naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
A ona się przypadkiem nie czuje bogatsza i "wyższa rangą" niż Ty?? bo ludzie tak mają. Oddają barachło bo "biedny" powinien po rękach całować za każdy szpargał:O
-
zapewni tak chociaż ja w rosole najbardziej lubię rosół i makaron:)
-
niech no zeżrem solidną kolację chociaż wirtualnie dobry człowieku. mniaaaaammmmmmmm
-
kusisz rosołem a ja głodna jak wilk:(
-
To dobrze, że nie wyjechałaś:) Cieszymy się że wróciłaś. Przynajmniej ja się cieszę:)
-
I kawa z piankowanym mlekiem, chluuuuup
-
Ja w sumie też bo się odchudzam i w związku z tym ograniczam absolutnie wszystko co kaloryczne. ja serwuję słodkie mango. herbatę znaczy. chluuuuuuup
-
No to za zdrowie!chlup
-
ona chciała z każdej po trochu;)
-
to proszę się częstować bo upiekłam dwie blachy
-
/gotuj rosół to ja się poczęstuję. ja w zamian upiekę ziemniaki z masłem i ziołami.
-
Gościów mam. poszli się goście usypiać więc jestem. a Moja śpiączka to tarczyca+leki. Mam nadzieję że się skończy mi to szybko bo z wariuję. a Ja wiem że dziewczyny zaglądają, ale właśnie bardzo czasem. A mogłyby częściej. a a Imbirowa mogłaby chociaż na urodziny Gniewnego wpaść z flachą. Liczę, ze w przeciągu miesiaca się pojawi;)
-
Ale nie tak:O Kto tu zagląda? Ja, Pułek, Czerwień i Pokorna. Teraz Nieletnia zmartwychwstała. A reszta od wielkiego dzwonu:(
-
Ale wyżyjemy- " bo kto jak nie my??" a ostatnio zajrzałam na stary nasz. I wiecie co? Podupadłyśmy strasznie. kiedyś pisałyśmy kilka- kilkanaście stron dziennie. A teraz??
-
Nie mam pojęcia. Moja kariera matki karmiącej była ograniczona toteż nie zdążyłam się nigdy rozchorować. Ale tak sobie myślę- dzieciakom można dawać majeranek. więc możesz sobie na pewno zrobić napar z majeranku. Tymianek też wchodzi w grę. A do tego prawoślaz łagodząco. To powiedziałam ja - Zielarka;) a A ze mną dobrze nie jest. Spałam 12 godzin i jeszcze musiałam godzinę odleżec bo nie byłam w stanie się podnieść. a teraz snuje się ledwo ledwo po chacie.
-
Wiem, ze marudzę ale jeszcze mi się jaki parch na gardle zrobił. mam wrażenie, zę jestem zmęczona, osłabiona i teraz wszystko mnie się czepia:O
-
Do usług Sarnino. Cieszę się że już lepiej. A po dzieciaki możesz wpaść jutro o 8.00;)
-
Pułku- młoda już bezpieluchowa więc bez dyskusji się nie da:) a Pokorna- już ja wiem co miałaś na myśli. wszystkim się jednoznacznie mdłosci kojarzą a Ja się z dnia na dzień czuję coraz gorzej. osłabiona jestem masakrycznie. dziecka nie mam siły nosić. nie wiem jak dożyję do wizyty:O
-
Ja nie jestem w ciąży- w piątek nawet usg miałam robione więc to pewniak:)
-
Pułku- wcale nie za małą- po prostu pokorna. Siostrzenica ma 2 lata a od jakiegoś czasu już się aferuje z tegoż powodu:) A Twoje cudo ile ma teraz bo się już pogubiłam
-
Za to moja siostrzenica nienawidzi czopków z całego serca. Jak ostanio mocno gorączkowała to siostra chciała ją uraczyć. A ta na całe gardło "TYlko nie do dupy! proszę- do dupy nie!" Nie chcę wiedzieć co sobie pomyśleli sąsiedzi.
-
JA młodej daję czopki. F. tylko przy tym rota jak wymiotował syropami. on ładnie przyjmuje leki więc nie widzę potrzeby babrać siew czopy.a takim maluchom jak E. to czopy wygodniej
-
Znowu się ociągacie? Kawe stawiam. a Dzisiaj całą noc mnie mdliło. chyba sarna mnie zaraziła. Albo to taki miły skutek przyjmowania bromergonu. Do tego młody się przytargał i mnie napierdzielał. co przysnęłam to mi przywalił, budziłam się i dalej mnie mdliło:O
-
w domu z trójką dzieci nie trudno o to:D a jak jej córy nie dają rady to mogę użyczyć mego syna:D
-
a jak je wkurwisz to zafundują nawet akupunkturę;)