Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naczelny ministrant

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naczelny ministrant

  1. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Ale mój blok jest specyficzny:( 1/3 mieszkań pustych, na palcach jednej ręki można wyliczyć rodziny normalne, tj. takie które się myją, sprzątają czy gotują. reszta na to zlewa:O
  2. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    przechodze na diete. ale juz nawet nie odchudzajaca tylko samopoczuciowa. zgage mam od tych wszystkich swinstw:O
  3. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    własnie nie ten sam. ale oni gówno zrobia. co ich to obchodzi. oni zakreca i maja z glowy problem. a ty czlowieku sobie radz:O
  4. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    siedzę dzisiaj w domu i doprowadzam go do porządku. poluję na wodę. może włczą na trochę to chociaż gary pomyję
  5. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    to leczenie dzieci wykończy mnie finansowo. Dlaczego nic nie idzie zrobić za frajer. Musze teraz dziatwę przebadać na pasożyty. znowu sporo kasy pęknie. to mnie wykańcza. każdy miesiąc z jakimiś dodatkowymi atrakcjami.
  6. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    chwała wodzie mineralnej! moje dzieci wstały o przyzwoitej (i to nawet bardzo) porze. F. o 9.30, młoda dopiero teraz stęka na przebudzenie. są genialni
  7. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    a ja nie mam wody:O
  8. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    wiedziałam, że dzień skończy się marnie. pomijając fakt że pech mi towarzyszy od rana. Wróciłam do domu i co się okazuje? wodę nam zakręcili. tzn. w całym bloku. bo u sąsiada się sączy a go nie ma. od kilku dni zalewa nam klatkę. sąsiadka dostała prawo odkręcania i zakręcania i łaskawie udostępniła nam cudowny płyn abyśmy mogli wykąpać dzieci i umyć butelki:O a administracja szuka sąsiada którego ja z pół roku już nie widziałam. dopóki go nie znajdą będą nam tę wodę zakręcać:O a jak facet wyjechał za granicę by żyć tak do usranej śmierci to co?? ja do końca życia będę skazana n dwie godziny dziennie z dostępem do wody??
  9. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    sama bym się wkurzyła na takiego olewacza. wyobraź sobie- Ty gderasz a ktoś na to zlewa. wrrrrrrrrrr
  10. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    dobra- to nie walcz tylko olewaj. to czasem bardziej wkurza- wyprobowalam na babci, mezu i tesciowej:D
  11. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    chadzałam do hospicjum to wiem- jak ktoś był całe życie dziadem to i w hospicjum dawał w kość. a ludzie życiowi, normalni i rozsądni- mimo bólu, żalu czy cierpienia- zachowywali się normalni- byli mili i wdzięczni za pomoc. więc choroba tu nie ma nic do rzeczy
  12. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    masa ludzi teraz ma raka ale nie uważam żeby kogokolwiek choroba uprawniała do bycia przemądrzałym czy chamskim.
  13. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    a najlepiej to mogłaś tą mantrę sprzedać prosto w twarz tej oskarżycielskiej koleżance. więcej by sie nie czepiała
  14. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    mój kochany syn dopiero wstał. znów z pieśnią o opętanych kośćmi
  15. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    do mnie wczoraj kolezanka wieczorem padła więc nie zjawiłam się na sałatkę:( Jak to mawiają wielcy poeci z happysad -dzień który zaczął się marnie marnie skończy się. Mój się zaczął kiepsko i taki jego finał tez przewiduję:O Stawiam kawę i zbieram się z trzodą po raz kolejny do lekarza
  16. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    do mnie wczoraj kolezanka wieczorem padła więc nie zjawiłam się na sałatkę:( Jak to mawiają wielcy poeci z happysad -dzień który zaczął się marnie marnie skończy się. Mój się zaczął kiepsko i taki jego finał tez przewiduję:O Stawiam kawę i zbieram się z trzodą po raz kolejny do lekarza
  17. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    przerwa bo ziemniaków zabrakło. całe szczęście mam swoje mobilne delikatesy- czyli zawsze ochotnego do zakupów męża;)
  18. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    idę gotować obiad na jutro bo od rana znowu rundka po lekarzach
  19. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    z pewnością wielkich mdłości bym dostała:O
  20. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    nie przepadam za kurczakiem. a już goździków i cynamony to nie znoszę. nie chcę mówić czym by się u mnie taki posiłek mógł skończyć:O
  21. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    ostatnio mam wrażenie, że nic nie robię tylko śpię albo latam z dziećmi po lekarzach:O
  22. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    wpadam przelotem bo sypię się dokumentnie i nie mam weny na nic
  23. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Uboga- co Ty codziennie z tym piwem?? ja się przyznam,że dzisiejszego wieczoru wtrąbiłam prawie litr wina. i się nawet nie nabzdryngoliłam ( nieźle jak na rok posuchy). za to poziom endorfin znacznie mi się podniósł. gdyby nie cholerna alergia czułabym sie całkowicie szcześliwa chwała winom! chwała endorfinom!
  24. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    pułku- współczuje. w takich sprawach ja mam posłuch u męża bo gdyby sie nie słuchał to by mnie pewnie słusznie chuj strzelił
  25. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    pokorna- a co do pillnowania dziecia- kuzynka kiedys zajeła sie młodym kolezanki. to dawne czasy były- onaa roboty nie mogła znalexc. kumpela dała jej całe 4 zł:O jedzenie oczywiscie przywoziła ale była to 1 parówka i czasem 1 słoiczek na cały dzien. kuzynka wiec sama gotowała. jak dziecko robiłomaslane oczy- kupila lizaka czy gume. jak któregos miesiaca zliczyła to wszystko to okazalo sie ze ma 2 zł/h:O
×