Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zepsuta...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Zepsuta...


  1. No hej, wczoraj niestety zapaliłam, chwila załamania to byla...ale od dzis mam zamiar tego nie robic. Mecz wczoraj ogladalam w strefie kibica ale zla jestem bo sporo osob byla pijana nacpana wiec burdel sie stworzyl...sory ale nie po to sa te strefy zeby tam chlac itp co za patologia wogole. Tyle czasu nie pisalam bo niestety nie mam czasu ale od nastepnej srody bede tu napewno caly czas. A wy jak tam ludzie?:)

  2. Hej wam:) wybaczcie ze tak długo mnie nie było ale mężus wraca niedlugo i robie przygotowania:) no więc ja daje rade nie pale i jak narazie nie mam zamiaru wlasnie bede pic kawę i myslec o tym jak fajnie byłoby zapalić, ale za chwilę pomyśle o moich płucach biednych i mi się odechciewa:) niewiem czy powstrzymam się przy alkoholu tylko a niedlugo czeka mnie kilka imprez:(

  3. Tylko ze dla mnie to jest pieprzona przyjemność trzymac fajkę i ciągnąć dymka caly czas mam przed oczami zielonego pieprzonego l&m link nie wiem czy dam rade, najgorsze jest poddać się a ja wlasnie to robie. Przeszukuje caly dom w poszukiwaniu "ostatniej fajki" chociaż wiem ze nigdzie nie znajdę. Sory za słowa...ale nie dosc ze wkurza mnie teściowa to jeszcze te fajki...

  4. Hej, ze tak powiem się wtrące:) "rzucilam" ze dwa tygodnie temu i przychodzą dni ze potrafię nie zapalić (góra jeden dwa dni) ale w końcu kusze się na jednego bo poprostu nie moge przestać myslec o czym innym mam ochote zapalić nawet peta z popielniczki:) no i mądra kupuje paczkę twierdząc ze bede miała bardzo bardzo długo tylko tak jednego na jakiś czas zapale nim się obejrze to nie ma po nich śladu. Czuje się jak jakas desperatka czasami myśląc skad tu wziasc jednego bo przecież jak kupie ramke to proste ze spale bardzo chcialabym rzucić, przez glupi blad wczesnej młodośći się teraz truje caly okres dojrzewania przepalilam a potem...szkoda gadac boje się normalnie o płuca
×