naczelny ministrant

Też sobie wytrzyj skarpetką. Zobaczysz jak to działa:D

Wytarłwszy giembe rzecz jasna

Wytarłwszy skarpetką nasączoną herbatą "Imbirowe bulle" ułożyła głowę na poduszce udając się do krainy marzeń sennych

to by się dało zrobić. tylko zamiast wacika muszę użyć czegoś, co mam pod ręką. skarpetka się nada??

Yhm, z moimi wszędobylskimi potworami to ja bym musiała sobie chyba w ... (nie powiem gdzie) tą paczkę wsadzić:O Chociaż tam też one swego czasu były:D:P

Mam to samo niestety. Ale te chusteczki...:(

F. popierdziela w tym. "biega" nawet:D Za to siostrzenica potrafi tylko w jednym- bo ona jest taka krótka, że sięgają jej wyżej niż do dupi i już w ogóle jak przetrącona wygląda

JA zależy po jakim dorosłym. Jak mam chęcice na słodkie to po niektórych bym zjadła;)

Młody lubuje się w dorosłych kaloszach. Sięgają mu wprost do dupy i wygląda jak kuternoga:O Młoda za to weszła w etap "wywalę wszystko szafy i będę boki zrywać jak mama będzie to zbierała":O

Mnie też szczerze nie rusza. u siostrzenicy na urodzinach cały tort był naznaczony przez nasze gadziny które wielkie kratery paluchami wydłubały zanim ktoś go zdążył pokroić:)

Lizanego nikt inny nie ruszy;)

ale dzięki:)

na pewno za duży żeby spac w pamperze:O trochę za dlugo to trwalo

a żebyś wiedziała:D

Jakoś mi się ostatnio wszystko zaczęło kleić. No może oprócz kasy bo z tym to się obecnie chyba nikomu nie klei. Jakaś taka bardziej zadowoleńsza z życia jezdem.

Nie sika!!! Nie, nie, nie! KAżda noc jest sucha!!! Myślałam, ze nigdy to nie nastąpi:)

Czuję się wzruszona a A wiecie w tym h&y wynalazłam taki zarypisty czajnik na herbatę za 15 zł że nie mogłam się oprzeć i sobie kupiłam. to już mój 4. a był jeszcze inkszy- za 4 dychy ale odpuściłam. to już jest chyba obsesja

A ja byłam u lekarza- zapłaciłam i czuję się zaopiekowana- mam leki, mam badania porobione. Już nigdy, ale NIGDY, nie idę do gina na pieprzony NFZ

Faktycznie nie tak dużo a Jak małe porzygane? a A co do prezentu- masz gdzieś pod bokiem home&you? tam jest teraz przecena a rzeczy zajebiaszcze. Sama na moją parapetówę tam się zaopatrzyłam

Hej, hej- muszę doczytać Was bo jak jeden dzień mnie nie ma to Wy decydujecie się na jakieś elaboraty

heh:) Miłego, rodzinnego wieczoru

Znalazłam coś dla Gorącej! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5423579 a Nieletnio- niemrawe ich wypowiedzi. Ty masz wyobraźnię- oświeć ich!

A ciekawe gdzie Imbirową wcięło. Nasz mały Gniewny niedługo rok skończy. Mogłaby chociaż z flaszką wpaść. Że o Szefowej nie wspomnę:O wypła się na nas i poszła w........

Żyje tyle że urobiona po pachy. Do tego jej dzieciaki jakiś czas temu podupadały na zdrowiu o ile mi wiadomo. Czasu nie ma pewnie to i nie zagląda

Ale z moim mało idealnym organizmem to raczej mało możliwe:( Ale nie ma tego złego- przynajmniej nie rozczaruję się kiedy okaże się, że nasze geny nie są jednak takie niezawodne:P a alez jestem do niczego z tą temperaturą. Skupić się za grosz nie mogę. Nawet książki nie mam kiedy doczytać, bo w przypływach jasności umysłu piszę. a na czytanie zostaje mi max pół godziny wieczorkiem:(