Puł-tajny Pół-kownik

Joł :( Noc minęła. Najgorsze było do 22ej, bo ryk był straszny. Potem w nocy kwękała, ale dala sobie przynajmniej butelkę zapodać, wytrąbiła na półśpiąco i nowy kwęk o 7ej. Ale przyjęła do wiadomości, że zepsute i nie ma, bo nawet mi się nie dobierała do koszulki. Mini - nie pociesza mnie twoje pocieszenie. :( Spuszczałam rano do zlewu i tak mi było... bu. :'(

Wypilam Wielka Maslanke Triskawkowa. Po 10 mcach postu byla zajekurwabista. To tylko z jej powodu chce mi sie plakac, ale jednak nie placze.

Stwor zasnal zryczany i chlipie przez sen. Dlugo nie pospi, bo butelki nie tknal :( Biedny stwor. Biedna ja. :'( Biedna krewna po pachy w papierkach :(

:''''((((((((

niech mnie ktoś przytuliiiii... :'((((((((((((((((

Smutno mi :'(

W sumie lepiej by mi było się upić..... :(

Laski, potrzebuję wsparcia. Dziś, pogryziona dotkliwie, postanowiłam zakończyć karmienie. Zakleiłam cycki plastrem i mówię, że zepsute i nie ma. Stwora w dzień nie spała i pewnie zaraz padnie, ale tak czy srak, przede mną wieczór i noc. Aby nie kusiły mnie łatwe rozwiązania kupiłam sobie dużą maślankę, w dodatku truskawkową i zamierzam ją zaraz wypić całą.

bo mieli 3, a nie 30. :(

do lokalnej gazety zadzwonić. Lokalne gazety z reguły nie mają ciekawych tematów, wiec przylecą z wywieszonym jęzorkiem.

eeej, no co ty. Jak w całym bloku zakręcają, to raczej zacznie ich obchodzić, jak się okaże, że mają na karku X-dziestu wkurwionych lokatorów.

na mój gust, to administracja w takim przypadku powinna komisyjnie drzwi ćwokowi wyjebać i wodę zakręcić zaworem, a następnie obciążyć kosztami wstawienia nowych und całej akcji wogóle. Jeszcze powiedz, ze to ten sam, co miał zamarznięte zimą

A ja spałam jak betka. Stary mnie nie obudził w celach kanapkowych i nie wywiązałam się z obietnicy.

Spedziwszy dzien produktywnie ide sie przewrocic na wyro. Jutro wam kawy przyniese przed 6ą :)

taaaaa, no. A żmii jakiejś nie ma?

za wysoko, niżej spróbuj ;P

Ale wiesz, wazna jest technika - musisz wziąć bardzo głęboki wdech i tak z przepony, rozumiesz, na najniższych rejestrach

Krewno - mantra, pamiętaj o mantrze! Głęboki wdech iiiii trzy-czteery! Jjjjjeeeeebieeeeeeeeemietoooooooooooooooooooooo!

Wrociwszy ze szkoly na okienko mam wkurwa na starego. No bo przeciez on nie moze, no nie moze nic zrobic tak jak ja mu mowie, bo by sie zmeczyl i spocil, nie? Lepiej siedziec na dupie i czekac az wroce i zrobie sama, a dziecko ululac o 10 spac, zeby nie zawracalo glowy. No i chuj, ze juz wiecej dzis nie bedzie spalo, a o 17ej zacznie robic cyrk, przeciez juz bede w domu i to bedzie moje zmartwienie.

Jak ja mam koncert na traby na trawniku pod blokiem i zylka mi skacze, to bedac na twoim miejscu juz bym chyba eksplodowala

Czaszku, mecz sie juz skonczyl, dlatego lazą. Pewnie po zaopatrzenie, bo teraz nastepny, jeno we Wrocu.

Normalnie zaraz zaczne strzelac!!! Chuj mnie obchodzi ten zasrany mecz, lache klade na to cale ełro, a wielka jest jak stadion narodowy! Mnie interesuje uspanie dziecka, a tu idioci z trabami lazą pod oknem i trabia. Szkoda ze kartofle mi sie skonczyly, bo bym w nich rzucala. PIERDOLE EŁRO!!!!!!!!!!!!

hahaahhahaah to teraz panów rozpierdalaczy by chyba przewlokła po kolei dookoła kwartału XD strach myśleć co bedzie jak będzie miała 9 lat XD a baj de łej - jak tamten szczyl zaczął wyć (bo zapewne zaczął) to mamuśka pewnie z ryjem przyleciała?

Dziczyzno - pono w BeBeCe to przede wszystkim mówili jaka to dzicz na stadionach w polszcze. A angolskich kibiców przestrzegają przed polskimi rasistami, nazistami i innymi -stami. Hahahah, jakby "goście" z wielkiej brytfanii mieli wszyscy maniery swej królowej i wogóle, ale to wogóle nie nadużywali alkoholu i co za tym idzie nie robili bydła, wcale a wcale.

ja demonstracyjnie nie. Ponadto wkurza mnie to cale ełro, to jakaś psychoza jest :/