

naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
prawdziwa burza się rozpętała;)
-
Ja też przeziębiona. od trzech dni. głowa mi pęka diabelnie. ale wywalam cielsko na działkę w celu zażycia powietrza i pozbycia się dzieci
-
kto mi dzieci wyszykuje do wyjścia?? nienawidzę się zbierać.
-
znikam rzecz jasna
-
spać mi się chce. a mam dylemat. kończyć cożem zaczęła czy iść spać i od rana działać ze zdwojoną siłę. pewnie padnie na pójść spać a od rana zapomnę o działaniu, znów zwlokę się za późno i cała robota pójdzie sie pieprzyć:O bo ja na robotę mogę wykorzystać tylko poranek tak do 10 maks a później zwykle wnikam z domu
-
ja cenię sobie chrzan. jak ci coś zostało to pożrem
-
mam przerwę na reklamy więc wpadłam. Widziałyście temat o panierce z kfc??
-
ja męczę z mężem moją wiśniówkę. tzn. bardziej ja. on tylko udaje
-
teraz to ja oglądam dowody zbrodni więc już nie chce z Wami gadać. Włąśnie zawsze czekam na wakacje. bo kończy się ten tasiemcowy szajs i dają mój serial ulubiony;)
-
białę buty to nie dla mnie. Siostrowa rodzina zaczęła dzisiaj leczenie na robale. ona z mężem dostała lek jednorazowy profilaktycznie. i wyobraźcie sobie że szwagier poległ. czerwony się zrobił, wysypało go dokumentnie. chyba wiem kto rozsiewa tą zarazę:O I pomysleć co mozemy nosić w sobie całe życie nawet nie będąc tego świadomym
-
no proszę- mnie to nawet nielubiana Uboga nie lubi:( Pat- poszło
-
To jak Elżbietowe świeto to wypada mi postawić tak?? moja też jest całkiem w dechę
-
Mnie robale nie straszne- chyba że takie co w cielchu mieszkają. brrrr. a pająki mnie nie biorą szczególnie. nie żebym chciała sie z nimi miziać. ale nie morduję. mialam nawet zimą jednego takiego przyjaciela pod sufitem bo mi go było żal na mróz wywalać.
-
Pat- tylko lamblie. na owsiki była leczona z rok temu. Leczyć ją będą polskim odpowiednikiem niemieckiej esclamy. zobaczymy czy pomoże. Jak odszukam namiary na bakę to zostawię na czarownicach. albo nawet mailem Tobie prześlę. Zadzwonisz do niej i wszystkiego się dowiesz. Oni młodej próbki zbierali 8 dni i niestety gromadzilli to w lodówce:O Alle babka podobno jest świetna w tym co robi. mężowa siostra jest w tym obyta i mówi, ze gastrolodzy i alergolodzy znają i szanują ją od lat. nawet na oddziałach szpitalnych, jak w labo szpitalnym nie wyjdzie, to lekarze po cichu zachęcają do korzystania z jej usług
-
Pat- nie mam pojęcia czy u nas robią. nie wiem jakie Ty robale robisz,ale wiem, że paskudztwo ciężko wykryć. standardowo pobierają 1 do 3 próbek a to mało. Ja dzieciakom zrobię najmniej 7 i to w okolicy pełni:D bo wtedy ponoć najchętniej to to się rozmnaża. i mam sprawdzoną babkę, która jest swietna w tym co robi. od wieków ludzie do niej wożą te cuda. Z tym że ona tylko prywatnie- bierze 10zł za próbkę i bada wszelkie robale i grzyby. Dodam tylko, ze siostra oddała 8 próbek młodej a robal wyszedł tylko w ostatniej. kamufluje się to dziadostwo nieźle
-
no może mam tego robaka- może to nawet ja rozsiałam na dzieciaki;) ja idę się działkowac. czuję się podle ale wolę czuć się podle na działce. tak ktoś przynajmniej trzodą się zajmie
-
Skończyłam robote. idę dalej zdychać. nalewkę i ogóry zostawiam dla poniedziałkowych rannych ptaszków
-
czego ja nie próbowałam na te zatoki- antybiotyki, lampy, lasery, operacje przegrody- wszystko guzik. wracają jak bumerang. już chyba do nich przywykłam. najgorzej było jak pracowałam w piwnicy:O pół roku na sinuprecie jechałam:O
-
do udawactwa nigdy nie miałam. jakoś po mnie chyba widać, ze kręcę. szczera kobita jestem;) zatoki to też moja zmora. właśnie mi siadły. ratuję się aktualnie sinupretem
-
ja anginą nie skaziłam się nigdy. a chciałam chociaż zaziębić gardło, leciutko zaczerwienić, malutką chrypkę stworzyć...
-
tu rocznik nic do rzeczy nie ma. po prostu teorię obaliłam osobiście
-
Wiesz czego ja się nażerałam i nadpijałam żeby załatwić sobie zwolnienie?? i gówno mi to dao. Łączyłam zimą gorące kąpiele z lodowatymi lodami, popijałam herbatą wrzącą i guzik mi to dało. a tak mi zależało!
-
nie wierzą w choróbska od lodów czy browara- chyba że ich spożywanie powiązane jest z gwałtownymi zmianami temperatur
-
ogórami?? ani to tuczące ani w jakikolwiek sposób szkodliwe. kuszę kuszę bo trzeba dożreć do końca i wrzucić nowe. bardzo czosnkowe są
-
ale ogóra zeżreć chyba moze, co? a mam wyborne...