Puł-tajny Pół-kownik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Puł-tajny Pół-kownik
-
Syzyfowa Sarna :D Czerwońciu, jak też tak zasadniczo się zastanawiam na co to komu i dziwię niesamowicie temu całemu fejsowi. Taki bezsensowny zjadacz czasu.
-
nie z szufladki, tylko z szuflady mającej długość i głębokość łóżeczka, wypchanej całą masą ciuchów. Kiedyś tam miałam wszystko ładnie w kosteczkę złożone, teraz jest wielki kłąb, który zgarniam co wieczór i upycham nogą, żeby się domknęło :/ I, Dziczyzno - nie tylko z tej szuflady. Kwadrans po wypuszczeniu dziecka z łóżeczka, chałupa wygląda jak po rewizji :/ i tez tego nie sprzątam. Chodzę ostrożnie dookoła i nad tym, a na wieczór dopiero zgarniam w kłęby i chowam. I tak co dzień :/
-
Dlaczego moje dziecko uważa, że wywalenie wszystkiego z szuflady pod łóżeczkiem to świetna zabawa, ale na zabawę we wrzucanie tego spowrotem nie daje się namówić? :/
-
mikroptysiem na ten przykład...? [wielkie maślane oczy] Czerwońciu - przesyłkę otrzymałam, pokłon niski ślę!
-
Ooo, a jest zaledwie rok mlodsza! Zgasilas mnie, Mini :(
-
To mnie pewnie wysmiejecie, jak powiem, ze dzis przed wieczornym cycem stwora zassala 100? No bo pochwalic sie chcialam, ze calusie 100 i tylko w dwoch podejsciach...
-
To nie legendy, to prawda. :o chrzestnej ziabowej synus zre. Pepti to przy tym delicja [paw pod krtania na wspomnienie] Ale - stwora tez pepti zarla bez mrugniecia od poczatku. Tyle, ze moj nabial jest bezkonkurencyjny. :/
-
Haha, Czaszuniu, ostatnio podajac malzu obiad zrobiony z niczego rzeklam, ze gdybym byla w harcerstwie, mialabym sprawnosc Jezusa :)
-
Swinstwo? Sprobuj sobie nutramigen :o właściwie to wystarczy, że powąchasz. To dopiero jest rzyg :o
-
A ona pociagnie kaszke?
-
Mini, sinlak jest dlla uczulonych na mleko, gluten i soje. Nie zaszkodzi raczej napewno.
-
Mini, sinlak jest dlla uczulonych na mleko, gluten i soje. Nie zaszkodzi raczej napewno.
-
Czaszu - lakier mi nie zlazi. Bo nie uzywam ;) zlosci mnie posiadanie czegokolwiek na pazurach do tego stopnia, że nawet lakier mi przeszkadza. Łapie się na jego kompulsywnym odrapywaniu, podczas posiedzen na kiblu, czytania i wszelkich czynnosci choc przez chwile nie angazujacych obu rak :)
-
Mini- silakiem jak najbardziej. Stwore swego czasu karmiłam sinlakiem na wodzie, nim mleko m tykala. Bedzie zjadliwsze, bo on slodkiii
-
Dobry. Sarenko, ja Cię pogłaszczam, nawet jakiś mistyczny rytuał mogę odprawić jeśli chcesz. Ale obawiam się, że jesli nie będzie w nim składania dzieci w ofierze, to nie rozwiąże to twego problemu... Maggie to jakaś laska wklejająca przepisy na wszystkich możliwych tematach w tym dziale. Myślę, że ktoś nas podczytywał i mu sie pomyliło. Mini - mi pepti ze zniżką przepisuje alergolog prywatny. I mimo ze prywatny, recepta jest dla przewlekłych i zniżka jest. Zresztą, mam w tej materii notkę w książeczce zdrowia, że pod opieką alergologa i od kiedy, w karcie pediatrystki prowadzącej też jest odnotowane. Czekać trzech miechów na stwierdzenie nie musiałam, bo jak zaczęłam chadzać, to stwora butelki nie tykała jeszcze, a jak się przepisy zmieniły, to już miała rozbudowaną historię choroby. Prowokacji też nie robiłam. Czaszuniu - żelki ładne są, ale strasznie biedne są paznokcie właściwe jak się je już zdejmie. Kulezanka tak sobie ratowała paznokcia bardzo boleśnie złamanego (no tak że to co pod paznokciem by było na wierzchu jakby odłamała całego). Wytrzymała w żelku aż paznokieć odrósł na tyle, żeby mięsko już nie było na wierzchu i zdarła. Potem sobie jeszcze na okoliczność jakiejś imprezy robiła na wszystkich, bo miała własne słabiutkie z natury, no ślicznie było, ale jak już toto zdjęła, to narzekała, że z jej pazurrrami gorzej jest niż było, a myślała, ze to niemożliwe.
-
Zapewniam, ze moje koty, wyprawione w akcjach 'znienackowe miziumiziu ogonem pod gole kolano, gdy odlewasz wielki wrzący gar z kartoflami' sa gotowe na podjecie wyzwania :D
-
Aaaaaa mizimizimizimiziiiii :D A teraz trzepaczką raz-dwa-trzy! na dupe, aby troski pognac precz! Teraz podnies rece do gory: nacieram mocno czarnym kotem pod pachami, aby wypełnić cię blogą energią kociej olewki, dobroczynnym prądem kociej glupawki oraz aby sprawdzic, czy masz laskotki. Teraz jeszcze odtancze mistyczny taniec z dzwoneczkami i durszlakiem zeby bylo bardziej odjechanie i niniejszym informuje, ze zostalas uzdrowiona z dola.
-
Ale ten tez jest ladny :) Jeszcze miziu?
-
Czaszuniu, nadstaw, juz pedze! [cwałuje powiewajac rękawicą ze sławnym już jabluszkiem]
-
ależ mnie łeb napirrrrrrrrrrr........
-
też mnie przestawiali, ale dziury nie mam :P za to nie dla mnie wszystkie fitnesy i takie tam, bo to co instruktor robi, robię w przeciwnym kierunku (i. w prawo, ja w lewo i odwrotnie) "spoczełam na laurach Baraniej Głowy" XD następna maksyma do stopki XD sprawdzałaś? umiesz już?
-
moim zdaniem założyłaś z góry, że nie umiesz tego zrobić, nie zastanawiając się nad tym, czy umiesz czy nie :) Zakładając sobie pierwszym razem internet, poraziła mnie myśl, że nie mam karty sieciowej. Kupiłam kartę i zastanawiałam się, kto mi ją założy. Miałam plan poprosić o to pana montera od kablówki za jąkąś drobną opłatą. Ale pan monter się spóźniał, więc dla zabicia czasu rozpakowałam kartę, rozkręciłam komputer i okazało się że umiem to zrobić =D Ba, nawet jakbym chciała to zrobić źle, to by się nie dało =D
-
Krewno - zobacz w instrukcjach obrazkowych, com ci wysyłała :) Ta do zmiany hasła - tyle że zamiast hasła nada wpisać stopkę i zapisać :)
-
Pulkownik jest tu! I - ku memu zdziwieniu - jabluszko tez. z przyczyn znanych wylacznie dziecku memu, aktualnie ciezka powieka klapiacemu, znalazlam rekawice z jabluszkiem pod koldra. Ale chyba to dopiero początek dziwnych znalezisk, prawda? A wiec Czaszuniu, nadstaw. Miziumiziumiziu? Glaskuglaskuglask. Komu jeszcze? Krewno?
-
Widzisz Dziczyzno - jak dwie osoby ci mówi ze jesteś koniem, to kup se siodło ;)