Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kaddarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kaddarka

  1. Kaddarka

    wdowa

    Witaj, jedziemy po poludniu do ich domku, wrocimy jutro. Zaraz pojde na zakupy. Ale jak pomysle o tym, ze musze je nosic, to sie wkurzam. Coraz czesciej mysle o kupnie samochodu. Wczesniej tego nie robilam, bo maz zalatwial zakupy. Mialam zawsze pelna lodowke i juz, bez problemu. Dopiero teraz dociera do mnie, ze one same do domu nie przychodza. Wszysto sie zmienia....my tez:) Fajnego spaceru zycze.
  2. Kaddarka

    wdowa

    Fajnie popadalo, od razu zrobilo sie lepsze powietrze:) otworzylam wszystkie okna i balkon, zeby przewietrzyc. Jutro juz ma byc chlodniej, wiec moze latwiej bedzie funkcjonowac. Alez ja chcialabym odpoczac! Polezec, poleniuchowac....na razie czekam na weekend, bo chyba wybiore sie za miasto ze znajomymi. Do jutra!
  3. Kaddarka

    wdowa

    Porzadki w piwnicy? Suuuuper. Ja do swojej jeszcze nie zajrzalam, wiec nie mam pojecia, co tam jest. Tylko maz tam schodzil, ja nigdy. Ale kiedys tam pojde na pewno. U nas straszny skwar. Trudno jest pracowac w takich warunkach, tylko z rana jest fajnie, potem robi sie nie do wytrzymania. Ufff.... Czy na dzialke chodzisz codziennie? Pewnie jest przyjemnie nawet w sloncu, bo sa drzewa. I pies pewnie zadowolony, bo moze pobiegac. Moja psina siedzi w domu. Widac z jakim trudem znosi te upaly, az zal patrzec. Milego dnia:)
  4. Kaddarka

    wdowa

    Smutna40, fajnie ze masz kontakt z rodzina. Mysle ze to wazne i dla ciebie, i dla twoich dzieci. A szczegolnie dla nich, bo beda wiedziec ze maja nie tylko mame, ale i ciotki i wujkow, ktorzy ich kochaja. To zawsze dobrze dziala na psychike dzieci. Zastanawiam sie, czy odpowiedzialabym dziecku tak jak ty, ze z radoscia czekasz az zamkniesz oczy i spotkasz ich tate.....troche mnie to zszokowalo. A jak zareagowala corka? Pewnie patrze na to inaczej, bo mam juz dorosle dzieci. Hi-za-ga, na pewno znajdziesz jakies zajecie, nie martw sie. Zycie nie znosi prozni. Wy urlopujecie, a ja mam za soba potwornie meczacy tydzien. Nie dosc, ze doskwieraja upaly, to jeszcze mialam mase pracy i w pracy i w domu. Robie maly remont, wiec byly i zakupy, i balagan w domu. Dzisiaj mam nadzieje doprowadze juz wszystko do ladu, bo ruszyc sie nie ma jak. Milego dnia wam zycze.
  5. Kaddarka

    wdowa

    Hi-za-ga, gratuluje emerytury:)Jestes juz wolna, mozesz robic na co masz ochote. Suuuuper. Nie martw sie jak sobie dasz rade, na pewno znajdziesz jakis sposob na dalsze zycie. Ale nic na sile. Spokojnie, powoli....a samo sie wszystko pouklada, zobaczysz. Koniecznie jutro opowiedz, jak minal ci pierwszy dzien bez pracy:) A ja jutro ide do pracy. Poniedzialki sa trudne, bo czlowiek jest troszke rozleniwiony weekendem. I w dodatku zapowiadaja wysokie temperartury, ktore utrudniaja zycie. W miescie nie jest to fajne, a raczej meczace. Pozdrawiam.
  6. Kaddarka

    wdowa

    Melisalekarska, zapowiada sie piekna pogoda, a to podstawa udanego urlopu. Odpoczywaj ile sie da i wracaj do nas wypoczeta. Ale skwar! W miescie takie upaly nie sa zbyt fajne. Ale i tak jest lepiej niz jeszcze niedawno, kiedy bylo zimno. Wreszcie czuc lato:) Dziewczny, a co z waszymi dziecmi? Zaczely sie wakacje i zaczl sie odwieczny problem, jak dzieciom zapewnic opieke. Tez to przechodzilam. Fajnie sie wspomina dawne czasy, kiedy dzieci byly male i trzymaly sie maminej spodnicy. Fajne to bylo. Sobota to z reguly dzien porzadkow i zakupow. Zakupy mam juz za soba, teraz jeszcze trzeba sie wziac za sprzatanie. A jutro bedzie u mnie kolezanka, z ktora nie widzialam sie chyba z 5 lat. Bardzo sie ciesze na to spotkanie. Chce zrobic jakis lekki deser, albo jakas lekka salatke. jeszcze sie nie zdecydowalam. Prosze o podpowiedzi!!! Milego dnia!
  7. Kaddarka

    wdowa

    Melisalekarska, zazdrosze tego wyjazdu!!! Czesto jezdzilam nad morze w okresie przedsezonowym, gdy bylo jeszcze niewiele osob, byla cisza i spokoj. Chodzilam godzinami po plazy zbierajac muszelki i kamienie. Mam ich pelno w domu. Szykuje ci sie fantastyczny odpoczynek, czego goraco ci zycze!
  8. Kaddarka

    wdowa

    Smutna40, jestes dzielna kobieta, masz male dzieci, szczegolnie synka, ale dajesz rade, chcesz im zapewnic normalne dorastanie. Na pewno brak ojca jest odczuwalny, ale wazne ze jest troskliwa mama. Mysle ze warto odnawiac kontakty z rodzina, czy znajomymi. Otworzyc sie na ludzi. Byc moze poznawac innych. Bo zycie toczy sie dalej. I warto myslec o sobie. Hi-za-ga , widze ze robisz duzo sloikow, pracowita z ciebie pszczolka. Ja lubie jesc, ale nie chce mi sie ich robic. Inna sprawa, ze nie za bardzo mam na to czas. Ale sprobuje. Pierwszy raz w zyciu chce zrobic w sobote ogorki malosolne. Musze tylko wykombinowac wiekszy sloik. Przepis juz mam:) Ta pogoda mnie dobija! Zimnio, wietrznie.....a jak wy dajecie sobie z tym rade?
  9. Kaddarka

    wdowa

    Moj maz zmarl niedawno, niespelna pol roku temu. A ja staram sie to wszystko jakos zracjonalizowac, bo wydaje mi sie, ze to najlepsza metoda dla mnie na normalne zycie. Ja niestety na urlop w tej chwili nie mam szans. Planuje dopiero jesienia. Ojjjjj marzy mi sie slonce, lezak i ksiazka w reku. Slonce jest oczywiscie na pierwszym planie, bo bardzo mi go brakuje. Teraz tez fajnie swieci. Zapowiada sie ladny dzien, wiec mozna sie wybrac na spacer. Mam niedaleko domu duzy park i czesto tam chodze. Lubie kiedy slonce przeswituje przez konary drzew i wieje lekki cieply wiatr. He he he ale sie rozmarzylam. Milej niedzieli wam zycze.
  10. Kaddarka

    wdowa

    Czesc dziewczyny. Wlasnie wrocilam ze spotkania z moja wieloletnia przyjaciolka. Poszlysmy do kanjpki na obiad, potem na spacer. Nadrobilysmy zaleglosci w pogadaniu o wszystkim i o niczym. I to jest rewelacyjne, o czym na pewno wie kazda kobieta! Nie ma nic bardziej terapeutycznego niz pogaduchy z kims, kto potrafi sluchac. Ja nie odczulam od smierci meza tego, ze ktos sie ode mnie odsuwa. Ale oczywiscie roznie to w zyciu bywa, bo i ludzie sa rozni. Ale wiecie co? mysle, ze jezeli dobra przyjaciola sie odsuwa, to znaczy ze wcale nie byla przyjaciola....wiec i nie ma czego zalowac. No coz, mam wrazenie, ze mezczyzni sa wobec siebie bardziej lojalni, niz kobiety, niestety.
  11. Kaddarka

    wdowa

    do kocham_Ciechocinek "... lepiej byc wodowa ,niz meza wdowca zostawic. ..." Wiesz, ja nie bardzo rozumiem. Mozesz jasniej? No tak, zdrowie jest najwazniejsze. Jak czlowiek sie dobrze czuje, to i wszystko idzie jak trzeba, a jak niedomaga, to wszystko sie wali. Wiec kobitki zaczynamy myslec o sobie i dbac o siebie:) Milego i spokojnego dnia wam zycze.
  12. Kaddarka

    wdowa

    Witaj Szabunia. A co takiego sie dzialo, ze az trafilas do szpitala? I kto zajmowal sie wtedy dziecmi? Mam nadzieje, ze juz wszystko u Ciebie ok. Smutna40, sprawy spadkowe najlepiej powierzyc notariuszowi, chyba ze masz jakiegos zaprzyjaznionego prawnika, ktory cie pokieruje i powie po kolei co sama mozesz pozalatwiac. Koszt wniosku w sadzie to 50 zl, u notariusza to kwota ok. 400 zl, ale za to szybko (kilka dni) no i porada, bo notariusz powie dokladnie, co i jak nalezy zrobic. Musisz miec tylko przygotowane akty cywilne, o ktorych pisalam wczesniej. Hi-za-ha, gratuluje decyzji w sprawie emerytury! Juz niedlugo bedziesz miala czas tylko dla siebie. A jak bedziesz chciala dodatkowo popracowac, to na pewno cos znajdziesz. Ja juz bylam dzisiaj na zakupach, a teraz czas sie wziac za obiad. Kupilismy z synem farbe do sciany i kontakty, bo trzeba wymienic. Sciane syn sam pomaluje, ale kontakty musi wymienic elektryk. Musze kogos poszukac. Milego dnia wam zycze.
  13. Kaddarka

    wdowa

    Kup melise i pij ja systematycznie, bo tylko wtedy zacznie dzialac. Lub lek o nazwie "Melatonina", podobno bardzo sluteczny, wiem to od lekarza. Uffff juz piatek. Zaraz ide na drobne zakupy, ktore potraktuje jak spacer, a potem wczesna kapiel i jakis film poogladam w lozku. I pewnie w polowie zasne heheheh. Jak farba zaczela Cie uczulac, to ja lepiej zmien, bo po co podrazniac skore.
  14. Kaddarka

    wdowa

    Na bezsennosc dobre sa ziola. Kiedys pilam regularnie melise i bylo ok. Lepiej zaczac od ziol niz tabletek. Szkoda zoladka, i faktycznie mozna sie uzaleznic. Od jakiegos czasu pije rozne ziola i rozne herbaty. Bardzo lubie kupowac nowe i probowac, czy sa dobre. To takie moje nowe hobby. Nawet z kawy zrezygnowalam na rzecz czerwonej herbaty. Jestem naturalna blondynka, i farbuje wlosy od lat na jasny kolor, wpadajacy z popiel, bo nie znosze zoltego blondu. Obecnie uzywam farbe firmy Syoss, jest delikatna, nie smierdzi, nie podraznia skory. Bardzo mi odpowiada. A Wy jakich farb uzywacie? Ufff jak dobrze ze jutro juz piatek, bedzie mozna troche odpoczac. Hi-ga-za a co z Twoja emerytura? Masz juz decyzje ZUS-u?
  15. Kaddarka

    wdowa

    Witaj, ja dzisiaj ide na obiad do moich Rodzicow. A teraz z rana mam czas na troche zabiegow pielegnacyjnych. Wlasnie siedze z farba na wlosach, potem zrobie paznokcie. No i trzeba cos uprasowac na wyjscie. Meczy nie ogladam, bo i tak nic nie rozumiem z tego, co sie dzieje na boisku. Ale slucham komentarzy i to mi wystacza. Tez lubie zdjecia. Kiedys czesto chodzilismy na spacery, wiec byla okazja do fotografowania. Milego spaceru zycze:)
  16. Kaddarka

    wdowa

    eweline48 musisz sobie to przekalkulowac. Jezeli spadek w postaci np. polowy mieszkania czy jakichs pieniedzy z konta bedzie wiekszy niz to zadluzenie meza, to nie warto odrzucac spadku, tylko przyjac go z dobrodziejstwem inwentarza. Ale w takim przypadku musisz zdazyc z wnioskiem przed uplywem 6 miesiecy. Wniosek to prosta sprawa, gotowe druki sa w necie. Musisz tylko dolaczyc do wniosku oryginaly aktu zgonu, aktu malzenstwa, aktow urodzenia dzieci, zaswiadczenie o numerze Pesel meza i zrobic tyle kopii ilu spadkobiercow. To nie wymaga wiele czasu, moze warto sie sprezyc i pozalatwiac to wszystko. Bedziesz spac spokojnie bez obawy, ze wyjda na jaw jakies dlugi meza o ktorych nic nie wiesz, a ktore moga przewyzszyc wartosc spadku. Ufff a u nas juz tlumy w miescie, poprzebierani kibice, z flagami, trabkami ....oj bedzie sie dziac:)
  17. Kaddarka

    wdowa

    Ooooo juz masz wlasne mlodziutkie warzywa? Super. Ja nie mam dzialki, ale moi rodzice maja i od nich czesto dostaje warzywa. Jade odwiedzic ich w ta niedziele, wiec moze cos przywioze. Na nic nie jest za wczesnie, Hi-za-ga. Nowalijki sa super. Zrob te golabki i napisz, jak smakowaly. Bo mnie juz slinka cieknie hihihihi Melisalekarska, fajnie ze spedzisz najblizszy czas rodzinne. I ze macie wspolne zainteresowania. Ja niestety nie interesuje sie sportem, czesto nawet nie wiem kto z kim gra. Moi synowie tez nie sa fanami, ale widze ze te najblizsze rozgrywki ich interesuja. Zamierzaja ogladac mecze w pubach, razem ze swoimi przyjaciolmi. A mnie wystarczy wynik. Mysle, ze w tym czasie, kiedy inni beda grac lub ogladac, ja zajme sie soba. Postanowilam zaczac cwiczyc. Chce dzisiaj posiedziec w necie i poszukac cwiczen odpowiednich dla siebie. Oczywiscie zakladam, ze zaczne od najprostszych i nieuciazliwych, bo z kondycja u mnie kiepsko. Ale przeciez od czegos trzeba zaczac. Milego dnia Wam zycze.
  18. Kaddarka

    wdowa

    Witajcie, Szabunia, wspolczuje przeziebienia. W tygodniu tez zaczelo mnie "brac", ale dalam rade rozpedzic to lekami. Cale szczesci, bo zalzawione oczy i czerwony nos sa okropne! Szybkiego powrotu do zdrowia zycze:) Hi-za-ga widzisz, i Szabunia tez namawia Cie do wyjscia z domu! Nie masz wiec wyjscia, musisz isc na imprezy, a potem wszystko nam opowiedziec:) Trzymam kciuki! Wychodzi sloneczko, wiec jest nadzieja na ladny dzien. Spokojnej niedzieli wam zycze.
  19. Kaddarka

    wdowa

    Czesc. Wczoraj ogladalam Opole, ale tylko koncowke. Zasnelam niestety zaraz po 20.00. Bylam bardzo zmeczona. Ja jeszcze nie doczuwam samotnosci. Bo ciagle cos sie dzieje, praca, dom, rozne sprawy do zalatwienia. Duzo pracuje, wiec nie bardzo mam czas na rozmyslania. Ale sadze, ze za jakis czas bede szukac partnera. Nie chcialabym byc dlugo sama. A dlaczego nie chcesz isc na te imprezy, tylko ogladac je w necie? Jest okazja na wyjscie z domu, poznanie ludzi. Zastanow sie, czy warto siedziec w czterech scianach. Jestem w trakcie sprzatania. Zajrze tu jeszcze. Milego dnia:)
  20. Kaddarka

    wdowa

    Ano, pracowac musimy, nie ma innej mozliwosci. Ty juz chyba niedlugo bedziesz wolna od tego obowiazku. Trzymam kciuki:) Milego dnia.
  21. Kaddarka

    wdowa

    Troche chlodniej sie zrobilo:) Moi rodzice obydwoje zyja. I prawde mowiac, nie wyobrazam sobie, aby bylo inaczej. Cale moje zycie spedzam u nich wszystkie swieta, wiele niedziel, pieczonego ciasta i rozmow. To musi trwac! Z moja mama nie zawsze sie zgadzalam. Jestesmy zupelnie inne. Inaczej patrzymy na zycie, na ludzi, inaczej oceniamy sytuacje. Ale moze wlasnie ta innosc nas do siebie zbliza? Sama nie wiem. Hi-za-ga, z twojej mamy mozna brac przyklad. To fajnie, ze byla wesola i zadowolona z zycia, mimo samotnosci i mimo problemow. Tylko pozazdroscic. Moze i nam sie to uda, co?
  22. Kaddarka

    wdowa

    Nooo jak macie ogrody, to i musicie potem robic sloiki, tak? Lo rany, kiedy znajdujecie na to wszystko czas? U mnie w domu zawsze byly ogorki i papryka, bo maz robil wg przepisu swojej mamy. A ja robilam soki z owocow, najczesciej z wisni sokowych. Teraz nie robie zadnych sloikow, po prostu wszystko kupuje. Moi rodzice maja duzy ogrod i mnostwo warzyw, czasami biore od nich troche, ale tylko male ilosci do biezacego spozycia. Hi-za-ga , wszystko co dobre szybko sie konczy, urlop takze. Wazne ze odpoczelas i robilas to co lubisz. A i pies mial przy okazji przyjemnosc, bo mnostwo czasu na swiezym powietrzu razem z toba. Pytasz co z weekendem. Dzisiaj Dzien Matki:). Bede miala chlopakow na obiedzie. Zaraz wybieram sie na zakupy, potem zrobie obiad z deserem. Lubie ich widziec razem, lubie patrzec, jaki fajny maja ze soba kontakt i jak wiele ich laczy. Mam nadzieje, ze tak bedzie zawsze. A jutro jade do swoich rodzicow na obiad. Szabunia, zdrowie u mnie ok, nie moge narzekac, tylko zmeczenie mnie dopada. Wczoraj padlam jak pluto zaraz po 20.00. Po prostu za duzo pracuje i to odbija sie na moim samopoczuciu. Od czerwca bedzie lepiej, taka mam przynajmniej nadzieje. Zamierzam odpoczac i wziac sie za siebie. Chce porobic rozmaite badania, taki "przeglad techniczny" calego organizmu. Niedawno skonczylam 50. lat i mysle, ze to dobry do tego moment. Dziewczyny, chce zlozyc w przyszlym tygodniu wniosek o przyjecie spadku do wysokosci inwentarza. Czy ktoras z was miala moze ten rodzaj spadku? Chetnie bym sie dowiedziala jak to wszystko wyglada w szczegolach. Pozdrawiam was serdecznie:)
  23. Kaddarka

    wdowa

    Hi-za-ga, ja tez nic nie rozumiem z tych instrukcji, wiec sie nie przejmuj, pewnie kazdy ma z tym problem. Podaje ci moj adres mailowy, jezeli masz ochote to przeslij mi jakies zdjecia: kaddarka@tlen.pl Urlop to fajna sprawa. Trafila ci sie super pogoda, to fajnie. Mozesz spedzic czas na swiezym powietrzu i w dodatku w ruchu, bo na dzialce. To samo zdrowie przeciez. A co posadzilas? Szabunia, dzielna kobieta jestes, bo masz i prace, i opieke nad dziecmi, i w dodatku ogrod. Masz wiec co robic. Ale i masz satysfakcje ze dajesz rade. To bardzo wazne. Czy ktos pomaga ci przy dzieciach? Ja sie czuje zmeczona ta ciagla gonitwa. W pracy mam ostatnio bez przerwy mlyn, wracam padnieta do domu i juz nic mi sie nie chce. Chyba zaczne lykac jakies witaminy na wzmocnienie. Trzymajcie sie:)
  24. Kaddarka

    wdowa

    Spotkanie bylo fajne. Pogadalismy, cos zjedlismy, cos wypilismy. Do pozna siedzielismy na dworze, bylo bardzo przyjemnie. W domu bylam po 22.00. Porobilam tez zdjecia. Uwielbiam ogladac drzewa, kwitnace krzewy, kwiaty... Masz raacje. Przyjaciol dlugo sie zdobywa i szybko traci. Ale jak dobrze pomyslec, to w takim razie nie byli to wcale przyjaciele. I moze i dobrze, ze znikneli z naszego zycia. Bo po co komu falszywe zwiazki? Mialam kiedys przed laty przyjaciolke. Najlepsza pod sloncem. Tak mi sie wydawalo. Spedzalysmy wspolnie mnostwo czasu i zawsze mialysmy o czym pogadac. I nagle zaczela mnie unikac. Nie odbierala telefonow. Przestala sie odzywac. I nawet nie miala odwagi powiedziec mi, dlaczego.....Ehhhhhhhh ludzie.... A jutro znowu zaczyna sie nowy tydzien. I zycze wam, aby byl przyjemny.
  25. Kaddarka

    wdowa

    Szabunia, no ale zazdrosc mnie teraz dopadla. Masz las w poblizu i laki??? Suuuuper. Mnie brakuje tlenu. Mieszkam w duzym miescie, w blokowisku, gdzie zielen oczywiscie jest, ale nie jest jej wiele. Mam niedaleko park, do ktorego czesto chodze odetchnac. Ale niestety nie zawsze jest na to czas. Hi-za-ga , ja mysle, ze trzeba nauczyc sie zyc w tej nowej dla nas sytuacji. Nie mamy przeciez wyboru. A poza tym nasze zycie jest naszym zyciem i mamy jeszcze w nim cos do zrobienia. Moj maz bardzo chorowal od dawna. A teraz wiem, ze juz nie cierpi. Moze dlatego jest mi latwiej? Bo wiem, ze jego cierpienia sie skonczyly. Ale zostaly wspomnienia i to jest wazne. Pozdrawiam was serdecznie. I spokojnej niedzieli zycze.
×