

naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
przynajmniej ma się co rozpływać:D ja już nie mam szmat które lubię- ewentualnie tylko kiecki na upały. muszę coś z tym zrobić. najpierw muszę pokonać obżarstwo. dziwiłam się, ze nie mogę nad tym zapanować ale doszłam do wniosku że to od hormonów. zawsze tak reaguję na prolaktynę w polocie. powinna iść do gina i zrobić z tym porządek bo się nie odchudzę i już
-
za moim nic nie biega. a szkoda- złapałabym i zeżarła.
-
a kosmetyki mam z darów prezentowych. ae ostatnio dorwalam katallog avonu. i sobie zamówilam. na kartce tak serce nie boli. a jak już przyjda to wyjścia nie będzie i trzeba będzie z kasy wyskoczyć:D
-
mnie tez zaproście. tyko bilet na pociąg mi kupcie bo za cholerę nie wyskubię dopóki wczasów pod gruszą nie dostaniemy
-
wieśka- ja soboie od porodu nie kupuje bo liczę na to ze schudnę:D nie chcę Cię martwić, ale mi takie odejście jakichś wydatków i tak zawsze się rozpływa:O teraz się przeprowadzaliśmy, nie płacimy za wynajem- mieliśmy mieć 4 stówy do przodu a mamy kilka do tyłu:O kurwa nie wiem jak to się dzieje:O
-
jak o komunistach to rozumiem że te gadżety w krwistej czerwieni, tak?
-
za rok to nie ale za jakie 9 mi może się przydać;)
-
i jeszcze ten klamot samochód do naprawy, do opłaty. Teściówka nas dręczy dlaczego nie przyjeżdżamy. Mąż odrapany z urlopu, dzieciaki po lekarzach i szpitalach ciągam, auto nam może rozkraczyć się po drodze, inwestycja w paliwo też mi się nie uśmiecha. ale dla niej nic nie jest problemem tylko to, ze sąsiedzi gadają że nie przyjeżdżamy:O
-
u mnie zaś było baaardzo źle...
-
to musisz przyznać, że ja jestem bardzo miła i nienachalna ja myślę, ze przeciętna skarpeta dryfi czym innym nie groszem:D
-
no właśnie o to chodzi. chociaż mąż mój na kasę nie pazerny. on lubi jak sobie korzystam z życia. gorzej że jak zalliczę;) fryzjera, rzucę się na jakieś łachy i kosmetyki to później kombinuje pod koniec miesiąca jak kobyłą pod górę:O
-
bo jak widzisz pracownicy groszem nie śmierdzą:D:D
-
ja dadów nie lubię. tzn przy f. próbowałam i mi jakoś nie leżały. młody w niczym się nie odparzał a te go podrażniały.
-
to masz dobrze. ja w dupie to mam co najwyżej robala. problemy finansowe zaś ze łba wyjść mi nie chcą:O
-
patrzcie jaka bystra. doczytała ze kasy nie mamy i od razu z darowiznami. działa lepiej niż caritas:D:D:D
-
ubożyzna- patent ze skarpetą dobry. kryzysy małżeńskie i tak wracają. jak mam się w ten sposób wyzbyć finasowego to się pisze
-
ja pieluchy rosmanowskie teraz stosuję i generalnie jestem bardzo zadowolona. są tanie i dobre
-
a ten miesiąc też się cudnie zapowiada- bo za auto trzeba zaplacić:O i lekarze też nam się kłąniają. podejrzewam, ze po tygodniu już będziemy leżeć i kwiczeć:O
-
skarpety na wika i dziecko spać- wstaje zwykle zdrowe
-
u mnie były choroby i prywatni lekarze:O to jest kopalnia bez dna:O no i dzień dziecka na ośmioro dzieci:O dosyć bliskich dzieci...więc rozumiecie- debet pełną gębą...
-
ja tez nie mam:Ogdzie to sie tak rozłazi:O??nawt robale na po wypłacie zostawiłam
-
mi skarpety sprzedała kiedys lekarka. zawsze dziala. mam nadzieje ze na mloda tez. jeszcze mi posmarkniec potrzebny:O
-
wieska- a jak mnie strzelal. jak sobie pomyslle czasem to jeszcze mnie strzela
-
młodego to własnie lecze olbasem, grubo wikiem i ziołami. jej tak nie zaatakuje;)
-
chyba trzeba im dać namiar bo biedne nie mają co czytać