Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naczelny ministrant

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naczelny ministrant

  1. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    mi pasuje. Współczuję naprawdę. nie wiem co z takim zrobić.takiego zawziętego gościa to jeszcze nie widziałam. Ubooooooooooga! sypnij wiedzą
  2. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    mąż mi zabrał dziatwę na spacer. 5 minut wolnego. chwała mu za to
  3. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    ja myślałam o gryzoniu- jako, że odnosi się i do zwierzęcia myszopodobnego i do dzisiejszego problemu;)
  4. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    myślę, że pozbawienie zębów rozwiązałoby sprawe;) a tak naprawdę to złotego sposobu nie ma. mniemam, że tłumaczenie nie dociera. w sumie nigdy nie borykałam się z podobnym problemem. niektórzy praktykują " jak Kuba Bogu...". Tyllko nie przesadź bo dzieci małą delikatne ciało;)
  5. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    właśnie dlatego dobrze stopniowo dzieciaka odstawiać- tylko z takim dużym się nie da.
  6. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Półku- jak Ci będzie bardzo ciążyć to poproś lekarza o bromergon
  7. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Wieśka- ciekawośc popchnęła mnie do szperactwa. Carioca ta Wasza koleżanka się nazywała czy jakoś tak:D
  8. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    no to właśnie piszę że wiosną zeszłego roku, nawet już pod koniec zimy miałam lukę. to szybko się wstrzeliła i zwiała:)
  9. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    no coś Ty? a ja zawsze myślałam, ze mam pamięć do takich szczegółów. za cholerę nie pamiętam takiej sytuacji. a ja jednak prawie zawsze byłam- poza krótkim okresem wiosny zeszłego roku
  10. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    że tu u nas na topicu czy na kafe? bo mnie pamięć zawodzi. ja tez się na tym nie znam
  11. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    zdrowo zalazl ci za skore widze:P
  12. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    pacjent taki wycofany pewnie od obcej by nie wziął;) ale ogórów ze dwa i pół kilo więc dla każdego starczy
  13. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    aaaa, to się nie czepiam. przynoszę ogóry. małosolne. sama stworzyłam. pycha. częstujta się
  14. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    gdzie to się podziewacie? wczoraj dokładnie o tej samej porze też Was wcięło
  15. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    właśnie stoczyłam walkę znowu o mycie rąk z F. bo dzisiaj nie osikał żadnej więc żadna nie chciała się myć. W akcie desperacji sprzedalam mu opowieść o malutkich bakteriach z wielkimi zębami co mi się w skórę wgryzają. poskutkowalo. gruntownie wyszorował
  16. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    dzisiaj jadę na warzywach póki co Półku- specjalnie dla Ciebie machnę czekoladę z mm. od razu będzie Ci lepiej. Pamiętaj, że właśnie przestajesz być pełnoetatową matką z dwoma butlami a stajesz się kobietą z biustem. To też jakiś plus
  17. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    To nie wiem jak Cię pocieszyć. Ale przejdzie Ci prędzej czy później. Mi też nieswojo jak młoda do tej pory w półśnie po omacku cycka szuka. Szkoda, że nie szukała jak jeszcze coś tam było:O Pociesz się może tym, ze i tak odrobiłaś swoje z nawiązką. Ja nawet do3 miechów nie dociągnęłam:( Głowa do góry. Dziecko Ci dorasta. Tylko się cieszyć. A pomyśl sobie o tych wszystkich mlekach w tubce i zupkach chińskich... Jeszcze będzie przepięknie....
  18. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    pewnie że jeszcze ciepła, ekspres nieustannie grzeje;) ja już prawie ugotowałam obiad. jeszcze ze dwa muszę machnąć. mój mądry mąż ostatnio po zakupach nie schował mrozonek do lodówki i ktoś to teraz musi przerobić:O
  19. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Wczoraj nie dałam rady zacząć jeść skromniej. ale dzisiaj już muszę. bo a propos opowieści o smokach to w moim brzuchu chyba jeden koczuje. zgagi, wzdęcia i inne atrakcja. nie życzę sobie tego. A swoją drogą zastanawiam się- niby ludzie teraz tacy mądrzy, tyle rzeczy nowych wynajdują- dlaczego nikt nie wymyślił jeszcze zdrowego "pastpuda"( tzn. fast fooda). Cytat zaczerpnięty z biegłej angielszczyzny mojego taty Właśnie mój tata jest wielki poliglotą samoukiem:) kiedyś chciał, żebyśmy ściągnęły mu jakąś piosenkę i mówi- wiecie taką "every day, ne na no łej... nanananana". Ile ja się naszukałam tego. za cholerę nie mogłam rozszyfrować co to było to ne na no łej:O
  20. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Jak ja ostatnio cierpię na permanentny brak czasu. W szpitalu zaczęłam jedną książkę czytać, dobiegłam do połowy a teraz już nie mam kiedy jej skończyć- nawet na kilka stron czasu nie znajduję.
  21. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    nie czytuję o smokach Dobrej, dobrej- ja w podskokach lecę się umyć. UMYĆ, UMYĆ! bez pośpiechu i strachu, że zaraz się skończy:D
  22. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    MAM WODĘ, MAM WODE! jakaś mądra głowa doszła do wniosku, że można zakręcić tylko jeden pion. i naelżę do szczęściarzy z drugiego pionu:D MAM WODĘ, MAM WODĘ!
  23. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    ale 30 nie zbierzemy. tu masa brudasów i pijaków:O ostatnio cos tam niby naprawiali- ale od zewnatrz. dwa dni przerwy i znowu sie leje. chwała ze mam licznik na wode w domu bo jeszcze rachunki by wzrosły
  24. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    zobacze jeszcze co dzisiaj bedzie. maz sie tam tarabani od rana
  25. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    zimą mieli właśnie ze 3 wkurwione brakiem wody rodziny. i co? chyba z 10 dni nie było i lali na to
×