Puł-tajny Pół-kownik

Papuga sto dwudziesta druga! Narobiłam ci smaka tą zapiekanką o północy, coooooooooooooo...? ;P

Melduję, że trzymając ctrl należy pokręcić rolką od miszki w górę lub dół lub trzymając ctrl naciskać plusa lub minusa na klawiaturze numierycznej do momentu uzyskania pożądanego efektu. Jestem pełna rosołu :) Dziecko również. Dałam jej łyżką z gara spróbować, coby sprawdzić czy będzie żryć. Ziorła :) i to jak mlaskała :)

Dalej puchy??? Dziecko padlo jak betka po 2ej i NIEMOZLIWE nadal spi. Mebel toaletowy znalazl juz nowe zastosowanie, mianowicie siedzi w nim kot :D wyglada na bardzo zadowolonego ze swojego pomyslu i nowego mebla, wyprofilowanego idealnie pod koci zadek :D Rosol dochodzi. Chceta?

A co tu takie puchy i wiater hula? Bywszy w kerfie. Pusciwszy sto na w sumie nie wiem co :/ Nabywszy trampy dla mnie na dzen dziecka oraz zacny mebel toaletowy, nocnikiem takze zwan dla dziecka. A teraz... Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dzieckaaa! :D :D :D Z okazji naszego swieta za godzinke-poltorej zapraszam na rosol. Napoje widziane mile ;)

[w końcu udaje się je rozkleić, a tam... pada] wiedziałam, że to zły pomysł :/

heee? [przeciera zaspane oczęta]

Baj Nie sam juz rady, oczy mi sie zamykaah

Ro rany jak mnie oolozylo! Normaknie oczy mi sie.zmylkaja. Az nie mam mocy, aby wstac i ogarnac te chodniki

Normalnie zaraz tam pojde i poustawiam towarzystwo do pionu! Z godzine temu przerwalam atak glupawki aresztowaniem durnego lba na kwadrans na balkon. Ale widac, atak glupawki musi zostac odbyty i juz :/ tylko jak chodniki zroluja przy drzwiac, to stary do chalupy nie wejdzie.

A moje kocie zjeby dostaly glupawki, lataja galopem, zwijaja chodniki, gryza sie i napadaja na dzwoniace zabawki. Jak mi stwora obudza, to lby im chyba powyrywam :/

Spoko, te nocki to tak okazyjnie sie zdarzaja. Porcyjka jest a jakze, odpowiednia dla matki dzieciom, coby jej sil starczylo na obrzadek tej trzody :p A ze smarowniem - Tylko specyfikow nie pomyl ;)

Jedna z rzeczy znalezionych w lodowce byl czosnek , wiec spoko :D jak znalazl :) to co, duza porcje, tak?

Krewno - biedny bedzie i zmeczony. Nie mialabym serca go molestowac :) Dziczyzno - chcem! A chcesz na zagryzke zapiekanki 'spawdz co masz w lodowce, wymieszaj z makaronem i upiecz' ?

Stary nocke ma, nie bedzie moja kolacja :D

Ano widzisz. To takie fajne jest, jak mlaszcze, zezuje na mnie jednym okiem z szelmowskim blyskiem i polgebkiem sie chichrzac robi mi tidiiiit w nos :)

Cos bym pozarla. I zeby z miesem bylo. Ide na lowy.

Caly czas mam nadzieje, ze sie sama odczepi i nie bede musiala jej zabierac. No jak to tak, zabrac? Nie dac? Smuci mnie ta perspektywa :(

No ja bym tak troche chciala, a troche nie. Z jednej strony to z tego wszystkie problemy z jedzeniem. I ta pieprzona dieta :/ Z drugiej - lek na kazde zlo. Wygoda, bo nie trzeba prowiantu targac. Poza tym ona to lubi, a ja tez lubie, jak mi taki przytulas zasypia, mlaszczac z upodobaniem :)

oprócz tych na diecie beznabiałowej :( kolejny sezon bez lodów i truskawek :( kurna, jak ją przestanę karmić, to najpierw się nawalę jak szpadel. Potem nawpieprzam się bitej śmietany z owocami do wypęku. I jajecznicy. A ryby z pięć kilo na raz. O!

Czerwonno, uważaj żeby klawiatury nie pozalewać :D

Bezowe Kerownyczki trzeba kupić bezy, śmietankę do ubijania (bodajże 30%, taka do tortów) i śmietanfix oetkera, coby całość nie siadła. bezy się układa na tortownicy w całości, żeby zatkać dziury trochę trzeba pokruszyć. śmietane z fixem sie ubija dodaje troche cukru, cukru waniliowego. Tą ubitą śmietaną można od razu posmarować bezy, albo można odłożyć połowę a do pozostałej częśći dodać zmiksowane truskawki/jagody/maliny itp. i dopiero po wymieszaniu posmarować bezy. na posmarowane układam następną warstwę bezów, na nią kładę znowu masę (najczęściej właśnie tą zostawioną białą) i wygładzam wszystko (2 warstwy to akurat wysokość mojej tortownicy), na wierzch rzucam dla ozdoby truskawki czy inne owoce, czasem robie ciapy z tej kolorowej masy żeby było piknie. do zamrażarki z gościem na min 2h, przed podaniem dobrze jest wyjąć wcześniej jakieś 15 min żeby odtajał i dał się spokojnie kroić. cukry i inne takie dodaje na smaka - cudować z dodatkami można dowolnie.

Czerwonno - bo patrzyłaś TAM-TAM, a nie TAM-TU ;)

..tylko pamiętajcie o zatarciu tropów ;)

drogie koleżanki, próśbkę do was skierowałam TAM-WIECIE-GDZIE-TU Odezwijcie się, coby się wycieruchy nie cieszyły

Czerwonno, Kerowniczka kiedyś dawała takie lodowe-bezowe. Chyba na sabacie jest.