Czerwona333
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Czerwona333
-
no a w temacie dogadzania to musze iśc z mężem coś podziałać, bo młody wybył, więc chata wolna :D
-
ja ostatnio glodna nie jestem, bo sobie dogadzam przed okresem :O
-
ej, ciążowa była z cieciorką i czosnkiem :P
-
z kalafiorek też jest ok. Ciążowa pyszna, ale za ciężka mi sie zdaje. Ja do grilla jeszcze robię pyszne ziemniaki - gotujesz, kroisz w kostkę, obsmażasz na złoto. Do tego przesmażony lekko czosnek drobno pokrojony oraz surowa cebula (najlepiej czerwona, bo ładnie wygląda) i jogurt z majonezem + cząber. Tego sosu dużo, bo ziemniaki wpiją. To jest super na ciepło i zimno :)
-
no to chlup. A sałatkę polecam z brokułami - sparzony brokuł pocięty na różyczki, ogórek świeży, kukurydza i jaj na twardo, sól, pieprz, łyżka majonezu.
-
ja dziś po południu strzeliłam sobie kawę z likierem pinacolada :D Pycha było i zaszumiało :P
-
a w ogóle to szukam sponsora, bo nie mam na kafle :( Gonimy resztkami.
-
Heloł :) Ja też uwielbiam brytyjskie, ale one są mało sympatyczne do dzieci. Postanowiłam, z ę sprawię sobie i młodej birmańskiego. Tez piękne, a w dodatku przyjazne do dzieciaków i chętne do zabawy. No ale to za jakiś czas ;)
-
no fakt, wariuje
-
jutro rano musze zrobić tort na imprę pożegnalną do przedszkola. Nie chce mi się
-
olać wspomnienia, trzeba żyć tym co teraz i przyszłością ;)
-
wina?
-
cale szczęście, ze wino jeszcze zostało, bo bym nie zdzierżyła. No ale jak mnie wezwą z szacownej instytucji to pod wpływem iśc nie mogę, więc i tak będę się musiała zmierzyć z tematem :O
-
a w ogóle to zamiast z wami spokojnie pogadać, tudziez obejrzeć mecz to siedzę i rozpisuję do skarbówki faktury budowlane, co by trochę kasy odzyskac. Dramat robota :(
-
.w zgrzebnej koszuli do kostek ze Strategicznym Otworem.. padłam :D:D:D
-
a ja myślę, ze niektórzy łysi ujdą, byle całkowicie, broń Boże z pożyczką :P To dopiero skuteczna antykoncepcja :D Na mulenie w brzuchu wziełam lampkę wina i jest poprawa :D
-
no u nich emocji aż nadto, od wielu lat :D Moze faktycznie u mnie to wirus jakiś. Jeszcze nigdy nie miałam żołądkowego. Właśnie się dowiedziałam, ze przez 2 dni nie będzie u nas ciepłej wody, bo coć tam konserwują. Nie cierpię tego! No ale moze mi prąd w zamian za to poleci :P
-
ale paradoksalnie, wbrew wpadce rozjaśniły się między nimi relacje.
-
a'propos wycedzonego "spierdalaj" to właśnie mi dziś koleżanka opowiedziała fajną \historię. Podczas rozmowy na skajpie ze swoją toksyczną matką straciły częściowo łączność, tzn matka była widoczna i słyszalna, a koleżanka dla niej nie. No i koleżanka mówi do niej "wreszcie ci powiem w oczy - spierdalaj" z radością na ustach. Tylko, ze w tej chwili łaczność wróciła :O
-
o jak też :) Ale to pamiętam,z ę zeszłego lata też się razem zajadałyśmy. Ale ktos tu u nas nie lubił, tylko nie pamiętam kto. Boli mnie brzuch, a nic złego nie zjadłam. No ale moze tabletki tak na mnie podziałały, bo biorę jakiś syf. Próbuję zajeśc ten ból, ale nie przechodzi. Moze zła metoda>
-
E tam, zaraz miłośniczka. No powiem Ci, że jak chodze do pracy to nie czuję się umęczona tak, jak po siedzeniu z młodą w domu. W końcu wiadomo - wyrodna matka :P Młoda ma zdolności reżyserskie i manię dyktatorską w jednym, więc nie daje mi chwili spokoju tylko ustawia rzeczywistość ;)
-
to ja poproszę :) Dziś jestem ostatni dzien w pracy i na dwa tygodnie zostaję z młodą z okazji zamkniętego przedszkola :O Już czuję, ze zwariuję. Z takich przesunięć losowych to ja mam syna :P
-
????
-
no ja tam miecha sobie nie odmawiam, tylko że to i tak nie odbiera mi ochoty na słodkie :O
-
u mnie to samo :O A ja włąśnie ograniczam słodycze :(