

naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
Jak by mi ten gość latał po domu to bez skrupułów zajebałabym go klapkiem:DJuż motylki wzbudzają we mnie mniej agresji:D
-
Właśnie upolowałam jeszcze jednego niedobitego chuja:O
-
ja też mam większość w puszkach i słoikach. ale jak sobie pomyślałam że coś gdzieś mogło wleźć. brrrrrrrrrr Ja mam zawsze iliganckie zapasy- kasza, ryż, makarony- bo u mnie tego sporo idzie. i te zamknięte paczki też wyibałam w pizdu. Myślę że larwy przyniosłam ze sklepu a motylki wykluły się z nich. Nie sądzę,żeby to u mnie mieszkało- tym bardziej, że mam nówki szafki i remontowaną kuchnię. więc może dziadostwo stłamsiłam w zarodku
-
o widzisz- a latały:) Zrobiłam czystkę w szafce w której je znalazłam. larw nie widziałam- tylko te piękne złote pierdzielone "motylki". wyrzuciłam górę herbaty i kawy i ziółek. wyszorowałam szafkę domestosem. pozbyłam się zapasu maki i makaronów. Musze jeszcze sprawdzić parę kątów. mam nadzieję że wytłukłam to w pień. one chyba jeszcze na dobre nie osiadły
-
te chuje co mi latały po domu to nie mole odzieżowe tylko spożywcze:O!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!ratunku!!!!!!!!
-
Kawencję z rana stawiam. Dzisiaj mam do dupy dzień. Teściowa wpadnie albo nie wpadnie. i weź tak czekaj na najgorsze nie wiedząc co sie zdarzy:P!! moje młodsze dziecko rozbraja mnie od rana. jak tylko usłyszy coś co przypomina muzykę myka na kolana i giba się w jej rytm. nie widziałam jeszcze takiego muzycznego niemowlaka. Ale ja wiedziałam że ona będzie melomanem. od pierwszych dni ją to kręciło:)
-
ja też. ale cóż... my nie potrafimy czerpać energii z kosmosu:( Dania z sinlaka niezłe co?? Dzisiaj nadłubałam się ludków kasztanowych. zamiast zapałek stosowaliśmy wykałaczki. i F. chciał z każdym jednym iść spać. jakaż walka była. straciłby pewno obydwa oka i doznał innych obrażen:O
-
wczoraj nie było lepiej i jutro pewnie też nie będzie. próbowałam różnych rzeczy. ale dla niego to katorga. jak sam wpadnie na to to wyciągnie z lodówki dwa pomidory i je wciągnie. albo paprykę. ale to musi być jego inicjatywa. a tak to gwiżdże na wszelkiego rodzaju posiłki.
-
f. tez taki dziad więc mnie nie dziwi. dzisiaj na śniadanie zjadł masło z kanapki tradycyjnie. na obiad dwie kostki piersi z kurczaka- takie 1,5 cm na 1,5 cm. następnie wypił jogurt na kolację- taki mały pseudoaktimel
-
Ja młodego w sobotę wysyłam na morfo z żelazem. jak będzie ok to mam w dupie jego żarcie i cieszę się, że jest taki ekonomik model
-
To próbuj z serem żółtym. a jak nie to może odpuść. jej siłą nie wmusisz wiec nie ma co się stresować na zapas. a jakichś suplementów nie ma?
-
to ona wymagająca pannica. a kysz z nią! Nie stresuj się nadto. za jakiś czas może zrob jej kontrolę czy nic tam jej nie brakuje- jakies badania czy takie tam. Skoro F. na samym makaronie ciągnie to jej bez mleka nic być nie powinno:D
-
Bosssska jest:D ale miksy różne robiłaś? banany z mekiem, jagody, maliny, wszystko na raz??
-
znalazłam tez przepis na drinka z mlekiem sojowym ale to Ci się chyba nie bardzo widzi, co?
-
a tu masz przepisy na dania z sinlakiem Puree owocowe (od 5 miesiąca) Jabłko obrać ze skórki pokroić i dusić w niewielkiej ilości wody. Kiedy będzie już papka dodać 2,5 łyżki sinlac i zamieszać. Można dodać sok jabłkowy lub koperek. Puree marchewkowe (od 5 miesiąca) Marchewkę zetrzeć na drobnej tarce i ugotować w wodzie (120 ml) do konsystencji papki. Dodać 1,5 łyżki sinlac i zamieszać. Można dodać oliwę, koperek i sól. Zupka z brokułów (od 6 miesiąca) Ugotować brokuły, wyjąć i rozetrzeć, dolać wodę, w której były gotowane i wsypać łyżkę sinlac. Lane kluski (od 8 miesiąca) 50 ml wody rozmieszać z 2 płaskimi łyżkami sinlac, dodać 30 ml mąki bezglutenowej niskobiałkowej z "PPK" i wymieszać. Wlewać kluski na wrzącą, osoloną wodę cieńkim strumieniem, co jakiś czas mieszając, gotować 2 mmin. i wylać na sitko. Kluseczki ziemniaczane (od 10 miesiąca) Ugotowany ziemniak starannie rozgnieść lub utrzeć na tarce. Do małego kubka wlać 2 łyżeczki wody, dodać 1 łyżeczkę sinlac i wymieszać. Masę połączyć z roztartym ziemniakiem i solą. Z gotowej masy robić małe kulki ok. 1,5 cm. Kulki obtoczyć w mące ryżowej i smażyć na gorącym oleju na złoty kolor. Kluseczki bananowe (od 10 miesiąca) Nestle Sinlac (2 łyżeczki) rozmieszaj z wodą (5 łyżeczek), dodaj 3 łyżeczki tartego banana, 2 łyżeczki mąki ryżowej, 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej i wymieszaj. Wlewaj kluski na rzącą, osoloną wodę, co jakiś czas mieszając. Gotuj 2 min. Wylej na sitko. Kluski z owocami (od 10 miesiąca) 50 ml wody 15 ml sinlac (1 płaska łyżka) 15 ml kleiku ryżowego (1 płaska łyżka) 45 ml mąki ryżowej (3 płaskie łyżki) 1 ml oleju, sól 5 wiśni lub innych owoców Wymieszaj sinlac z wodą, dodaj pozostałe składniki i zagnieć ciasto. Kawałki ciasta zagnieć na placuszki, połóż na nie wiśnie i zrób kulki (jak knedle) Placuszki ryżowe 3 łyżki wody 2 płaskie łyżki sinlac 1,5 płaskiej łyżki mąki ryżowej 0,5 łyżeczki cukru olej do smażenia Sinlac wymieszaj z wodą, dodaj pozostałe składniki i wymieszaj. Na oleju smaż placki na złoty kolor. Można smażyć bez tłuszczu na nieprzywierającej patelni. Placki ziemniaczane (powyżej roku) 1 ziemniak utrzyj na tarce, dodaj łyżkę sinlac, dosól do smaku i wymieszaj.Smaż na gorącym oleju na złoty kolor. Paluszki mięsne (powyżej roku) 2 łyżki wody 1 łyżka sinlac 3 czubate łyżki gotowanego, mielonego indyka Połącz sinlac z wodą, dodaj mięsa i zagnieć. Z masy formuj małe paluszki. Można obtoczyć je w mąc ryżowej. Smażyć na złoty kolor lub upiec w piekarniku. Naleśniki (powyżej roku) 30 ml mąki ryżowej (2 płaskie łyżki) 25 ml sinlac ( 5 płaskich łyżeczek) 5 ml oleju 60 ml wody sól Sinlac wymieszaj z wodą, dolej olej, mąkę ryżową, sól i wymieszaj. Olej do smażenia dodaje się tylko do pierwszego naleśnika. Ciasteczka 0,5 szklanki mąki kukurydzianej 0,5 szklanki mąki ryżowej 50 g margaryny bezmlecznej 1/3 szklanki wody 3 czubate łyżki sinlac Do margaryny dodać mąkę i posiekać nożem. Sinlac wymieszaj z wodą i dodaj do mąki imargaryny. Zagnieć ciasto. Uformowaną kulkę włóż do zamrażalnika na 15 min. Na posmarowaną olejem blachę układaj uformowane z ciasta kulki placuszki gr. 1 cm. Piecz w piekarniku w temp. 200 przez ok. 15 min. Może coś z tego pożre
-
nie wiem czy to dobre bo nie próbowałam ale niektórzy jadają http://mniami.pl/przepis,17906,galaretka-mleczna-z-owocami-.html
-
*kluchy piura ziemniaczane, galaretka mleczna z owocami... nie wiem co jeszcze
-
a koktajle owocowe na bazie mleka? w kuchy jakieś?
-
możesz placki bez jajka
-
spróbuj jej placki podtykać- powinny się usmażyć. a żólty ser- dużo wapniowy jest? maślanka smakowa- nie jest biała. no i ten sinlac nieszcęsny
-
Jest dużo dzieciaków bezmelczych. moja siostrowa mała na samym sinlacu chowana od 10 miesiąca bodajże- bo wcześniej cycowa była
-
Zajebiście było zgadnąć! Widzisz- mój święty żyje samym makaronem:D Przeczekaj jeszcze trochę. Mleko jej przemycaj w naleśnikach czy czymtamkolwiek. sinlac jej podajesz cały czas? a ser żółty? jogurty naturalne? kefiry?sery białe? sfermentowane ponoć często nie szkodzi
-
no to musi być ciacho To ja obstawiam, że mleko to nie jej gust albo jej coś niewidzialnego po nim dolega i skojarzyła fakty. a swoją drogą mój syn, jak skończył jakies 6 miesięcy to na mm gwizdał- krowie chętnie a mm miał w głębokim poważaniu. w sumie się nie dziwię. Może jej też nie pasi- ma prawo do swojego zdania chyba co??
-
jakaś podpowiedź z zapachami? Pachnić może ta cebula przysmażona, kawa pięknie pachni, ciacho w piekarniku. Jak jesteś trochę nie teges to może ci pachnie pamper Stwory lub kuweta;) tudzież zgwałcony trampek:D
-
A myślałaś o tym, że jej to mleko nadal nie służy? tzn. może jej nie wysypuje czy co tam jej się działo ale odczuwa jakiś dyskomfort.