naczelny ministrant

chociaż mam jedno takie przedszkole- w sumie niedaleko siebie, gdzie często są wolne miejsca. ale mnie to nie urządza bo ja jestem czlowiek aktywny i ja do centrum potrzebuje się dostać.

coś ty. Ciotka frankowa sypnęła groszem. wywalam go 2 razy w tygodniu na kilka godzin. Dla jego rozrywki i mojego zdrowia psychicznego. ja nierobotna więc mi całkiem trudno o miejsce w normalnym przedszkolu. ale poluję na miejsce w takim, gdzie 5 godz dziennie 5 dni w tyg kosztuje 9 dych miesięcznie. tylko trzeba sobe miejscówę wyczekać

a nie da rady żeby schło na oknie?? ja tak swego czasu robiłam z firanami i cienkimi zasłonami. Prosto z pralki na okno. Szybko schło, w domu pachniło i bez prasowania dawało radę

Z przykrością stwierdzam, że naszą szefową-prezydentową należałoby zwalić ze stołka i ogłosić nabór na nową. Ja tam się do kariery nie pcham. mogę być ministrantem od brudnej roboty.

widzę że pan pułkownik sam zorganizował się na starych śmieciach:) chyba będziemy walczyć o pałeczkę przywództwa i organizatorstwa;)

witam z rana- na chwilę w zasadzie. Szykuję moją latorośl do przedszkola. już się nie mogę doczekać aż zamkną się za mną drzwi tej placówki:Dmoże by tak jeszcze jakiś żłobek dla smoka zorganizować??poczułabym się jak za panienki;)

ja też idę spać póki gderozrzęda się kąpie

marudzący mojemu zrzędząco-gderającemu nie dorówna

trza ich było zaprosić tam skąd nas wygnano. przepłoszyliby w duecie całą watahę pomarańczowych suczy:d

delikatnie mówiąc zrzędzi:Oa jego zrzędzenie potrafi zabić. ma to po mamusi swojej. gorzej wkurzającego zrzędzenie z niczyich ust nie słyszałam:O

tylko żebym się nie zagalopowała- bo żadne przyszłości nie będzie- chyba że jego w grobie a moja w więzieniu

ja owszem- chciałam na erotyczny. tam to się dopiero dzieje:D

dopiero co było tak milusio i kochałam mojego męża a w jednej chwili zrypał wszystko i mam ochotę mu jakąś krzywdę zrobić

ja się podejmę. w końcu nie od parady jestem tym ministrantem:P

nie puł/pół kownik a ja żem sarnę tu zaprosiła!

łóżko się robi mi!

a że jakie pytanie?

my mamy całą masę przepisów więc sporo na wkupne w zanadrzu:D

Ty szpiegu z krainy jakiejśtam... może jeszcze na erotycznym sobie załozymy, co?tam też pewnie będzie ciekawie

że też na to nie wpadłam:D jak będziemy się tu tak panoszyć to stąd też nas przegonią:(

ehhhh, to Ty wyjechałaś z tym armagiedonem:D a ja się zastanawiałam co to za mądromyśliciel:D

A tematy sa stokroć ciekawsze niż na ciążach i matkach.

że jak ty ją wytropiłaś?? A co doradziłaś? kuchnię czy bałtyk? bo ja bym brała bałtyk a kuchnię na raty:Pwakacji sobie nie odpuszczam

a ja z tym wypróżnianiem to próbowałam wszystkiego- nawet przed czasem jabłko jej dałam. ślliwkę miałam w zamiarze ale w pierwszej kolejności postawiłam na mleko. żaden proboityki, przegotowane wody, masaże- nic.

noż nie da się ukryć. Ja ze spaniem czekam aż mi się łóżko zrobi. A łóżkorobiacz w kuchni grasuje zamiast z pościelą tańcować:O