naczelny ministrant

Ja też się stawiam na kawę.

czyli że nie jesteśmy takie złe na jakie wyglądamy:P

Właśnie sobie uświadomiłam że zbliża się najgorszy okres finansowy. Od listopada mam jak zwykle ful wydatków- chociaż powoli rusza to od października. niech to szlag. skad tu kasę brać??

Ja na szmacie jadę teraz bo mi z lekka nabrudzili:(

jezdem!

AAAAA! zapewne to co miało być na sabacie tak? a ja jeszcze nie zaglądałam. później wpadnę i będę podziwiać:)

A co obejrzałaś? bo mi umkło??

co nie przeszkadza Ci korzystać z cudzych;) chyba że Ty zajęłaś sobie lwią część strychu:) Ja tam przyznaję że korzystam ze sznurów starszej pani która wyraziła na to zgodę bo jej już nie potrzebne. A ja się nie mieściłam

Ale Ty Nieletnio masz prania ponad program i z pewnością podkradasz cudze sznury:)

mam transport więc zwijam się z domu:) miłego dnia życze

Ach ci sąsiedzi. czasami sobie myślę, że fajnie byłoby żyć na pusyni

W zasadzie to przyjechał pomóc zrobić przedpokój:) ale żeby go zrobić to najpierw trzeba rozpieprzyć i nakurzyć:O nie widzę siebie jakoś w tym syfie. na razie pojechali do sklepu. mam nadzieję się zmyć do ich powrotu

Teść mi chatę rozpieprzyć przyjechał a deszcz leje i nie mogę się z domu wydostać. niech to szlag:O

a dajcie spokój z takim dzieciakiem:O

Mój mąż ma za tydzień imieniny. Chciałam kupić wcześniej prezent żeby mieć go z głowy. Wzięłam na zakupy syna. Cieszył się że kupiliśmy niespodziankę dla taty. Jak maż wrócił to pierwsze co wytargał mi reklamówkę z torby i mu wręczył- zresztą bardzo z siebie zadowolony:O i znowu jestem bez prezentu:O

Już przyjechał. niech to szlag:O muszę jakiś obiad cukrzycowy skręcić:O

Smoczycy za to ostatnio coś w głowie się poprzestawiało i je jak potłuczona. To normalne żeby 8miesięczniak wypijał pół litra zagęszczonego mleka przed snem i do tego zaczął się budzić w nocy na jeszcze jedną dodatkową butlę??? Zwariowała ta małolata. Chociaż ostatnio coś jakby jej zelżał ten apetyt. Miejmy nadzieję że bedzie jadła coraz mniej bo inaczej w szwach mi pęknie:D a Nieuchronnie zbliża się moment przyjazdu teściach. chciał być już o 8 ale mąż go od tego odwiódł. Dzięki Bogu!

Współczuję pobudki. Za to mnie syn obudził w środku nocy. Zasnął sobie w tym swoim namiocie to my go bach do łóżka. I w nocy słyszę krzyk jak syrena alarmowa. Wpadam do pokoju a on lezy na ziemi i ryczy przez sen "Gdzie mój namiot?!!?". No i musieliśmy na szybkiego nowy namiot skręcić w którym spał już do rana:D na szczęście wszystko było pod ręką:)

No właśnie patrzę że słabo z tą bibą tutaj było. Ja sobie prawdziwą z mężem urządziłam;)

długo z Wami nie zabawię bo mi się mąż migdali:P

JA mam wiśnióweczkę. polecam.........

A widziałam to kiedyś:)

Mogę zostać Twoim przyjacielem jeśli chcesz;) a Moje dziecko zrobiło sobie namiot w pokoju i w nim układa się do snu:D

Ale próbować zawsze warto:D

jak Wy się zbiegniecie na pochlajparty to ja już będę miała prawdziwe- z Wężem bo poleciał po asortyment. i sobie pochlamy znowu w oddali:( A muszę się schlać niczym pijak z Małęgo KSięcia- :"Żeby zapomnieć". A zapomnieć o tym, że teść mi się zjeżdża na bite 3 dni:O