

naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
Jak to dlaczego? bo kasza z cebulą ma szczególny, wyrazisty smak;) Ma dziewczyna gust:D
-
moja kawa z tygla pewnie:)
-
Kto się napije?
-
piwko też może być albo cokolwiek z %
-
Mi wódeczki- winogronka mam:) a wódeczka się przyda bo mnie ta trzoda tak wykończyła dzisiaj... znowu siostrzenica do nas wpadła a ona jest taki czort jak mój świety- mieszanka wybuchowa:O
-
ale mój :naukowiec" w grudniu skończy 4 lata a zajęcia są od 5:(
-
Ciekawe spostrzeżenia odnośnie męża. Co do rytmiki- ja mam na jej temat swoje krytyczne zdanie:P
-
Dzięki dziewoje:) Czyli Stwora tak jak mówiłam- chwilowy spadek formy. Ja zaliczyłam chrzciny. Były w restauracji więc młodego posadziłam w drugim końcu względem chrześcijanina:) Ale on mi się znowu mało podoba. pasę go dalej lipami i bzami bo mi wygląda na pogranicze. Życzenia słabawo Wam wyszły bo z mężem mi ostatnio idzie jak po grudzie:( Mówią, że po 5 latach zwykle przychodzi kryzys i myślę, że na nas padło. Co rusz się kłócimy- o bzdury się zaczyna i kończy się nieprzyjemnie:( Mam już dość Na nowo odpalam tygielek. Ktoś chętny??
-
Stworzyca oczywiście miało być:)
-
Pułku- jak Storzyca?? Ale mi Wężo z miemiec przywiózł zjebiaszczy tygielek. kolejną kawę sobie parzę bo nie mogę się oprzeć:) Może któraś się dołączy??
-
Nieletnio- przypomniało mnie się, że jutro świętuje z Twoją córą. Postaw że nam flachę z rana:) ja gości jutro niet- mały przyszły chrześcijanin mi ich podebrał;)już nie pamiętam kiedy nie musiał szykować nic na własną uroczystość:D
-
Może tak ją siekło po prostu. mój syno tak czasem miał. jeden dzień gorączka i nastepnego jak nowonarodzony:) Jutro mamy chrzciny i guzik wiem co robić. Królowa w dobrym stanie- je pokarmy stałe więc gardło odpuściło. F. mniej chrypi. Zakładam, ze obudzą się w takiej samej formie i nie wiem co robić. Ja przy małych dzieciach nie bałam się drobnych infekcji- jak f.gardło- bo uważam, że jak dzieciak ma odporność to go minie a jak nie ma to chwyci wszędzie. ale jak rodzice tego dziecka do tego podchodzą- trudno powiedzieć. do małej e. ich starszy syn też przyszedł podziębiony- ale ja trąbiłam wszem i wobec że mi to nie przeszkadza. jak zapytam ich wprost- to pewnie powiedzą, ze możemy przyjść- z grzeczności. i już nie wiem. nie wspominając o tym, że nie bardzo mam w co się ubrać
-
no właśnie coś mi się kojarzy. może doszperam wszystkie dzieci topikowe muszą podupaść na zdrowiu?? biedna Stwora- głasku głask
-
poproszę niezawodny sposób na mole odziezowe. przytargało się mi to to ze strychu:O
-
Moje dziecięcie ledwie gada:O Tak to jest ze znajomymi. Myślą czesto, że dla koleżanki siedzenie z ich dzieckiem to czysta przyjemność a że przy okazji dostanie taka parę groszy to powinna skakać ze szczęścia Moja kuzynka x lat temu pilnowała koleżance dzieciaka. W potrzebie była. Zgodziła się na psią stawkę. Do tego okazało się, ze panna nie daje obiadów, że dziecku trzeba czasem coś kupić. w rezultacie wychodziła 2 z kawałkiem na godzinę:O
-
No i mam!...kolejne usmarkane dziecko:O
-
Moje dziecko całe szczęście śpi. Ale coś jej cały czas dokucza bo jęczy i stęka przez sen:( a za niespełna godzinę wpadnie tu moje kochane tornado i może w ogóle będzie po spaniu:O
-
Moje męże i syny zaraz wrócą. Z jednej strony fajnie, z drugiej- oh żegnaj błogi spokoju!!!
-
a propos kiecek- ja nie mam znowu się w co na chrzciny ubrać a idę w niedzielę. chociaż jak mała nie wydobrzeje to tylko jedno z nas dygnie i wysoce prawdopodobne że będzie to mąż
-
Dużo mała śpi. Ale w międzyczasie trenuje raczkowanie. już jej to solidnie wychodzi:) ale zaaplikowałam jej przeciwbólla. bo od 2 dni nic nie dostawała i cały czas jest taka niespokojna. nawet przez sen jęczy. więc może dzięki temu odpocznie trochę
-
Raczej nie po antybiotyku- bo tego też się bałam. Wczoraj wieczorem miała mocno, dzisiaj rano już mniej. lekarka stwierdziła, że po antybiotyku to po aplikacji by się nasilało. Po prostu trochę spadła jej odporność, dopadła ją jedna choroba i szybko mogłą rozwinąć się druga:(
-
Marchewę na dużych okach trzyj do marchewowego:) Sto lat dla Wiesi! Ja bym odpuściła imprezę. Posrana rodzina średnio się będzie bawić a posrani goście mogą się wkurwić. A kasa nie przepadnie- na pewno sporą część przeżrecie
-
Miniówka ma anginę, trzydniówkę i jeszcze zagrzybiła się prawdopodobnie lekko od antybiotyku:O
-
To która to urodzinowała? Dlaczego tak szybko mija ten piekny okres kiedy dziecko nie potrafi się przemieszczać, leży grzecznie na dywanie i nie gania za żadnymi kablami??
-
a teraz idę się gościć z gościem:)