naczelny ministrant

nie nadrabiać( ewentualnie poprosić o streszczenie chociaż nic szczególnego się nie działo), napisać coś o sobie, przyłączyc się do bieżącej rozmowy

pokorna- przecie to przyjęcie dla seniorów;) daj spokój;)

włąśnie siostry mała już na wszystko masakrycznie reaguje. mają tylko kilka sprawdzonych produktów, tylko to jej dają a i tak ją sypie. leki alergiczne guzik dają, ae wszyscy alergolodzy zgodnie twierdzą-azs,pokarmówka. tyle że nikt dziecku nie pomaga. A tej córce znajomych naprawdę pomogła. miała lamblie. ciężko dziadostwo wykryć, cieżko wytępić- ale jakież efekty! Patrisa- ja czytałam, że to często nawet ludzie mogą zarażać swoje domowe koty- które nie wychodzą na dwór:D

no właśnie dlatego pytam. o młodej tylko antyhistaminy przynosza ulgę. a one działają też na trutkę robali. nie wiem dlaczego tak mmało sie o tym mówi. ja teraz jak wiem to rozpowszechniam. bo widzę jak dużo takie odrobalenie może pomóc

ale będę wyglądała:O. zjadłam dwa czisburgery klecone metodą domową na bazie kotletów i bułek z lidla. a zaraz poprawię lodami z bitą śmietaną......mmmmmmmmmmmm

dużo stwora ma tych zakazów żywieniowych?? alergia jest potwierdzona?? pomagają jej leki przeciwalergiczne inne niż przeciwhistaminowe?

ze trzy miesiace temu upatrzyłam dla młodego buciory. kosztowały 120 zł. Zawsze miałam inne wydatki więc olewałam ich zakup. jeszcze w piątek je oglądałam i ubolewałam nad ceną. w sobotę prałam mu trampy które uległy w wodzie delikatnemu rozkładowi. Dziś pojechałam do sklepu odżałować tą kasę i co? przecenili je o 4 dychy. Warto czasem poskąpić na dziecko:D wzięłam ich na przetrzymanie:D

A co do siatkarzy to też lubię na nich popatrzeć. Ale z racji mojego braku tv jestem dość w plecy. Piłka nożna zaś w najmniejszym stopniu mnie nie pociąga

bo mnie olały to i strzeliłam Ja mam lepszy pomysł. Wypnij się na to wszystko i udaj się na zwolnienie jakie czy coś:D

no tak- ministrant na cały dzień strzeli focha i nikt nawet tego nie zauważy:O

spać idę bo tu nikt dzisiaj ze mną nie raczy pogadać

ja tez to mam i nie widzę możliwości poprawy mojej sytuacji

gdzie jesteście?? Muszę coś ogarnąć, coś popracować, coś ugotować a taaaaaaaak mi się nie chce. a Was nawet nie ma, zeby chociaż o pierdetach pogadać

Funia to jak jakaś Dziunia czy inna Sunia:D bez obrazy;)

nadrabiam zaległości wybieram zdjecia do ram toteż jestem na w pół nnieobecna

nie słucham bo mi młoda przysypia na kolanach. niech lepiej zaśnie snem kamiennym

o tak... U mnie się niczym nie skończy. Zgaga to szczyt moich utrapień brzusznych

a ja słyszałam, ze mięta wzmaga zgagę.

jakis okrojony skład:D reszta pewno kury zarzyna

ale mam zgagę po tych hamburgerach:O chyba to był podstęp i podsunął mi wyjątkowo ciężkostrawne

kokoeurospoko jest całkiem do rzeczy:P

nie no. zmiętkłam. jak mi rano hamburgieri i kawa zjechali do łóżka a z boku kusząco nawoływały czekoladki...ale cały dzień wytrzymałam. to zawsze coś, nie??

liczba rzecz jasna

18 to piękna liczna:D gratulacje:)

spadam babki. uboga-zaraz ci dziec zleci. pewnie tuptoczesz juzz radosci:P