Czerwona333
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Czerwona333
-
jak spędzacie czas? Nudy w taką pogodę? Jak pisałyśmy to siedzieliśmy przy obiedzie, dlatego mąż taki wyczulony :P Pułkownik Władek jesteś :P
-
no to się doczekałam :)
-
znalazłam jeszcze roladę ustrzycką z lidla, też pasuje. Mniam Ostatnio mi się odmieniło i już mnie nie ciągnie do słodkiego tak jak kiedyś/zawsze.
-
przyszłam Mam orzeszki w skorupce serowej i piwo. Są chętne?
-
wracam za pół godziny, bo dziecko mi przypomniało, ze obiecałam kupić gazetkę, więc musimy skoczyć do kiosku.
-
Ja się przekonam czy lubię wkrotce ;) W sumie to się przeprowadzałam w dorosłym życiu 3 razy
-
Blisko mnie jest inny punkt usługowy i tam tez samotna babka siedzi. Oni tak bliżej niej stają i razem szukamy rozwiązania :O Ja znikam, bo musze iśc do banku z dokumentami na ostatnią transze kredytu. Oby bezboleśnie i szybko.
-
no tak, przy małych dzieciach się nie da :( Dzwoniłam dzis do straży miejskiej, zeby mi przepłoszyli meneli spod biura. Ja mam wejście od ulicy, ale w takim podcieniu i od kilku dni oni sobie tu nasiadówki robią. Hałasują, zostawiają butelki, ale przede wszytskim to ja się boję, bo siedzę sama. Straż była koło 12 i sobie poszli, ale znowu wrócili. Oj coś czuję, ze będzie z nimi ciężko.
-
ja nie. Kiedyś koleżanka sobie robiła, oba jednocześnie i miała stopy w gipsie. Chodziła o kulach. Pamiętam, że budziła powszechne zdziwienie. Jak ją pytali gdzie złamała obie stopy to odpowiadała, ze na nartach :P
-
ja opinię dam dopiero za miesiąc. Najśmieszniejsze jest to, ze nawet nie wiem jaka to będzie zmywarka. Nie pamiętam. A przywiozą ją razem z szafkami w przyszłym tygodniu.
-
O.o to ważne :D Tylko byle nam domywały te cuda, a nie tak jak Gryzi :P
-
no, u was było trudniej ;) I tak się nie mogę doczekac. Ostatni raz się przeprowadzałam 15 lat temu.
-
Mam zamiar się przeprowadzać między 15 a 19 sierpnia, więc będzie 5 dni na ogarnięcie. Te porządki chcę robić równolegle, bo teraz nie mam czasu. Nastawiam się na sajgon :P
-
a przeprowadzka mnie przeraża, ale i cieszy jak cholera :D Już się nie moge doczekać.
-
Patrisa - nie byłaś przedostatni, bo ja też miałam do matury a jestem 72 ;)
-
mnie to czeka w związku z przeprowadzką. Aż się boję
-
Z tym zostawianiem dzieci to chyba kwestia wieku, bo u młodej te zajęcia sa od 5 rż i nie trzeba siedzieć. Ale nie dziwię się, ze np 2 latek mógłoby się poczuć nieswojo i byłaby afera.
-
Pewnie, ze pomysł świetny :) Moja młoda chodzi na takie zajęcia, prowadzone w szkółce dżudo. Są rewelacyjne!!!
-
o nie, cyrylica to nie. Miałam na studiach staro-cerkiewno-słowiański i zdecydowanie bliższa mi łacina
-
no ja nie wiem, ktory jesteś rocznik, ale rosyjski też miałam :P
-
My się z młodą naimprezowaliśmy na wakacjach, bo tam w ramach animacji robili pokazy muzyczno-taneczne. I był wieczór z zespolem Queen i z Elvisem. Dzięki temu odkryłam wielką miłośc mojej córki do tańca :D Musze ją zapisać jesienią na jakieś zajęcia.
-
a to spoko ;)
-
ej Gryzia - francuskie dzieci tez jakoś się uczą tego języka, więc da się ;) Spoko, młodzi załapią szybko jak będa musieli :) A nie za głośne te koncerty będą? Co to za muzyka?
-
no właśnie - dzieci łapią w mig. W tym roku koleżanka miała ten problem, bo mala poszła do ang przedszkola i przez pierwszy tydzień płakała, ze nie rozumie dzieci, a zaraz potem zaczęła gadać. Poszło błyskawicznie i problem się robi w drugą stronę ;)
-
dzieki Mini :) A tak w ogóle to mnie wiedziałam, że istnieją agresywne plemniki :O Dobrze, ze mąż takich nie ma, bo ja jestem prawie wiatropylna, więc moglibyśmy mieć własne przedszkole :P