

naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
kiedy ja miałam pomalowane paznokcie?! mnie też się łamią strasznie i się poddałam. Czzacha- może myj w rękawiczkach? ja osobiście tak nie znosze ale chyba da się przyzwyczaić. a może idź do jakiegoś sklepu paznokciowego- tylko takiego fest dobrego, i poproś o profesjonalny utwardzacz
-
Moje F. zmienia się gust. odpuścił mi zajeba teraz rozczula się nad piosenką o "pociągu, chlebie i kawie" jak to sam określa:O najgorsze jest to, że jest już w tym wieku, że szybko uczy się tekstów. dobrze, że mówi tak niewyraźnie, bo to trochę niewyjściowo jak taki brzdąc śpiewa takie ponure pieśni:O
-
no ja wiem ze kazdy to omija jak moze- ja tez. ale pewnie niejeden sie szarpie. tym bardziej ze nie kazdego stac na prywatne leczenie
-
ale najbardzuiej wkurwia mnie to, ze ktoś uczciwie czeka w kolejce do alergologa czy gastrologa 3 miesiące a ja- płacąc 120zł za marną wizytę- wciskam się pokątnie:O
-
Wieśka- ja wiem że od alergologa zależy i wiem że może pić dłużej. mówię jak to formalnie wygląda- że teoretycznie, zanim dostanie się tą zniżkę dziecko już wyrośnie. ja nie mam tego problemu bo nam pediatra na włąsną rękę wypisał i teraz czeka tylko na papier
-
zapiekanką też nie wzgardzę
-
ja sałatkę biorę. bo mąż właśnie robi śniadanie ale wściekłąm się na niego i jego wytwory i pozostaję głodna:(
-
Mam ostatnio jakiś trudny czas i mąż mnie regularnie denerwuje:( zwariuję chyba:O
-
też nie kleję więc nawet nie komentowałam:)
-
ja nie narzekam na niemowlaki bo moje są boskie. jak to zaczyna być starsze to dopiero za skórę mi załazi
-
Uboga- wrzuć do stopki. piękny cytat "Tak, że nie ma Nadludzi - tylko Ludzie Dokoła.. "
-
Też ostatnio myślałam o tym jaki to był luz z samym f. on już taki samoobsługowy. a nawet jak był mały to było łatwiej. bo można go było gdzieś zostawić, rzucić na podłogę. a teraz smoczycy nie zostawię na macie bo brat po niej przegalopuje. co więcej- na każde stęknięcie lecę do pokoju sprawdzić, czy f. znowu nie pociesza jej swoimi sposobami:O Jedno moje pocieszenia- że jak kiedyś uda mi się trafić 3 to f. będzie już chodził do szkoly. raczej...
-
nie mam czasu na ciasteczka. mam zaległe gofry:D przez tego twojego babola aż zwątpiłam czy ja dobrze napisałam:d wyguglowałam i się uspokoiłam:D
-
Dżes- nie łam się- będzie jeszce gorzej:D Mnie ostatnio naszła taka refleksja, że jak się obserwuje niemowlaka, to on z miesiąca na miesiąc jest coraz fajniejszy. po roku działa to w odwrotną stronę- z dnia na dzień staje się to to coraz bardziej podłe:D
-
najlepsza jest ta reklama o psie co to robi zdrową kupkę:O ja chyba zacznę królowej dawać to pedigrii. bo jej kupka jest troche nie tego:D
-
pokorna za dużo wypiła i sobie hołotę na chatę sprasza:D ja mniemam, że pokorny kot kryje pod stołem ministralną psicę:D
-
kto kogo będzię krył pod stołem??
-
Czacha- ja cię mogę tylko powspierać mentalnie. wszelakie problemy zdrowotne czepiają sie ostatnio rozmaitych bliskich mi osób. temat więc mi bliski. ponieważ na tarczycy się nie znam to tylko mogę za nią chlupnąć
-
piję piwo, piję piwo!!! i jakże jest mi z tym dobrze:D nie jak zawsze o suchym pysku. niech żyje mm!
-
przestań. ja zaczynam lekko. od dżindżersa
-
Wysłałam męża po piwo:D będę piła:D pierwszy raz od roku. Za Czachowe zdrowie. i za Ubogą też
-
ja sie napiję. moje dziecię dzisiaj miało jakiś kiepski dzień. wszystkiego razem to spało może ponad godzinę. właśnie udało mi się ją odłożyć. mam nadzieję, ze już na dbre bo to jej pora spania
-
dysponuje tylko sucza psica
-
nie chcę sobie nic wkręcać ale zastanawiam sie czy ich młoda nie sprzedała robala naszej. zaparcia, krwawe biegunki, zmniejszony apetyt... może to być wszystko z robalami włącznie. dobrze ze jutro idę do lekarza bo oszaleje
-
bo ogarniała juz ich kompletna beznadzieja. podawali jej juz tylko kilka sprawdzonych produktów które i tak jej okresowo szkodziły. a lekarze tylko "nie dawać jej tego co jej szkodzi". Tym sposobem dziecko by chyba z głodu umarło:O