naczelny ministrant

imbir- dzieciaki chociaż daj

no imprezowałam u siostry my też musimy się zaopatrzyć w zmywarę. to sprzęt u nas w domu na wagę złota

obejrzałam foty- małpa na kiblu zabójcza czacha- już wiem- przypominasz mi moją polonistkę z liceum- stąd kojarzysz mi się belfrowato A reszta czego się nie uaktualniła??

zbieram się na imprezówę dziś do siostry. będziem świętować od rana:Pmoże czas najwyższy zerwać definitywnie z wypasania dziecka i wziąć naparawdę czynny udział w świętowaniu??

to git

a brest wie o ucieczce? bo po starym się bujała widziałam

Moje poszło czekamy na wojskowe zdjęcia;)

To tam są jakieś moje foty? Pewno stare. Zaraz uaktualnię Sarno-zaszalałaś:D

gaszem w takim razie. cyk

pa. ja też przygotuję tylko jadło dla smoka i mykam w puch marny

to tak z grubsza ile ja zrozumialam z wezowego bełkotu

ze ja jako pierwssza się przywaliłam a ty poprawiłaś:)

to postaram się zmniejszyć bo w komórce jest mała rozdzielczość czy jakoś i dlatego sa małe. a w aparatach jest lepsza. z tych dużych można duże wywołać i sa ładne. małe do wywołania sie nie nadają a ja mam nadzieję belfra nie przypominac. ino studenta bym wolała:P

nie wiem czy spać:P w łóżku nie tylko się śpi;)ale wylegiwać zmęczone gnaty na pewno

ja też bym słała bez zmniejszania. ale mój mąż mnie uratował przed tym błędem. dzisiaj wysyłał swojej siostrze to pokurczył dzieciaki to moze jutro podeślę. bez siebie- bo ja rozkurczona. a zdjęcie mam ostatnie z okresu ciąży- i to dość byle jakie:O

robotaja skończona. powolnym krokiem będę zbierać się do poduszkowego raju

a kanpki na rano czy Twa trzoda jeszcze nie śpi???

i co z tymi zdjęciami? ja wysyłam zawsze tak: mąż mi zmniejsza fotkę żeby szybciej poszło a potem to juz tylko dodaj załącznik biorę i szukam

ja też jełop jestem. zawsze byłam. nie lubię tego. to powinno służyć tylko do kafetrii. niestety czasem trzeba korzystać też w innych celach i wtedy zawsze pojawiają sie schody:O

taki mały gest a tyle radości:D

no moja się karmiła 2,5. a teraz czasem w nocy jej pocisnę, zeby matce ulgę przyniosła bo raz na dwa dni jeszcze to to się napełnia.

chluuuuuup, i siuuuuuup, na jedną nóżkę, na drugą nóżkę i na rączki dwie... Zaraz mi stuknie rok jak zaszłam w ciążę więc i rok posuchy. To trza nadrobić, nie?

mi nie możesz. znaczy zadać możesz ale guzik się ode mnie dowiesz:P

ale wirtualnie chętnie

u mnie jeszcze niet -jadę na resztkach laktacji- oszczędzę dzieciowi %