Puł-tajny Pół-kownik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Puł-tajny Pół-kownik
-
a co toto tak??????? hop-hop?
-
Ja mam siwe cale pasmo :/ w grzywie :/ farba z henny co nia zawsze robilam juz nie zrobie, bo za duzo juz tych siwych :/ wyjde pomaranczowa :/ a farba-farba nie ma mi komu, a sama sie pekam. Zas fryzjer damski w ww jest zbyt duzym obciazeniem dla mojego watlego budzetu :/ zreszta nie ufam im odkad mnie tak przed slubem jedna kwoka zalatwila, pamietacie? Co mialam od kierowniczki kapelusz pozyczac, wzglednie wystapic w turbanie lub z lysa pala
-
stanie ci tak nad głowa i macha a niech se idzie na balkon komarom pomachać psiakrew :/
-
a jeszcze trzeba bedzie akcję skoordynować z pozbawianiem fauny kiziorów. Kurwaaa, już mnie kieszenie bolą na samą myśl.
-
wiem, że najpierw obłe.
-
baj de łej, napisałam mejla do tego Ozimka. to mi napisał, ze gówno zbadać wszystkim, jeszcze do tego krew, nie odpowiedział mi natomiast, czy jako mleczarka mogłabym sie odrobaczać i przyslał troche materiałów do zapoznania, po których stwierdzam, że on z kolei gnie pałę w drugą stronę
-
o, patrz: http://leki-refundowane.info/leki/zobacz/Vermox-tabl-100-mg to się tak zastanawiam, z czego to 750 wyszło? O.o
-
a ja się właśnie zastanawiam komu gówno przeanalizować. Bo ja mam wszystko, co mogłam nabyć z wodą ze studni i marchewką prosto z grządki, stary ma to co ja plus florę i faunę obsikanych piaskownic. Stwora ma wszystko co ja, a wszyscy mamy też to, co mają koty. Wychodzi mi na starego.
-
taaa, jest w Ww jeden taki tańczący z kupami, w dodatku pediatra. Ale się kurna boje do niego iść, bo na jakimś forum laska (co prawda pod niebiosa go wychwalając) pisała, że w aptece zostawiła 750 zeta. To jest prawie cały mój budżet na miesiąc i tak się kurna zastanawiam, jak to możliwe, skoro leki odrobaczne są refundowane i kosztują coś koło 3 zeta :/ Wystarczy mi ta cudowna alergolog, która mi zawsze zaleca najdroższe mazie w całym sklepie :/ podczas gdy inne tańsze nawet nie o połowę, tylko ze dwa trzy-razy są równie dobre i skuteczne :/
-
a jak będziesz dorosłe sraki badała tez, to przez powzięciem dwie tabletki rapacholinu, wtedy większe prawdopodobieństwo, ze się w srace znajdą.
-
stary to powiedział, że te robaki to już mi chyba mózg zaatakowały, bo jak mu zaczęłam wyliczać, co przez nie być może, to się za głowę złapał.
-
to ja ci jeszcze Mini podsunę, że podkrążone oczy u F też mogą być odrobaczne i nie wiem, z czego mu się ta anemia wysnuwa, ale jak żelazko niskie, to też im towarzyszy. Ostatnio zaczęłam zgłębiać temat i doszłam do wniosku, że mamy wszyscy, łącznie z kotami. A im więcej czytam o tym, tym bardziej mi wszystko się w robaki układa. Czekam na pełnię i sruty do kontroli.
-
Dobry, tu ja nadaję znad popołudniowej kawy. Chciałam się podzielić przepisem na kryzysowe ciasteczka. pół zapomnianej margaryny dwa jajki co ich nikt nie chciał pół szklanki cukru szklanka mąki, bo tak stoi w tej szafce chyba od zeszłego roku łyżeczka proszku do pieczenia. Czy proszek do pieczenia ma datę przydatności? parę łyżek mleka co zostało i nie wiadomo co z nim zrobić margarynę upitolić z cukrem, wbić jajki, zmiksować razem, wsypać mąkę i proszek. Jak będzie za gęste do pitolenia mikserem, dolać ociupinę mleka. Potem dodatek wedle upodobania, względnie posiadania w szafce: cynamon, przyprawę do pierników, cukier waniliowy, aromat jakiś, kakao, wiórki kokosowe, dżem, kolorowa posypka - jak se kto uważa. Naładować szprycę, wyłożyć blachę papierem i robić kleksy w dość sporych odstępach. Zapakować do piekarnika nagrzanego na 180, piec około 10 minut, aż się zarumienią. Uwaga - nada pilnować i często zaglądać, bo te śliczne, starannie zrobione kleksy się podstępnie rozpływają i ciasteczko ma w efekcie z pół centymetra grubości, a ciasteczko tej grubości jak jest już upieczone to zwęgla się momentalnie.
-
Mini - zależy na co normy.
-
przez ostatnie dni byłam tak efektywna, że az się sama sobie dziwię. Uderzam ze stworem na przebieżkę.
-
Naaah, ja w 15 pietrowym mieszkam. Nawet jak jebnie, to zanim impuls dole,i na moje drugie to juz rozwali satysfakcjonujaca go liczbe odbiornikow :) zreszta, u mnie kablpwka jest. Boraty rano wklejalas? Bo ja widzialam tylko mini bikini A na Borata trzeba miec faze. Albo ktos lubi albo calkiem nie. Jak z montypajtonem. Choc montypajtona to akuratnie pasjami moge :D A czy Malorolna pojdzie na taki uklad to bym nie byla pewna. Wieska ja pewnie lepszymi atrakcjami zaneci.
-
Zmykam. Burza sie u mnie zerwala. O jaaaaaa, guuut, jaaaaaaa... Ide se z balkonu pooddychac ruchomym powietrzem. Bo w dzien to sobie mozna bylo je kroic po kawalku
-
No z twgo co pamietam, to pierze turkoczaca pralka i lata na strych wieszac i to wlasnie ja odpreza
-
Boraty lepsze? http://www.google.pl/search?tbm=isch&source=mog&gl=pl&tab=wi&q=Boraty&sa=N&biw=320&bih=132#i=6 XD
-
No pewnie. A ile razy mowila ze pranie ja odpreza?
-
A najwieksza zaleta zielonych slipow jest to, ze mozna je zdjac :)
-
A ja pomyslalam, gdyz to ja go zglosilam. Byl to jakis lumpik, a mial wkurwiajaca reklame na pol strony :)
-
..w zielonych slipach! :D Odpocznij se porzadnie!
-
Nie mialas, po.iewaz przez nasza wzmozona produkcje post ktorego nie ma, nie mial szans byc ostatnim zbyt dlugo :)
-
I chcialam sprostowac, na mojej stacji babilon centrale jest wrecz stragan z tania ksiazka und czasopismami, o tematyce kazdej