podobal Twoj post, jest taki radosny:) Widac ze odpoczelas, "naladowalas akumulatory" i z werwa wracasz do swoich zajec. Super. Reenka i ja planujemy wspolny wyjazd w pazdzierniku, ale moze i w sierpniu uda sie wyjechac na kilka dni, ale to juz zalezec bedzie od wolnego czasu. Fajnie jest miec w poblizu serdeczna kolezanke, z ktora zawsze jest o czym pogadac. Spokojnego dnia zycze.
-
Witajcie. Andi, pogoda rzeczywiscie meczaca. Dobrze, ze wczoraj ostro popadalo i dzieki temu chociaz przez chwile ten skwar nie byl tak meczacy. Nie robie sloikow. Kiedys przed laty robilam soki z wisni sokowych, gdy dzieci byly male, a maz robil ogorki. Zaczne znowu, gdy bede miala troszke wiecej czasu. Moze na emeryturze? Pisze "moze" bo wszystki moje zaprzyjaznione emerytki zaganiane sa bardzo, az trudno uwierzyc. Burzy to troszke moje wyobrazenie o wolnym czasie osob niepracujacych. A jak juz o emerytkach mowa, to zastanawiam sie czesto, co dzieje sie u zalozycielki naszego topiku. Szkoda, ze zniknela. Spokojnego dnia Wam zycze i pozdrawiam.
-
Witajcie. No i znowu zaczal sie nowy weekend. Ale z ten czas leci..... Zapraszam na kawke, a i jakies ciasteczko by sie znalazlo. Milego dnia Wam zycze. Aaaa i jeszcze jedno. Zauwazylam na kafe wpisy pod nickiem "Kadarka", wiec uprzedzam, ze to nie ja. Ja mam 2 literki "d":D Pa
-
Witajcie. Rachel07, kazdy sposob jest dobry, jezeli jest skuteczny. Kazda z nas wiec ma prawo wybrac wlasna droge. Zycze powodzenia:) Magnolio, a co znowu zmalowalas?:D Czasami sie zastanawiam, jak to by bylo, gdybym miala corke, tak jak Ty. Pewnie inaczej, ale jak? Ja mialam w domu samych facetow. Maz i dwoch synow, z duza roznica wieku. Nie bylo latwo, ale dawalam rade. Mezczyzni sa mniej emocjonalni, a bardziej racjonalni, wiec latwiej sie z nimi dogadac. Tak sadze. Dziewczynki, fajny pomysl z tymi spotkaniami. Byc moze Magnolia spotka sie z Ewa nad morzem, a byc moze Andi wpadnie kiedys do Wroclawia. Byloby fajnie. Czy slyszalyscie kiedys o uzywaniu do natluszczania skory twarzy oleju lnianego? Spotkalyscie sie kiedys z tym? Ostatnio bardzo namawiala mnie na to znajoma dietetyczka, ale mam lekkie watpliwosci. Ciekawa jestem, co Wy o tym sadzicie. Czas na druga kawke, a potem zakupy. Nie mam jeszcze pomyslu na obiad, jak zwykle zreszta. Pozdrawiam Was serdecznie. I spokojnej soboty zycze.
-
Oooo zaczelam nieparzysta strone:D Bardzo lubie nieparzyste liczby i asymetrie. Do milego!
-
Czesc. Wpadlam tu na chwilke. Zapowiada sie u mnie sliczny dzien, wiec i humor od razu lepszy. Gosciu, pisz z nami, jak masz ochote, bedzie nam milo. Ewo, czasami jednak odpoczac trzeba. Nie jestesmy ze stali. Reenka, a Ty kiedy planujesz urlop? Andi, a co u Ciebie? Pozdrawiam i zapraszam na poranna kawe.
-
Witajcie. Wpadlam do nas tylko na chwilke, zeby zaprasic na kawe. Humor mam podly, bo zle sie od wczoraj czuje, glowa mi doslownie peka. Andi, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:D Reenka, Twojemy synowi takze:D A Ty kiedy zlapiesz troszke oddechu? Zmykam do pracy, bo biurko mam zawalone. Pa
-
Czesc. Ewo, zszokowala mnie informacja o oponach!!! Co za podlosc ze strony tych wandali. Kompletnie nie da sie racjonalnie wytlumaczyc takiego zachowania. Dobrze ze znalazlas sposob na to. Strzezony parking jest w tej sytuacji dobrym rozwiazaniem. A jak relacje z corka? Juz jest ok? Moj syn zaliczyl sesje rewelecyjnie. Juz jest po. Zostanie mu ostatni rok studiow. Czyli "z gorki". I kiedy to minelo? Od jakiegos czasu szuka pracy, ale kiepsko z tym jest. Mam jednak nadzieje, ze cos na wakacje uda mu sie znalezc. Obiecal mi, ze po sesji weszcie posprzata porzadnie swoj pokoj, bo to co sie u niego dzieje, to jakis horror jest. No i ku mojemu szalonemu zdumieniu juz wczoraj zaczal:DWiec cuda sie jednak czasami zdarzaja. Dziewczynki, pozdrawiam Was serdecznie. Weekend przed nami. Bawcie sie dobrze. Pa
-
Witajcie. Andi, witaj po dlugiej przerwie. Super, ze pobyt u dzieci sie udal i ze jestes zadowolona. Czy udalo Ci sie juz dojsc do siebie po zmianie strefy czasowej? Ewo, no sesja jest, wiec dzieci ciezko maja. Moj syn jutro ma ostatnie przeglady, a potem luzik. No moze niezupelnie luzik, bo pracy szuka, chce sobie zarobic na jakis wyjazd. Musimy jakos przetrwac sesje naszych dzieci. Alez ten czas leci! Juz powaznie trzeba sie zajac urlopem. Ja pod koniec czerwca pojade na kilka dni na Mazury, ale to raczej nie wypoczynkowo, tylko rodzinnie. Moja mama chce odwiedzic swoja siostre i groby rodzinne. Pojade wiec z nia. Planujemy takze z reenka troszke pozwiedzac. Ale jeszcze konkretow brak. Na razie poki co to praca, praca, praca.....az czasami sil mi juz brak i marze o emeryturze. Czasami - podobnie jak i u Ciebie - ogarnia mnie zniechecenie. Ale to chyba efekt zmeczenia, a nie znudzenia praca. Bo - tak naprawde - fajnie jest ja miec, prawda? Wczoraj znowu leciala mi woda do wc z gory od sasiada. Kompletnie nie rozumiem, ze mozna tak "po lebkach" robic remonty. Niedawno pekla u niego rura, a teraz znowu to samo. A lokatorzy tego mieszkania prosza, abym to ja go "przycisnela"......ehhh No nic, nie bede marudzic z rana, bo to niezdrowe:D Spokojnego dnia Wam zycze i zapraszam na poranna kawe. Do milego!