Czerwona333
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Czerwona333
-
Pułku - Ty to potrafisz rozbawić z rana :P
-
Heloł No nie dziwię się, że sobie wkręcasz, bo ja też taka jestem :O Ale gdyby to było od upadku to myślę, że wymiotowałaby już w nocy. Temperatura od gardła to też chyba niekoniecznie jest, zależy od egzemplarza. Moja nie miewa ;)
-
Co do Szefowej to już pisałam, ze się wstydzi po wyborach :P Ja póki co znikam, bo rodzinka wróciła i musze młodą oporządzić
-
A Gryzia żyje?
-
Mini - czyli za jakiś czas pomyśl o trzecim, bo fajne dzieci wam wychodzą :)
-
I tak trzymaj! :)
-
Sarna - Twoja córka taka dzika jak moja. No i na ostatnich zajęciach sportowych młoda w czasie szaleństwa miała zderzenie ze ścianą. I teraz wygląda jak maltretowane dziecko :O Ja moim psem też nie rzucę, bo za nim wlecze się dywan z kłaków (kiedy skończy linieć??? ) a po co miałabyś tracić energię na sprzątanie ;) Idę już do domu, ale jak znajdę chwilę wieczorem to zajrzę.
-
oczywiście, ze potrzymamy i na pewno wszystkie zwierzęta uruchomimy ;)
-
No to dupa :( Nie jestem przyzwyczajona do Ciebie takiej :( Zawsze czuć było nutkę optymizmu, a teraz mam wrażenie, ze nastrój spadł do zera :O Jest coś co Cię podniesie na duchu?
-
czy wy też tak macie, ze wydatki wam się kumulują? Nam się już któryś raz wszytsko sypie w jednym terminie :O Właśnie się odezwał kolejny fachowiec, któremu musimy zapłacić za materiały, a w dodatku w poniedziałek potrzeba nam grubej kasy, zeby zapłącić za studia. Obłęd. Skrobiemy skąd się da, ale coś czuję, ze święta będą skromne :(
-
Heloł :) Miło, ze jakaś aktywnośc jest :P a Czacho - no to się skumulowało :( Młoda faktycznie niewiarygodnie dużo je, więc się nie dziwię, ze się martwisz brakiem przyrostu wagi. Z mężem też dziwnie. No i przy naszej służbie zdrowia trzeba mieć zdrowie :O Mam nadzieję, ze wszystko wkrótce uda si,ę sprawdzić i będzie ok. Mam wrażenie, że gdyby młodej coś dolegało to miałaby jakieś spadki nastroju, a jak piszesz, ona jest radosnym dzieckiem. a Nieletnio - czy Ty przy tej chorobie pracujesz? I napisz co u dziewczyn :) a Mini - jak lubią kwiaty to dobry pomysł. Ja moim gościom parapetówkowym mówiłam, ze jeśli już chcą kupić kwiata to zamiast tego wolę świeczkę. I naprawdę są piękne, ozdobne świece, które posłużą na długie zimowe wieczory ;)
-
Dzień dobry :) Co się dzieje??? Nawet kawy nie ma??? Biję się w piersi, ze dziś nie mam czasu, ale jutro was przypilnuję :P
-
Sarna - jak zwykle dobrze gadasz ;) Funik zajrzyj i pogadaj z nami. a Ja na razie znikam popracować, ale będę zaglądac.
-
a w temacie papieru toaletowego to moje dziecko kolekcjonuje puste tutki po papierze. Nawet ostatnio zabrała z kawiarni, bo się papier skończył :P
-
dzięki :) U mnie w rodzinie chleby powinny się składac z samych piętek, bo wszyscy lubią. Tylko mąż może jeśc normalne kromki i całe szczęście ;)
-
a dasz drugą piętkę? Ja też uwielbia świeży chleb z masłem. Mniam, prosty smak, ale mało jest lepszych. A pomyśleć, że kiedyś miałam kilka lat przerwy w jedzeniu masła, bo mnie obrzydzało. A to wszytsko przez mame, bo mi robiła kanapki do szkoły z grubą ilością masła i to masło mi śmierdziało po całym dniu w tornistrze :P
-
a Brestuś to cudowny chłopczyk i wyrośnie na fajnego faceta, skoro już ma podejście do kobiet ;)
-
Funny słonko głask dla Ciebie. Sarna mądrze prawi ;) Wiem, ze takie gadanie czasem wkurza, ale może ustaw sobie wyżej pułap, co? Jeśli dotarłaś do jakiegoś dna to się odbij i płyń do góry. Nie wierzę, że może być tak źle i to na pewno tylko chandra jesienna. a Ja ostatnio patrze na moją koleżankę, której w maju zmarł mąż, latem u córki wykryto mukowiscydozę i jeszcze 3 tygodnie temu jej matka miała wylew. I wiecie, ona mam momenty załamania, ale otrzepuje się szybko i działa dalej, bo może liczyć tylko na siebie. Nic tylko podziwiać. a Ja też wyluzowałam po pstryczku od losu, który podziałał na wyobraźnię (dom nieubezpieczony poszedłby z dymem, a my mielibyśmy kredyt na karku i nic więcej). Zawsze uważałam, że na poprawę nastroju trzeba przyjąc jedno z: a) czekoladę (lub inne słodkości) B) alkohol c) seks d) prochy osobno albo w dowolnej kombinacji ;) Co wybieracie?
-
Dobry wieczór. Miałam dziś pożar w domu. Dosłownie. Zajarał się popiół wysypany z kominka i podpalił stojące obok drewna, podpałki, kosz wiklinowy itp. Dobrze, ze byliśmy w domu, więc udało się ugasić samodzielnie. Ale byłam w szoku, bo ogień był na mojej wysokości, a dymu w ciągu kilku minut tyle, że mieliśmy szaro. Wystawiliśmy młodą i psa za drzwi i gasiliśmy. Spaliła nam się instalacja elektryczna przy kominku, więc póki co nie możemy palić. Był już fachowiec i naprawi to za parę dni. Ale przeżycie niewąskie. znikam
-
Dzień dobry Nikogo od wczoraj? :( Zapraszam na kawę :)
-
a grałyście w lotto? Włąśnie czytam, że jedna 6 padła we Wrocławiu. No i może to jest przyczyna nieobecności jednej z nas? :P
-
przyda się :P Ja nie cierpiałam biegania, ale to najbardziej dostępna forma ruchu, więc się przełamałam. I nawet polubiłam ;) A biegam od września, jakieś 2 razy w tygodniu, po 3 km.
-
a ja lubię nasze gdyńskie parady :) Jest wesoło, a nie pompatycznie. Poza tym po paradzie jest bieg na 10 km i biegną moje chłopaki. Ja też miałam, ale na razie jestem za cienka na ten dystans.
-
ja też co roku chodze na paradę, ale u nas w 3mieście są inne klimaty niż w stolicy. A chodzę od lat, bo synio jako harcerz maszeruje ;) A potem na rogala marcińskiego :D Już się nie mogę doczekać.
-
moja bratanica wtarła sobie cały sudokrem we włosy :D Chodziła z tłustymi przez dobry tydzień, bo nic nie chciało wywabić :D A wrzątkiem jej polać nie chcieli :P Wieśka - pokaż zdjęcie. A mąż z nową fryzurą pasuje do zespołu?