Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naczelny ministrant

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naczelny ministrant

  1. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    *brzuchol miało być
  2. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    bo mała to niby bezproblemowa tylko co jakiś czas problemy z wypróżnieniem ma. I jechała początkowo na bebiko standardowym i wydawało mi się, ze sprawa się pogorszyła. Więc zapodaliśmy jej bebilon comfort- na zaparcia i kolki (pierdzielony 3 dychy za małą puszkę:O). Od wczoraj na nim jedziemy. rzuchol miękki ale mała diabelnie niespokojna. I czytałam gdzieś, ze dzieciaki tym się nie najadają. Świństwo to jakieś. Współczuję jej że musi to pic
  3. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    ciężko coś fajnego- przynajmniej jak ma się taki sfatygowany umysł jak ja
  4. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    jak my tu będziemy "mieszkać" to mi język nie powiem gdzie ucieknie:P tu o samych pysznościach gadają
  5. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    mnie tez łeb boli. i dziecko mi sie zepsuło. zmieniliśmy jej mleko- niby na lepsze- i mam wrazenie ze sie nie najada. i mam dylemat- jej sprawny brzuch kontra moj święty spokój
  6. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    moje dziecię, siłą perswazji, próbuje nakręcić karuzelę:D
  7. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    takie mondre moje??
  8. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    ja chciałam do 6 miesięcy maks więc nie jest źle. ale przy młodym tak nie miałam. teraz to ze mnie jakieś wraczysko człowieka się zrobiło. tyłam na potęgę, apetyt nieziemski,samopoczucie do bani. oczy otworzyłam dopiero jak ją odstawiłam.
  9. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    ja miałam początkowo wyrzuty sumienia. Ale to nas wykańczało normalnie.wrr
  10. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    kiedyś opowiadałam jak mój syn siedział sobie w kiblu (taki z "półką" jeśli wiecie o co chodzi. Tyłek moczył na półce, nogi w tej rurze a jak weszłam do kibla to na przywitanie mamy jeszcze wodę spuścił:O
  11. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    noż mnie chyba rozpoznasz co?? a milką wzgardzę. bo powiem Wam, że przerzucenie mojego dziecka na jedzenie bardziej kosztowne to był strzał w dychę. ona zadowolona-puchnie w oczach, a mnie się samopoczucie zmieniło o 180 stopni. mam wrażenie, ze ten cały proces na mnie bardzo negatywnie wpływał. Hormony mam popaprane zazwyczaj to w tym czasie chyba całkiem mi się zepsuło. Bo teraz jest o niebo lepiej. Czuję się lżej, apetyt mam normalny- nie smoczy, i nawet sama z siebie chudnąć zaczęłam
  12. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    2/3 pewnie nadrabia przed wystawieniem ocen myśląc jak to zrobić żeby się nie narobić:D
  13. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    mojemu się dzisiaj coś zepsuło i nie może zasnąć-tzn. mniejszemu Urocze mówisz?:)przywykłam- ani pozytywnego ani negatywnego wrażenia na mnie nie robi. Ale mamy też topikowe dziecko o tym imieniu
  14. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Coś mnie się zdaje, ze kiedyś komuś za skórę zalazłam i 3/4 tych pomarańczy to jedno dziadostwo. A pozostała 1/4 to ten frajer, który żadnych gołych cycków obejrzeć nie zdołał:ONo i ewentualnie jedna jeszcze taka co się kiedyś odrzucona poczuła i nam to wygarnęła. A wiadomo- jak jeden grom spadnie to reszta ujadaczy chętnie się przyłączy Wszystkie Krysie i Zdzisie zdrowe, przebadane. Ciut za bardzo żywotne. ale 50% wywaliłam na dwa dni do ośrodka edukacyjnego i czuję się prawie jak na urlopie
  15. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    bo kafe to samo dziadostwo- z nami na czele:P ]Włąśnie chyba zamóżdżona- tak mi się zdaje
  16. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Może i łyso ale jako pierwsza zawiesiłam swoją działalność. Jakaś cholera mnie na to dziadostwo ostatnio brała:Oa zaraz 3 lata nam stuknęłoby...
  17. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    on, nie on- cholera wie. w każdym razie tu może byc swobodniej
  18. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    dośc mamy tej suczy co się do wszystkiego wpierdala i wszystko komentuje. tu nas chyba szukać nie będę:)
  19. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    smutno by Ci tam było samej bądź, o zgrozo!, z bywalcem:O
  20. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    weny mi brak więc tym muszę się zadowolić (jako że mianem ministranta szefowej mnie kiedyś mianowano)
×