Puł-tajny Pół-kownik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Puł-tajny Pół-kownik
-
I wlazcie tu czesciej, yhym
-
Szczescia zdrowia w nowym roku! Niech wam sie szczesci, niech wam sie darzy, niech wam obrodzi, kochajcie sie jak dzicy i badzcie szczesliwe jak wariaty! O!
-
Dobry. U mnie tez zajebista wiosna tej zimy. Swieta przeżyłam tylko dzieki luzowaniu majt zgodnie z zaleceniem Fany. Moja mama najlepiej zna preferencje mojego dziecka jak sie okazalo, no i owkors, skoro dziecko nie zre jak tucznik, to trzeba za nim latac caly czas i wtykac do dzioba. Co oczywiscie powodowało, że przychodził obiad, a Ziaba nawet spojrzeć nań nie chciała, więc czemu to dziecko nie je, trzeba mu wetknac cos do dzioba, bo od trzech minut nic nie przezuwalo itd. WRRRRR! Cos jeszczemialam, lecz zapomnialam, bo na wspomnienie skoczyło mi ciśnienie. Poki co, ruszam na szoping po nakladke na sracz. Dziecko wczoraj zażądało robic prrruuu na kibel O.o
-
*czesciej
-
No dobra, to hop, bęc i pod kolderki! Bawcie sie dobrze!
-
Mini - angin nie miewam, odkad dochtorka mi zagrozila, ze 'ostatni raz wyleczymy, a potem bysmy chyba te migdaly wycieli, co?'. Ja jej na to wyszeptocharczalam, ze nie ma mowy, to zupelnie dobre migdalki sa'. I od tego czasu, czary-mary, angin nie miewam :) za to zapalenia oskrzeli ;)
-
Ha! Dzieeeeń dobry! Upszejmnie donoszę, że jestem jeszcze słabowita, aczkolwiek już naprawiona! Niestety, przez wczorajszą niedyspozycję będę miała dziś przyjemność pt "CH w ostatnią sobotę przed świętami". Bujam cyce, żeby wrócić z tego pierdolnika przed zmrokiem :/
-
http://www.youtube.com/watch?v=Z0GFRcFm-aY To tak apropos konca swiata. Slyszysz mnie Malolato?
-
Ooo, tak.. zawsze na świeta. W zeszłym roku robiła wrażenie, ze sie zaraziła grypą od tatunia. A zanim miałam dziecko na gwiazdkę miewałam anginy :)
-
A moje dziecko posrało :( Wczoraj puściła pawia rano, potem jeszcze po południu. Dziś już nie rzygała, ale dwa razy rzadką kupą mnie potraktowała :/
-
Sorencja, dziecko mnie ciagnie gdzies
-
Tedy jeno gar jest do umycia, lyzka i szklanka. I piec na papierze owkors, wtedy blacha tez jest prostsza do ogarniecia :)
-
Szybko sie robi, bo lyzka sie miesza. Nie trzeba wyciagac miksera, szukac smigiel do niego, myc tego potem itepe. Polecam margaryne topic w garze i sukcesywnie dosypywac tych roznych rzeczy.
-
Upszejmnie donosze przepis na owsiane ciasteczka: Kostke margaryny stopic. Wmieszac poltora szklanki cukru Mieszac, az sie rozpusci Wsypac pol litra platkow owsianych Rodzynki, slonecznik, dynie, sezam, orzechy, co kto lubi. Zmiachac razem i ostudzic. Trzy rozbeltane jajki wlac. Dwie lyzeczki proszku do pieczenia Aromat wedle upodobania. Maki z pol szklanki. Wymiachac. Jak bedzie za rzadkie, dosypac platkow. Albo otrab jesli sie platki skonczyly. Maki nie. Mala lyzka nakladac na blache, piec w 200 ze kwadrans.
-
Uprzejmnie donoszę, że koleżanka Fany przeżyła zabieg zębowy, co więcej, nie był on tak straszliwy, jak się spodziewała.
-
Kurna zesz, oparlam sie na stwierdzeniu pana menza, ze najlepiej mi bedzie dojechac autobusem 156. Zamiast cipa jedna sprawdzic jak on jedzie, to poszlam jak ta owca. Nie dosc, ze kawal do niego musialam isc, to mnie jeszcze powiozl, owszem bezposrednio, ale najokrezniejsza z okreznych drog :/ W zwiazku z powyzszym w drugie z dwoch miejsc, w ktore mialam dotrzec dotarlam, owszem, ale po godzinach urzedowania :/ i tak se jechalam bluzniac polgebkiem i mruczac 'mysl, babo, MYSL! Nikt tego za ciebie nie zrobi!'
-
Podbiegam z pamperem i akcesoriami do przewijania ;) W zamian porywam kanapkę i bujam cyce w te zawieje i zamiecie.
-
a na te pomarańcze sobie możesz takie brokatowe mazidło kupić i je machnąć, coby łyskały kororowo.
-
ps. radia nie włączam, dzięki czemu jestem zdrowsza.
-
ja chcem! bo sie właśnie do sklepu wykokoszam, a w lodówce mam światełko.
-
Dobry. Zyjeta? Moze was znece omletem z dzemerem?
-
z rzeczy budowlano-mieszkaniowych to mam uczucie jakby mi kto cegłówką w łeb zaj*bał :/
-
Dobry. Kawę niese. Bierzcie i pijcie. Płaty czołowe mnie napier.............. :/
-
Wszystkiego najlepszego F! Niech rosnie duzy i rezolutny, i niech specjalnie dla niego ktos wynajdzie makaron w roznych smakach!
-
Ho-ho-ho! Kto tam? Mery! Mery hu? Mery Christmas! A tak mi sie przypomnialo ;) Nabylam dzis lampki chuinkowe. Poki co, zwisaja z gwozdka w scianie. Stworu sie podoba :)